Marpa, u nas nie wieje, a więc i trawki są raczej nieruchome. Trochę położyły się po deszczu, lecz szybciutko wstały, gdy tylko się nieco osuszyły.
Dorcia, Hela, Aneczka, te trawy na zdjęciu to miskanty. Z lewej to
Morning Light, a z prawej
Gracilimus. Brawo, brawo
Aneczko za odgadnięcie nazwy

. Dla mnie ten ML jest najpiękniejszą odmianą miskanta.
Majka, witam cię serdecznie. Na razie bywanie na FO mnie bawi. Czasem mi też się nie chce pisać, innym razem piszę, ale po prostu chcę być z Wami w kontakcie, więc jestem.
Sweetdaysy, ale te Anabelki potwory potrzebują porządnych podpór, bo bez nich się pokładają, a po deszczu to już w ogóle.
Ankos, najlepiej na słońcu sprawuje się Vanile Fraise. Ale również Limelight, Silver Dollar, Phantom. W zasadzie wszystkie bukietowe lubią słońce. Kwestia jest w podlewaniu. Jeśli zapewnisz im wilgotne, żyzne podłoże, to każda będzie zadowolona. W cieniu hortensje może i lepiej rosną, mają bardziej zielone liście, lecz słabiej kwitną, wydają mniejsze kwiaty i mniej. Ja kilka swoich już przesadziłam z półcienia na słońce.
W tym roku ładnie mi przyrósł miskant
Punchten. Zobaczcie, jakie ma fajne cętki, a właściwie punkty, jak wskazuje jego nazwa.
I kolejne hortensje
