iwona0042 U mnie nad ranem popadało ale chyba niedługo bo rano już śladu prawie nie było...Wczoraj podlewałam pod wieczór.
hala67 miło,że zajrzałaś! Dziękuje za sympatyczny wpis!
cyma2704 Soniu moje jednoroczne jeszcze w bardzo dobrej kondycji... Wyrzuciłam tylko szałwię muszkatołową ale chyba źle

zrobiłam,że wyrwałam je z korzeniami bo wyrosły od korzenia nowe sadzonki,trzeba było wyciąć

albo wsadzić korzeń ponownie ale nie chciało mi się sadzić w tej suchej ziemi..Przycięta cleome zakwita powtórnie... Szkoda mi wyrzycać coś co jeszcze rokuje...Wycinam liście irysów i liliowców ,wnet piwonii...Roboty nie brakuje!
plocczanka Lucynko wodę staram się dozować rozsądnie ...Mam też na uwadze występujący ogólnie jej brak...Widzę jak sąsiadka podlewa kładąc węża z włączoną wodę na rabacie i idzie do innych zajęć...A woda się leje i leje

... ale skutki tego podlewania
Smętne resztki roślin królują ..Za pochwałę zdjęć
duża buźka!

Rankiem coś tam popadało ale i wiatr dzisiaj dość silny więc szybciutko obeschło!
Margo2 Gosiu ,zrozumiałam ,zrozumiałam, zawsze staram się
czytać ze zrozumieniem jak nie rozumiem to czytam jeszcze raz...

Często się z tym zjawiskiem jego braku spotykam i to mnie wkurza na maxa...bywało,że boleśnie doświadczyłam i tutaj

... Ale to dygresja ogólna ,żebyś przypadkiem nie wzięła jej do siebie!

Bo znowu by się porobiło!
A w kwestii roślinnego mieszania to mamy może nie do końca te same ale dość
podobne gusta 
Przynajmniej nie mamy monotonii na rabatach ,dlatego nie lubię
"szpalerków" przynajmniej u siebie ich nie stosuję .
Mój OGRODOWY MIX CD...
coraz więcej zwiastunów jesieni ...
wczorajszy powrót do domu
