-- 4 wrz 2015, o 20:21 --
-- 4 wrz 2015, o 20:22 --
Jago, jeszcze teraz prawie codziennie zbieram jeżyny, bo mimo okropnej suszy obrodziły jak nigdy. U mnie też nikt się nie kwapi do pomocy, ale przyniesione i podstawione pod nos smakują wszystkim baaardzo
Pytanie za pytanie: Jago, jak to robisz, że Twój wątek jest jednym z najciekawiej prowadzonych, skupia wiele sympatii, a każdy podjęty przez Ciebie temat jest tak żywo komentowany przez forum?
Miłko, jak widzisz nie za dużo tych dalii w tym roku. Czy mam Ci opisywać moją rozpaczo-wścieklość, gdy wiosną znalazłam w garażu miękką torbę z napisem 'najpiękniejsze dalie'. Zamierzałam je pewnie przechować w jakimś wyjątkowo bezpiecznym miejscu i ...zapomniałam o nich, jak to się mówi 'na śmierć', następny sezon daliowy będzie jednak mój
Grażynko, nie odbieraj mi nadziei na tę rudbekię, jest taka piękna...Nie ma więc sensu zbieranie nasion?
Agnieszko, znam Kołczygłowy z dobrze zaopatrzonego wiejskiego sklepu (prawie delikatesy!), jeździłam kilka lat nad okoliczne jeziora i tam najczęściej robiliśmy zakupy. Jak oglądam Twoje kwiatki to czuję się bardzo u siebie
Masko, masz ode mnie
Marysiu, koniecznie zadbaj o to, by mieć rutewkę w ogrodzie, jakie piękne zdjęcia będziemy podziwiali
Ula, cieszę się
Miłko. pomarańczowej dyni (ten kolor!!!) nie oparłam się i ją kupiłam, a wyhodowałam bladożółtą
Gosiu, pochwalisz się zatem rutewką w przyszłym sezonie
Jolu, u Ciebie jak zawsze pewnie dużo dzieje się, muszę to wszystko zobaczyć
