Ogród zielonej III

[Rozana]

Soniu miałam te trawki od Ciebie i nie przyjęły się. Posadziłam na wiosnę i ani śladu.

[April]

Dzień dobry Soniu.
Mi wybór żurawki bardzo się podoba. Obstawiałam, że to sashay lub Marmalade
Jeżeli chcesz ciut ożywić to może ipomea? Ale dodatkowo nie zamiast. Kolorystycznie zostajesz w zielonościach. Nie wszędzie muszą być kontrasty, czasem taka właśnie chłodna elegancja jest lepsza Dla mnie bomba

U mnie pada, pada

[cyma2704]

Dario dziękuję. Będę sadzić cebulowe w donicach. Dziś z M dwie godziny ugniataliśmy ciężkim ubijakiem korytarze nornic. Skończyliśmy, a na rabacie najwcześniej ugniecionej, już nornice zaczęły robić nowe. Żadne sposoby nie skutkują. Szpaler hibiskusów w tym roku mało reprezentacyjny. Wiosną radykalnie przycięłam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=868 i susza daje się im we znaki. Przyrosły jednak około 50 cm.



Anitko jak dwa głosy za, mój trzeci, to jutro zdejmowanie darni i sadzenie żurawek na tej rabacie.



Martuś może trzeba wysiać i małe siewki posadzić. Łatwiej się zaaklimatyzują na twojej ciężkiej glebie. Parę traw, trochę zielonego i już rabata cały rok przyzwoicie wygląda.



Jolu dzięki, to według mnie Marmalade, ma mało postrzępione liście. W mojej szkółce nazywają się żurawki w odmianach. Jutro zaplanowałam sadzenie. Chciałam tę rabatę zostawić spokojną, jak cisy i choina kanadyjska Jeddeloh się rozrosną zapełnią rabatę. Pewnie czasem coś jednorocznego, kolorowego posadzę, w zależności od nastroju. Teraz są tam dwie cynie i werbena dla przełamania zieleni, bo Green Jevel malutkie jeszcze. Niestety u mnie nadal susza, deszczu nawet w prognozach brak.



Biała rabata przy chodniku do garażu, najczęściej przeorana korytarzami nornic. W tym tygodniu trzy razy ją ugniatałam. Wykopię lilie, bo pewnie do nich tak się dobierają.



Rozplenice z Limelight przy wejściu.



Tawuła japońska skromnie kwitnie po raz drugi.



Malutka Guava Ice ciągle cieszy.



Przywrotniki pokazały po jednym kwiatku.



Dla lubiących cynie, rabata przy kompostowniku szaleje kolorami.

[PEPSI]

Chociaż lubię kolor, to jednak żurawki na rabacie wyglądają ok w takim spokojnym kolorze. Pasuje idealnie. Kolor wyraźniejszy tylko by zaszkodził, bo przykuł by uwagę i zdominował, a ma być stonowanie i elegancko prawda? Lilie posadź, a w ich sąsiedztwie czosnek....nornice nie lubią. No i sierść zwierząt, też nie lubią. Ja wkładam do norek każdą możliwą sierść zwierząt.
Podziwiam Twoje trawy i ślę deszcz, bo u mnie pada, pada, pada...

[cyma2704]

Małgosiu dzięki za poparcie żurawek i dmuchanie chmur do mnie. Będę sadzić cebulowe w doniczki i siatkę, zobaczymy jakie efekty będą. Czosnek już zaplanowany do każdej kępy. Moje nornice szkolone sierści z pekińczyka się nie boją.

[Daria_Eliza]

Całkiem niezły szpaler z tych hibiskusów. A że upały i susza trwały tak długo, to nie można im zarzucać, że słabiej kwitną.

Jaka ładna jest ta biała rabata.

Soniu, jaka to odmiana rozplenicy, którą pokazujesz na tych ostatnich zdjęciach?

A w tamtym wątku, do którego dałaś link, pisałaś coś o śniedku, że narobił Ci szkód i go nie chcesz. Napiszesz dokładniej, o co chodziło?

[cyma2704]

Dario rozplenice siałam z podarowanych nasion. Nie mam pojęcia co za odmiany. Jedne mają ciemne kłosy i są niższe, podobne do Moudry. Kilka jest wysokich, z jasnymi kłosami. Mają około 1 metr wysokości. Ta koło hortensji jest z tych z jasnymi kłosami. Śniedka dostałam od sąsiadki jako zawciąg nadmorski. Zrobiłam obwódkę na skarpie. Przez dwa lata wykopałam trzy wiadra cebulek. Wrastał we wszystkie byliny, zagłuszył wszystko. Musiałam wykopać całość, prawie przesiałam ziemię z tego paskudztwa i dopiero wsadziłam rośliny ponownie. W dalszym ciągu jakieś pojedyncze wykopuję. To okropny chwast.

[Daria_Eliza]

O, to ja śniedka też nie wpuszczę do swojego ogródka.

Piszesz, że siałaś rozplenicę, to czy jeszcze mogę Cię prosić o dokładne wskazówki jak rozmnożyć ją w ten sposób?

[sweetdaisy]

Soniu, tak sobie myślę -a może kilka główek czosnku podziel na ząbki i powtykaj co kawałek na tej białej rabatce do ziemi aby cała pachniała czosnkiem. Może wtedy się paskudy na stałe wyniosą...

[marpa]

Soniu jak w siatce będziesz sadziła to po co jeszcze doniczki ? A czosnek...zbytniej nadziei w nim nie upatruj... Ale jak to mówią..strzeżonego...Współczesne nornice się do niego przyzwyczaiły ...jego nie zjedzą ale poprzenosić też im się zdarza i oczyścić pole działania...No ale doniczki czy siatka znakomicie ochronią cebule. Znakomicie przyciąga nornice i inne myszy wszelki obornik .

[aneczka1979]

Soniu nie myśl, ze o Tobie zapomniałam. Codziennie do Ciebie zaglądam. Niestety dopadł mnie ogrodowy zastój emocjonalny to i nie piszę wiele ale zawsze u Ciebie jestem.
A zdjęcie rozplenicy z Limelight przy wejściu jest po prostu prześliczne!
I ten kolorowy zawrót głowy przy kompostowniku też. Przy tych widokach roslin przypalonych słońcem i wymęczonych suszą to normalnie raj dla mej duszy! Dziękuję

[cyma2704]

Dario kilka dziewczyn ma śniedka i nie jest tak ekspansywny. Być może moja lekka gleba tak mu służyła. Rozplenicę siałam jak większość roślin. W marcu do zwykłej ziemi z worka i na parapet. Ma mieć wilgotno, ale nie mokro. Potem pikowałam do multipalet, a po 15 maja poszły do gruntu. Wzeszło kilkadziesiąt siewek, większość rozdałam, a u siebie mam kilkanaście. To jedna z tych wysokich, ma z kłosami około metra. Wiosną musi zmienić miejsce, zdominowała świerka.



Zuza czekam na deszcz, żeby wykopać lilie i przesadzić je w inne miejsce już w donicach lub siatce. Wtedy będę jeszcze raz próbować wszystkie zasłyszane sposoby na pozbycie się gryzoni. Biały rozwar jeszcze rozpakuje parę paczuszek.



Marysiu nie jednocześnie. Wyrażam się nieprecyzyjnie. Część cebul posadzę w donicach, a część w siatce. Obornika nie używam, tylko kompost i gnojówki z pokrzyw, wrotyczu i trochę nawozów mineralnych. Mikołajek przyciąga różnych gości.



Aniu dzięki. Ja często myślę, że piszę przede wszystkim dla siebie, a jak ktoś zagląda, to miło. Trawy jakoś teraz najlepiej wyglądają w ogrodzie. Dzięki tobie kwitnie też powojnik Paul Farges.



Nadal bez deszczu. Miałam pracować w ogrodzie, ale okazało się, że inne zajęcia zdominowały dzień. Jedną z nich było 15 kg śliwek, które M kupił przypadkiem na giełdzie hurtowej. Udało mi się jednak posadzić żurawki przy Green Jevel. Mokra kora trochę psuje wygląd. Mam nadzieję, że jak wszytko się rozrośnie będę zadowolona.



Jeszcze jeden bzyczek na werbenie.



Widok ze schodów. Rabatka przy nich została przechowalnią żurawek. Tylko tu jest trochę cienia w południe.



Miłego świętowania.

[Rozana]

Ładny ten powojnik. Pięknie u Ciebie.

[MariaWy]

Soniu widoczek ze schodów piękny , tylko stać i podziwiać . Trawy masz śliczne .
Pozdrawiam.

[cyma2704]

Martuś dzięki. Dostałam malutki korzeń powojnika od przyjaciółki. Nawet nie myślałam, że zakwitnie, zrobił mi niespodziankę.

Marysiu miło. Gdyby nie ta rabatka przy samych schodach, to już trochę by mi się podobało. Dla ciebie trochę koloru, astry wszyscy lubimy. Moje niewyszukane, bo samosiejki.