
Mój ogród cz.IV
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Mój ogród cz.IV
Jacku rano wstaję o 5-6 i coś opielę najpóźniej do 8.30 i to cieniu, więcej nie daję rady.Potem wieczorem od 18 już można wyjść i podlać 1-2 rabaty.Teraz jeszcze wieczorem pryskałam wszystkie róże od przędziorka,bo siedział na wszystkich różach więcej lub mniej ,ale oprysk dałam wszystkim.Rozłożyłam to na 3 wieczory.Jutro różanecznikową muszę poratować bo hortensje dają znak że trzeba je podlać. Czekam aż pogoda wróci do normalności. Cały dzień w domu to nie dla mnie. 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród cz.IV
Ja podlewam wczesnym rankiem; czasem też wieczorem. A doniczkowe to ciągle podlewam, jak tylko słońce do nich nie dochodzi (półcień). Podlewam prawie wyłącznie dalie, bo na nich najbardziej mi zależy.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Mój ogród cz.IV
Jacku zwykle rano pielę a wieczorem podlewam,chyba że jakaś roślina bardzo tego potrzebuje.W doniczkach to w ogóle jest masakra,ostatnio to co mam w doniczkach wstawiam do wiadra z wodą i trzymam kilka godzin,w doniczkach jest zwykle jakiś torf ,lub ziemia z dużą ilością torfu .Więc błyskawicznie to wysycha.Ostatnio kupiłam kilka odmian niskich foksów u Szmita i jedna doniczka się przewróciła, to ledwo floksika uratowałam.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród cz.IV
Wiele osób wręcz radzi, by ten torf z korzeni kupionej rośliny wytrząsnąć/wymyć jak najszybciej i przesadzić do normalnej ziemi. Ostatnio kupiłem pierwiosnka Beesa. Piękny kraczor ale po tygodniu od posadzenia padł całkowicie, za co winię właśnie podłoże torfowe. To już kolejna roślina z bardzo popularnej na rynku firmy i powiedziałem sobie - ostatnia przeze mnie kupiona!
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Mój ogród cz.IV
Jacku dzięki że o tym piszesz.Będę zwracać uwagę na to w czym posadzone są rośliny.
Ogród






Ogród






- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród cz.IV
Ja jestem fanką rudbekii! Zobacz, jak cudownie rozświetlają ogród u schyłku lata! Niestety mam tylko szorstkie, ale wszystko przede mną!
Hortensje cudowne, ale nie mają tego... słońca!
Hortensje cudowne, ale nie mają tego... słońca!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Mój ogród cz.IV
Alu zapomniałam, że masz drugi wątek
. Ale nic straconego przejrzałam już cały, jestem zachwycona, masz nie tylko piękne róże ale również przepiękny ogród
. Wiosenna rabata z azaliami przyprawiła mnie o zawrót głowy, niezapominajki i biały rododendron to mistrzostwo świata, widok niezapomniany, będzie mi się śnił po nocach.
Weszłam i przepadłam na całą godzinę, śliczne tawułki i hortensje
. Długo by wyliczać.
Czy jedna z nich to Blue Bird
Jeśli tak to powiedz jak się sprawdza u Ciebie w ogrodzie, bo moja niestety padła. Nawet jednego roku nie przeżyła.


Weszłam i przepadłam na całą godzinę, śliczne tawułki i hortensje

Czy jedna z nich to Blue Bird

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Mój ogród cz.IV
Miłka ta rabata ma słońce do południa i po południu.Od godz 11 ma cień,dlatego rosną tu kawsoluby i hortensje.Dlatego na tym miejscu te rośliny się sprawdzają.Ponadto jeśli nie pada to rabata jest podlewana w pierwszej kolejności.W tej chwili wszystkie różaneczniki i azalie mają już zawiązane pączki kwiatowe.
Miałam też inne odmiany ale tylko ta zdaje u mnie egzamin,no i sama się rozsiewa,ja tylko czasem przesadzam jak mi nie pasuje.Myślałam jeszcze o dzielżanach.
Daysy pączki kwiatowe na różanecznikach i azaliach już są,jeśli zima nie zniszczy to w przyszłym roku też będzie pięknie.My myślę że nawet ładniej bo pąków jest masa.
Hortensje ogrodowe kiedyś wszystkie oddałam w dobre ręce bo bardzo się rozrosły i miałam kłopot z okrywaniem.Te które teraz mam to znajdy.Dwie sadzonki znalazłam w kompostowniku,wypuściły listki więc nie miałam sumienia drugi raz wyrzucić,dwie zalazłam zgubione na trawniku, a jedna wypuściła ze starego miejsca.I takim sposobem mam znowu 5 szt,na razie małe.Miałam dwie odmiany i teraz też mam dwie
Masz rację to chyba ta odmiana.Chociaż kupowałam bez nazwy.Hortensje u mnie zawsze rosły bez problemu ,mogły tylko nie kwitnąć jak przemarzły pąki.Mogę powiedzieć że same sobie radzą, ja tylko podlewam.
Ogród





Może ktoś zna przyczynę dlaczego rozplenica nie kwitnie


Miałam też inne odmiany ale tylko ta zdaje u mnie egzamin,no i sama się rozsiewa,ja tylko czasem przesadzam jak mi nie pasuje.Myślałam jeszcze o dzielżanach.
Daysy pączki kwiatowe na różanecznikach i azaliach już są,jeśli zima nie zniszczy to w przyszłym roku też będzie pięknie.My myślę że nawet ładniej bo pąków jest masa.
Hortensje ogrodowe kiedyś wszystkie oddałam w dobre ręce bo bardzo się rozrosły i miałam kłopot z okrywaniem.Te które teraz mam to znajdy.Dwie sadzonki znalazłam w kompostowniku,wypuściły listki więc nie miałam sumienia drugi raz wyrzucić,dwie zalazłam zgubione na trawniku, a jedna wypuściła ze starego miejsca.I takim sposobem mam znowu 5 szt,na razie małe.Miałam dwie odmiany i teraz też mam dwie


Ogród





Może ktoś zna przyczynę dlaczego rozplenica nie kwitnie



- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród cz.IV
Jak na trudne warunki pogodowe Twój ogród prezentuje się bardzo dobrze! Podziwiam hortensję dębolistną! Wspaniały okaz 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Mój ogród cz.IV
Bardzo lubię hortensje, to chyba moja druga miłość, zaraz ,a może nawet równolegle z różami. Zakochałam się w nich 3 lata temu, ale mam dopiero Incrediball, Limelight oraz w ubiegłym roku kupioną Diamant Rouge. Niestety Blue Bird cieszyła moje oczy tylko do zimy, wiosną nie odbiła
. W większej ilości mam hortensję ogrodowe a w tym roku dokupiłam jeszcze jedną Bella/ Bela, nie wiem która prawidłowa, bo różnie piszą.
Alu mam sporo sadzonek Incrediball jeśli chcesz do kolekcji, to bardzo proszę
. Nie musisz się obawiać, mimo wielkich kwiatostanów, łodygi mają sztywne, nie pokładają się
.
Z różanecznikami u mnie gorzej, słabo zawiązały pąki, ale ja mam ich niewiele, zamierzam jednak zakupić większą ilość różaneczników, ale dopiero jak już doprowadzą kanalizację. Mam nadzieję, że w tym roku wreszcie uporają się z pracami i będę mogła zamknąć ten temat.

Alu mam sporo sadzonek Incrediball jeśli chcesz do kolekcji, to bardzo proszę


Z różanecznikami u mnie gorzej, słabo zawiązały pąki, ale ja mam ich niewiele, zamierzam jednak zakupić większą ilość różaneczników, ale dopiero jak już doprowadzą kanalizację. Mam nadzieję, że w tym roku wreszcie uporają się z pracami i będę mogła zamknąć ten temat.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Mój ogród cz.IV
Jacku Dębolistna trzeci rok i rzeczywiście w tym roku wypuściła sporo nowych pędów ale wody jej nie żałowałam.
Daysy czy naprawdę nie trzeba jej podpierać bo z moją Anabelle to same kłopoty.Każdy pęd muszę podpierać i jeszcze się złamie powyżej przywiązania.Jeśli jest sztywna to jestem gotowa dać eksmisję mojej,będzie trochę mniej pracy i kłopotu.Mogę za to podzielić się ogrodową ,mam jeszcze sadzonkę Bluebird i zastanawiałam się gdzie tu ją posadzić.
Kwasoluby najlepiej posadzić wszystkie razem.Dobrze się czują w swoim towarzystwie i można podlewać wszystko "na głowę".Ja nie wiem czy ta moja jedna to nie Bela.Ale kupowane bez nazwy więc nie jestem pewna.Stare zdjęcia.
Hortensje



Daysy czy naprawdę nie trzeba jej podpierać bo z moją Anabelle to same kłopoty.Każdy pęd muszę podpierać i jeszcze się złamie powyżej przywiązania.Jeśli jest sztywna to jestem gotowa dać eksmisję mojej,będzie trochę mniej pracy i kłopotu.Mogę za to podzielić się ogrodową ,mam jeszcze sadzonkę Bluebird i zastanawiałam się gdzie tu ją posadzić.
Kwasoluby najlepiej posadzić wszystkie razem.Dobrze się czują w swoim towarzystwie i można podlewać wszystko "na głowę".Ja nie wiem czy ta moja jedna to nie Bela.Ale kupowane bez nazwy więc nie jestem pewna.Stare zdjęcia.
Hortensje


- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Mój ogród cz.IV
Alu Incrediball ma sztywne łodygi, jest mniej więcej mojego wzrostu i kwiaty też ma duże, ale nie jest w żaden sposób przeze mnie podpierana. Mam sporo sadzonek z niej więc mówisz i masz
. Łatwo się ukorzenia w przeciwieństwie do Limelight.
Jeśli masz na zbyciu Blue Bird to bardzo chętnie, chyba jakąś lichą sadzonkę kupiłam, bo od samego początku była marna, ale skusiłam się, bo to miał być dla mnie prezent urodzinowy
Z Bellą Ci nie pomogę, bo moja młoda i jeszcze w doniczce, kwitła na mocny niebieski kolor, ale jaka będzie to dopiero się okaże w przyszłym roku, jak będzie rosła już na swoim miejscu. Ostatnio widziałam ją gdzieś w ogrodzie i już nie miała takich niebieskich kwiatów, ale doczytałam, że przy pH powyżej 4, przebarwia się na kolor czerwony.

Jeśli masz na zbyciu Blue Bird to bardzo chętnie, chyba jakąś lichą sadzonkę kupiłam, bo od samego początku była marna, ale skusiłam się, bo to miał być dla mnie prezent urodzinowy

Z Bellą Ci nie pomogę, bo moja młoda i jeszcze w doniczce, kwitła na mocny niebieski kolor, ale jaka będzie to dopiero się okaże w przyszłym roku, jak będzie rosła już na swoim miejscu. Ostatnio widziałam ją gdzieś w ogrodzie i już nie miała takich niebieskich kwiatów, ale doczytałam, że przy pH powyżej 4, przebarwia się na kolor czerwony.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Mój ogród cz.IV
Właśnie taka nie przewracająca się przydała by się bardzo.Już nawet myślałam, jaką to podporę dla niej zrobić na stałe.Jak zaczną gubić liście to się zamienimy.Moja sadzonka spora,wyrosła ze starego miejsca ,być może że i korzeń ma spory.
Ogrodowa pełna miała różowe kwiaty na zwykłej ziemi.Więc może to nie ona .Ale ja właśnie chce różową.

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Mój ogród cz.IV
Różowe ogrodowe mam również, jak chcesz to Ci odkopę jesienią, bo to wielkie krzaczyska i chyba powinnam je odmłodzić, pędy mają zdrewniałe, więc powinny Ci kwitnąć w przyszłym sezonie.
O Belli powiem Ci w przyszłym sezonie jak będzie kwitła już w ziemi, być może ta, którą pokazujesz to też ona, tylko zmieniła kolor z uwagi na pH .
Ok daj znać na PW.
O Belli powiem Ci w przyszłym sezonie jak będzie kwitła już w ziemi, być może ta, którą pokazujesz to też ona, tylko zmieniła kolor z uwagi na pH .
Ok daj znać na PW.

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Mój ogród cz.IV
No może jedną różową sadzonkę gdzieś wcisnę.
Anabelle po prostu wykopię i postaram się komuś oddać.Napiszę.
