
Wandzia będzie musiał mi jeszcze raz wytłumaczyć jak wchodzić inaczej
U mnie sporo się teraz dzieje, może nie konkretnie ogrodowo, ale w mojej głowie.
Głowka pracuje

Chodzę codziennie po ogrodzie i planuję, kombinuję co przesadzić, posadzić, wyrzucić.
Czekam aż trochę się schłodzi i będę pracować.
Soniu, na razie mam zaplanowaną rabatę trawiasto rozchodnikową. Pozbieram rozchodniki z innych rabat, dosadzę rozplenice. Powinno być dobrze, bo akurat na tej rabacie woda nie wsiąka tylko ścieka po skarpie. Trawki i rozchodniki powinny wytrzymać.
Tam gdzie znikną rozchodniki, raczej nie będę dosadzała. Będę rozsadzała. Za 2 lata wszystko się rozrośnie i stworzy plamę.
Z tą większą liczbą roślin jednego gatunku to u mnie kłopot

Za dużo chcę i nie umiem wybrać jakie to miały być rośliny
Elu, dziękuję za linka. Może skorzystam. Na pewno warto poprawić wszystkie warunki roślinkom. Poczekam na Twój komentarz jeśli chodzi o dawanie hydrożelu już wkopanym roslinkom.
A ja bardzo lubię oglądać roślinki na żywo. Tylko to wiąże się z ryzykiem, że znowu kupię coś za dużo. Także z drugiej strony bardzo dobrze Cię rozumiem, że lepiej kupowac przez neta.
Ja tam bym chyba nie odpusciła. Ostatnio byłam w ogrodniczym kupić hortensje na prezent. Oczywiście kupiłam też sobie hortensję, akurat tę miałam kupić, ale później, a jeszcze kupiłam sobie niskiego marcinka. Czyli nie potrafię wyjść z pustymi rękami

Jagódko, ja czekam tylko na schłodzenie się. Nie mogę się doczekac tego przesadzania. To chyba forma terapii. Po prostu muszę. Będę podlewała. Mam i tak mniej podlewania, bo mam na jednej rabacie linię kroplującą. Własnie woda się leje, a ja siedzę przed kompem. Musze koniecznie rozłożyć na innych. Bedzie mniej roboty i więcej roślinek zadowolonych.
Ostatnio zakupiłam kilka chryzantem w jasnych kolorach. Ta jest u mnie pierwszy sezon i wygląda

Krysiu, mam obydwa kłosowce, ale to są jeszcze małe sadzonki bo tegoroczne, więc ich za bardzo nie widać. Ale liczę że w przyszłym sezonie się rozrosną
Jeśli Ty już zrobiłaś próbę z hydrożelem ze starszymi roślinami, znaczy się trzeba zakupić. Koniecznie. Szkoda by było nie skorzystać.
Wandziu, ale ja bardzo chcę słuchac uwag. Nie zawsze posłucham, ale warto wiedzieć jak inni widzą ogród. Zresztą zawsze miałam problem z tą rabatą. Nie wiem czy pamiętasz jak na nią narzekałam. Może teraz coś z niej będzie. Gdybym ja tworzyła od samego porządku, byłoby inaczej, ale, że ona przerabiana to mam problem. Wyrzucać roślin nie lubię, z wieloma jestem związana sentymentalnie, więc mam z nią problem. Jeśli ktoś z boku coś fajnego podpowie warto posłuchać, nie zawsze zrealizować

Szkoda, że nie umówiłyśmy się razem na wspólną wycieczkę.
Ja prawdopodobnie pojadę w tę sobotę.
Mówisz, że hortensje tanie? Chciałam jeszcze ze 2 dokupić
Mariolko, w ogóle nie podelwałaś w tym roku?

Ja leję non stop. Bez tego ani rusz. Najlepiej pokazują to moje hortensje. Gdybym nie podlała już bym ich nie miała. Co to znaczy dobra ziemia

Monia, to chryzantema Tiki Tip. Przynajmniej taką kupowałam. To tegoroczny zakup, ale już wygląda cudnie. Ma jeszcze masę pąków.
Lucynko, jak zwykle zapraszam do siebie na oglądanie na żywo. Tylko daj znać, że masz ochotę




