A żeby to

, aż mi ślinka pociekła na tyle różnych smakowitości. Ja po powrocie zastałam uschnięte ogórki i cukinię.
Ale najbardziej mi żal kwiatków. Deszczu od przyjazdu nie widziałam- bo 20 kropli to raczej nie deszcz

.Kupiłam oczywiście nowe od koleżanek z forum, które wyraziły zgode na wysyłke po deszczu- mam nadzieje że kiedyś popada

.Dokupię jeszcze jakieś nasionka i mówi sie trudno, jak susza to susza , nic nie poradzę. Gdy bym mieszkała bliżej to chętnie skorzystała bym z zaproszenia

.Może nie tak na jedzonko ile na spacer po Twoim pięknym ogrodzie

.Dobrze że są takie i moge nacieszyć oczy. Jeszcze raz gratuluję ,ale dla mnie to Ty zdobyłaś I miejsce.Pozdrawiam
,