Witajcie kochane dziewczyny, tyle gości, a ja na wojażach, jak Marysia zgadła, zaraz Wam pokażę małe co nie co
Maryniu, Marysiu, Martusiu, dziękuję Wam
Miłko, to jakaś dyńka chyba, zostały mi nasiona z tamtego roku i pomyślałam, że wsadzę, będzie co będzie, no i jest

, te palki to figi, pewnie nie wszystkie dojrzeją, ale myślę, że ze dwie, może trzy zjemy

a to zielone maleństwo to ogórek meksykański, czy jakoś tak
Karolka no własnie coś takiego chce, ale ja kocham wszystkie kwiaty i ciągle nie umiem zrezygnować z nich

myślałam, że kiedyś mi to przejdzie, ale nie przechodzi
Lucynko dziękuje
Bogusiu, jak z tym przerabianiem będzie nie wiem, nie wychodzi na razie
Alu, Marysiu, Tereniu, Dorotko dziękuje
Milenko tak to jedna z magellanek, właśnie z nich Tobie wyślę patyczki
Aniu na pewno u Ciebie tak buszowato będzie za 3 laka, masz roślinki gotowe na start tak jak ja miałam
Jadziu to jest Leycesteria Fromosa, krzew rosnący w cieplejszych rejonach Europy, ale już jest u mnie 3 lata, okrywam dobrze na zimę, radzi sobie
A przekierowanie dopiero zobaczyłam, dzięki Babuchnie kochanej za to
Ilonko ja sama nie raz patrze i się zastanawiam jak to zleciało, a tak marzyłam o swojej działce i o buszu, marzenia się spełniają dziewczyny
A teraz pokażę, co wczoraj i dzisiaj porabialiśmy
Wczoraj byliśmy na Jarmarku Augustiańskim
A dziś byliśmy nad naszym Bałtykiem w Dziwnowie
Wróciliśmy całkiem niedawno i padnięta jestem, jutro na ściągnięcie szwów jadę, stresa mam jak diabli
Miłego i z dobrą pogodą tygodnia dla każdego życzę
