Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Jakby Ci sie z pachyclada nie dalo, to melduj - przywioze Ci jesienia. Moja rosnie jak pokrecona.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
ooo, Justus, cudny!!!! A ,liście też ma mniejsze? A może z Gloria krzyżowałaś?
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Witaj Justynko
Pokazałaś nam przepiękne nie skażone jeszcze miejsca
-można Ci pozazdrościć,że masz je niemalże w zasięgu reki
Pozdrawiam.

Pokazałaś nam przepiękne nie skażone jeszcze miejsca


Pozdrawiam.
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko, sieweczka w delikatnych barwach. Ciekawe, że Ci sami rodzice, a tak inaczej się wybarwiają. A tej, do twarzy w błękitach.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
No Justynka ładne to Twoje zielone dziecię 

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Mam nieco mniej czasu na forum...bo obecnie zaczęły się przetwory.
Trzeba zrobić zapasy na zimę
Arkadius121- witaj u mnie ;)
Dziękuję, za wpis u mnie.
Myślę, że u każdego z nas są takie miejsca nieodkryte. Ścieżki, które znają tylko "tubylcy"
I właśnie w takich miejscach można odkrywać piękny świat przyrody.
Gianna- tak właśnie jest. Im bogatsza pula genowa rodziców, tym bardziej różnorodne siewki są po nich.
Halinkab- dziękuję bardzo. U mnie już rośnie kolejne pokolenie siewek skrętnikowych wysianych z tegorocznych krzyżówek.
To może zacznijmy od ogrodu... cyklantera (zwana: dzikim ogórkiem) - dostałam nasiona z wymiany i posiałam. Smak... orzeźwiający:

miszmasz traw..bo to przecież ich czas:

Pokochałam rozchodniki wielkokwiatowe, bo to rośliny miododajne:

Większość ogrodników myśli o powolnym zakończeniu sezonu. A ja czekam na początek sezonu na...chryzantemy. Na razie jest tysiące pączków, oj, będzie się działo
Moje "łączki" chryzantemowe wyglądają tak:

Najładniej kwitnie... Orange Lady... miniaturowa odmiana, fajna na skalniaki, wczesna:

A na parapetach też się dzieje, nowe pokolenie skrętników rośnie w siłę. W tym roku maleńkie sadzonki sadzę po kilkanaście sztuk do tacek, miejsce oszczędzam :

Kolejne debiuty siewek skrętnikowych, o numerze 11-13-B-JP

Ta poniżej jest śliczna... o numerze: 2-13-A-JP

Nie do wiary, ale są to siostry, po tych samych rodzicach z tego samego zapylenia:

Debiuty: Black Panther

Lolita

Opal? (dostałam podpisaną jako taką odmianę)

Na deser...moje maliny:

Trzeba zrobić zapasy na zimę

Arkadius121- witaj u mnie ;)
Dziękuję, za wpis u mnie.
Myślę, że u każdego z nas są takie miejsca nieodkryte. Ścieżki, które znają tylko "tubylcy"

I właśnie w takich miejscach można odkrywać piękny świat przyrody.
Gianna- tak właśnie jest. Im bogatsza pula genowa rodziców, tym bardziej różnorodne siewki są po nich.
Halinkab- dziękuję bardzo. U mnie już rośnie kolejne pokolenie siewek skrętnikowych wysianych z tegorocznych krzyżówek.
To może zacznijmy od ogrodu... cyklantera (zwana: dzikim ogórkiem) - dostałam nasiona z wymiany i posiałam. Smak... orzeźwiający:

miszmasz traw..bo to przecież ich czas:

Pokochałam rozchodniki wielkokwiatowe, bo to rośliny miododajne:

Większość ogrodników myśli o powolnym zakończeniu sezonu. A ja czekam na początek sezonu na...chryzantemy. Na razie jest tysiące pączków, oj, będzie się działo

Moje "łączki" chryzantemowe wyglądają tak:

Najładniej kwitnie... Orange Lady... miniaturowa odmiana, fajna na skalniaki, wczesna:

A na parapetach też się dzieje, nowe pokolenie skrętników rośnie w siłę. W tym roku maleńkie sadzonki sadzę po kilkanaście sztuk do tacek, miejsce oszczędzam :

Kolejne debiuty siewek skrętnikowych, o numerze 11-13-B-JP

Ta poniżej jest śliczna... o numerze: 2-13-A-JP

Nie do wiary, ale są to siostry, po tych samych rodzicach z tego samego zapylenia:

Debiuty: Black Panther

Lolita

Opal? (dostałam podpisaną jako taką odmianę)

Na deser...moje maliny:

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko, jestem zachwycona Twoimi sieweczkami
Pewnie niebawem staną się rarytasem dla kolekcjonerów
U mnie też chryzantemy zakwitły, dwie z sześciu od Ciebie
Myślałam, że nie przeżyją tej suszy, jednak poradziły sobie. I nawet ładnie się zagęściły
Dziki ogórek? Pierwszy raz się spotykam.


U mnie też chryzantemy zakwitły, dwie z sześciu od Ciebie


Dziki ogórek? Pierwszy raz się spotykam.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko siewka 2-13-A-JP robi wrażenie 

Pozdrawiam Kasia
Zielony parapet;
Zielony parapet;
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justysiu u Ciebie ciągle się coś dzieje,ciągle dużo kwitnień i oby natura była łaskawa dla chryzantemek i je podlała,malinki pyszniutkie 

Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- Iwona 0103
- 500p
- Posty: 965
- Od: 9 sie 2014, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Śliczne Masz te skrętniki a siostrzyczki niesamowite aż się w głowie nie mieści, że są z jednych rodziców 

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Obie siewki bardzo, bardzo mi się podobają
Chryzantemowe pole też robi wrażenie, WoW





- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Oooo ta cyklantera mnie intryguje już od jakiegoś czasu, robisz z niej coś konkretnego, czy raczej tak do podgryzania?
I siewki piękne, najfajniejsze porównanie dwóch zupełnie różnych fenotypowo kwiatów z tego samego krzyżowania.
A skrętniki jak długo będą rosły razem? Bo moje od ciebie wszystkie kawałki się ukorzeniły i właśnie się zastanawiam, jak długo mogą rosnąć razem - bo skąd ja nagle wezmę tyle miejsca na tyle doniczek
I ja również czekam na chryzantemy, bo chociaż związane z końcem sezonu, z początkiem chłodów i w ogóle, to jednak przepiękne i będące świetnym "ubarwiaczem" jesieni i zwieńczeniem kwitnącego sezonu
O, Justynko, jeszcze chciałam zapytać - do jakiej wielkości doniczek mogę posadzić te listki miniaturowych fiołków?
Ach, jeszcze chciałam pochwalić maliny, bo są spore i ładne mimo upałów i posuchy!
I siewki piękne, najfajniejsze porównanie dwóch zupełnie różnych fenotypowo kwiatów z tego samego krzyżowania.
A skrętniki jak długo będą rosły razem? Bo moje od ciebie wszystkie kawałki się ukorzeniły i właśnie się zastanawiam, jak długo mogą rosnąć razem - bo skąd ja nagle wezmę tyle miejsca na tyle doniczek

I ja również czekam na chryzantemy, bo chociaż związane z końcem sezonu, z początkiem chłodów i w ogóle, to jednak przepiękne i będące świetnym "ubarwiaczem" jesieni i zwieńczeniem kwitnącego sezonu

O, Justynko, jeszcze chciałam zapytać - do jakiej wielkości doniczek mogę posadzić te listki miniaturowych fiołków?
Ach, jeszcze chciałam pochwalić maliny, bo są spore i ładne mimo upałów i posuchy!
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Gianna- sieweczki skrętnikowe najładniejsze u mnie zostawiam ;)
Są pączki na krzyżówkach z 2014 roku, może zdążą zakwitnąć przed zimą.
O, jak się cieszę, że chryzantemki dały radę
Ja je kocham, bo mimo jesieni potrafią przedłużyć sezon o nawet 3 miesiące.
Warto też samemu testować chryzantemy, bo dużo z nich daje radę zimować w gruncie.
Zwłaszcza te chryzantemy, które są sprowadzane z Holandii
Iksja- Masz rację, ten piegusek jest ładny. Jedynie ma bardzo wysokie łodyżki.
Zobaczymy, co pokaże ta siewka w przyszłym sezonie i wtedy zadecyduję, czy zostaje, czy zmieni domek
Iwek- Masz rację, deszcz bardzo jest potrzebny. Mam w studni wodę, podlewam, ilea się da. Ale nie ma to jak naturalne podlewanie
Maliny w tym roku mają wyjątkowy mocny zapach, olejki eteryczne wręcz wybuchają w nich. Soki pachną...
Iwona 0103- to właśnie uwielbiam w krzyżowaniu, nie wiadomo co wyjdzie po rodzicach tych samych.
Izary- dziękuję w imieniu moich "dzieci"
Co do łączek chryzantemowych, to Poczekaj, aż zakwitną. Wtedy będę robić mnóstwo zdjęć. I tylko żal, że nie Będziesz Mogła poczuć zapachu tysięcy rozwiniętych kwiatów chryzantem.
A pachną... mocno
Malachitek- w tym roku cyklantera tylko na świeżo, do surówek. Najlepiej smakuje w mizerii z "normalnym" ogórkiem, szczypiorkiem i śmietaną.
Może w przyszłym sezonie będę robić z niej przetwory, chciałabym ją ukisić jak ogórki, ale nie wiem, czy się da
Przesadzaj skrętniki, one lubią przesadzanie - wtedy od razu ruszają ze wzrostem. Przynajmniej u mnie tak jest. Ja rozsadzam, jak sadzonki mają listki nawet pół centymetrowe, czasem odłamie się taki mały listek bez korzonków i też się przyjmie. Oczywiście nie wszystkie sadzonki tak małe przeżywają.
Są w ziemi z perlitem, zamiast podlewania używam opryskiwacza i zraszam podłoże.
Wtedy ziemia nie jest zbita, tylko pulchna i powietrze dochodzi do korzeni, co jest ważne dla młodych sadzonek.
Wiesz, na pewno u mnie zostaną po 2szt sadzonek z każdej odmiany. Nadwyżki będą na wymiany i odsprzedaż.
Za około miesiąc będę sadzonki przesadzać do kubków po jogurtach, mam ich mnóstwo (Rodzina i Znajomi dla mnie Zbierają, bo Wiedzą, że są mi one potrzebne). A te kubki potem wkładam w paletki, gdzie jest 60 otworów. I stoją na regałach. I tam będą czekać na wyjazd do nowych właścicieli. Te, co dla mnie zostają, to będę sadzić po 2 sztuki do jednej doniczki i trafią na docelowe, moje parapety.
Fiołeczki miniaturowe do jak najmniejszych doniczek, nawet okolo 4 cm średnicy
Ja sadzę miniatury do doniczek 9-11cm średnicy, ale wtedy tam wkładam 3 lub 4 odmiany. U mnie ten sposób uprawy się sprawdza. Ziemia w większych doniczkach wolniej wysycha (czyli rzadziej podlewam = oszczędność czasu), a sadzonki tak ładnie zarastają przestrzeń, że po pół roku jest piękna doniczka kolorowych liści i kwiatów. Oczywiście każda sadzonka jest opisana etykietą
Dziękuję, mam nadzieję, że maliny jeszcze przez cały wrzesień będą owocować. Uwielbiam soki z nich i trunki %-we
Niedawno przyjechała do mnie jedna z najbardziej wyczekiwanych paczek, a w niej cuda irysowe. Poszukiwane i trudne do zdobycia: Tempesto, Hysteria, Stop Flirting czy Solar Fire. Ależ się cieszę z tych nowinek
Będzie się działo w przyszłym sezonie...

Kolejna numerkowa kohleria "12" zakwitła:

Nieco zmieniam kierunek moich zainteresowań. Ostrojowate mnie mocno wciągnęły. Na zdjęciu jedna z nowinek zakwitła: Smtihicodonia Heartland's Joy

I portret kwiatka...czyż nie jest urocza:

Są pączki na krzyżówkach z 2014 roku, może zdążą zakwitnąć przed zimą.
O, jak się cieszę, że chryzantemki dały radę

Ja je kocham, bo mimo jesieni potrafią przedłużyć sezon o nawet 3 miesiące.
Warto też samemu testować chryzantemy, bo dużo z nich daje radę zimować w gruncie.
Zwłaszcza te chryzantemy, które są sprowadzane z Holandii

Iksja- Masz rację, ten piegusek jest ładny. Jedynie ma bardzo wysokie łodyżki.
Zobaczymy, co pokaże ta siewka w przyszłym sezonie i wtedy zadecyduję, czy zostaje, czy zmieni domek

Iwek- Masz rację, deszcz bardzo jest potrzebny. Mam w studni wodę, podlewam, ilea się da. Ale nie ma to jak naturalne podlewanie

Maliny w tym roku mają wyjątkowy mocny zapach, olejki eteryczne wręcz wybuchają w nich. Soki pachną...
Iwona 0103- to właśnie uwielbiam w krzyżowaniu, nie wiadomo co wyjdzie po rodzicach tych samych.
Izary- dziękuję w imieniu moich "dzieci"

Co do łączek chryzantemowych, to Poczekaj, aż zakwitną. Wtedy będę robić mnóstwo zdjęć. I tylko żal, że nie Będziesz Mogła poczuć zapachu tysięcy rozwiniętych kwiatów chryzantem.
A pachną... mocno

Malachitek- w tym roku cyklantera tylko na świeżo, do surówek. Najlepiej smakuje w mizerii z "normalnym" ogórkiem, szczypiorkiem i śmietaną.
Może w przyszłym sezonie będę robić z niej przetwory, chciałabym ją ukisić jak ogórki, ale nie wiem, czy się da

Przesadzaj skrętniki, one lubią przesadzanie - wtedy od razu ruszają ze wzrostem. Przynajmniej u mnie tak jest. Ja rozsadzam, jak sadzonki mają listki nawet pół centymetrowe, czasem odłamie się taki mały listek bez korzonków i też się przyjmie. Oczywiście nie wszystkie sadzonki tak małe przeżywają.
Są w ziemi z perlitem, zamiast podlewania używam opryskiwacza i zraszam podłoże.
Wtedy ziemia nie jest zbita, tylko pulchna i powietrze dochodzi do korzeni, co jest ważne dla młodych sadzonek.
Wiesz, na pewno u mnie zostaną po 2szt sadzonek z każdej odmiany. Nadwyżki będą na wymiany i odsprzedaż.
Za około miesiąc będę sadzonki przesadzać do kubków po jogurtach, mam ich mnóstwo (Rodzina i Znajomi dla mnie Zbierają, bo Wiedzą, że są mi one potrzebne). A te kubki potem wkładam w paletki, gdzie jest 60 otworów. I stoją na regałach. I tam będą czekać na wyjazd do nowych właścicieli. Te, co dla mnie zostają, to będę sadzić po 2 sztuki do jednej doniczki i trafią na docelowe, moje parapety.
Fiołeczki miniaturowe do jak najmniejszych doniczek, nawet okolo 4 cm średnicy


Dziękuję, mam nadzieję, że maliny jeszcze przez cały wrzesień będą owocować. Uwielbiam soki z nich i trunki %-we

Niedawno przyjechała do mnie jedna z najbardziej wyczekiwanych paczek, a w niej cuda irysowe. Poszukiwane i trudne do zdobycia: Tempesto, Hysteria, Stop Flirting czy Solar Fire. Ależ się cieszę z tych nowinek

Będzie się działo w przyszłym sezonie...

Kolejna numerkowa kohleria "12" zakwitła:

Nieco zmieniam kierunek moich zainteresowań. Ostrojowate mnie mocno wciągnęły. Na zdjęciu jedna z nowinek zakwitła: Smtihicodonia Heartland's Joy

I portret kwiatka...czyż nie jest urocza:

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Ok iryski
Skrętniki zawsze na topie

Skrętniki zawsze na topie
