Jacku - Asiu - Lucynko - Marta - Magda - Kasiu - Paweł - Małgosiu - Agnieszko - Dorotko - i wszyscy, którzy tu zaglądają: z całego serca, szczerze dziękuję za przemiłe wizyty!
ejacek pisze:Niewątpliwie ciekawe rośliny i na pochwałę zasługują obszerne opisy, a nie tylko fotki i podpisy z nazwą
A ja się zawsze obawiałam, czy nie przynudzam, bo to, że ja w wolnej chwili czytuję inne fora czy literaturę, to nie oznacza, że ktoś może chcieć wiedzieć coś więcej. Dziękuję, Jacku!
annaoj pisze:Jak dojechać do tego Twojego ogrodu botanicznego???
A to proste,
Asiu: idziesz prosto do tych trzech brzózek. Za nimi skręcasz w prawo...i dalej już trafisz
annaoj pisze: Jak Ty będziesz w takim tempie pozyskiwać cudeńka i to się rozrośnie to...strach się bać!

Ja sukulentowa inaczej

, ale Alluaudia jakby się trafiła, to by znalazła u mnie miejsce. Jeszcze poluję na Ceraria - fajne roślinki!
Ceraria - tak, bardzo fajne, zwłaszcza C.pygmaea, ale na afrykańskie kaudeksy to już się nie piszę. Ale będę je u Ciebie oglądać i życzę powodzenia, bo ciekawe i śliczne potrafią to być roślinki! Trzymaj kciuki, niech Alluaudia rośnie, to trafi i do Ciebie
onectica pisze: Wrócę tu, bo teraz tylko przeleciałam ostatni post, ale już widzę, że super
A ja już myślałam, że w ogóle o mnie zapomniałaś,
Lucynko
marta_lara pisze:Łał!!
Kalanchoe bitteri!
Piękna roślinka, podobnie jak
Kalanchoe synsepala która też wpadła mi w oko.
Tyle tych Kalanchoe nigdy razem nie widziałam, naprawdę masz ich już ogromny zbiór.
Dzięki,
Martuś! Pewnie jak się rozrosną i pokażą swoje cechy, będą jeszcze ładniejsze. Bo, nie ukrywam, mnie się tez podobają
marta_lara pisze:Ceropegia bosseri (adrienneae) - OOOO!!! Moje kolejne chciejstwo!! Niech Ci rośnie

Ha, jak fajnie, tyle osób trzyma kciuki za rozrost roślin - to pewnie, że muszą rosnąć, nie mają wyjścia

Jasne, jak tylko będzie się nadawała do cięcia, to leci do Krakowa. Tylko wiesz, one powoli bardzo rosną, ale niech rosną zdrowo.
mrooofka pisze:Jak kiedyś najdzie mnie ochota na doszkolenie się w wiedzy na temat roślin Madagaskaru to będę czytać Twój wątek od deski do deski... teraz przynajmniej staram się być na bieżąco. Tutaj jest po prostu ciekawie
Magda - bardzo dziękuję! W Twoim wątku też nie można na nudę narzekać. A aloesek choć ładny, to pewnie długo nie pobędzie, bo z tej grupy tylko endemitów szukam, ten przytrafił się przez przypadek
sheryll007 pisze: chciałam się przywitać ze Wszystkimi jako nowa
Kasiu! Miło mi szalenie, że akurat tutaj zechciałaś wpisać się jako pierwsza i witaj w moich progach
sheryll007 pisze:Żaneto, moja idolko
Kasiu - za takie słowa, to... jeszcze Cię nie poznałam, a już baaaaardzo lubię
sheryll007 pisze:gdzie można nabyć taką zjawiskową Ceropegia bosseri (adrienneae)? Wygląda jak żywa skamielina z pra-czasów

. Po prostu świetna jest.
Tak, trafiłaś w sedno. To jakby żywa skamielina, w dodatku prawie czarna. Ja ją trafiłam na portalu na All (nazwy tego portalu tu nie używamy, choć nie kwestionuję regulaminu, to zawsze zastanawiam się, dlaczego, ale to inna bajka i tak życzy sobie Administracja, więc nie podważam). W każdym razie czasami można ją tam wyrwać, a w przypadku innych: czasem wysępię coś od Kolegów, czasem coś z wymiany, czasem zakupy za granicą, a najwięcej ludziska się obłowią w Czechach. Zwłaszcza, że niedługo koniec sezonu i parę cudów tam będzie można wyrwać.
eriopus pisze:Pachypodia i aloes niesamowite
Pawle - dziękuję! A emocje...gdy roślina warta i taka rzadka, to pewnie, że są!
Małgosiu, Agnieszko - wielkie dzięki!
Malachitek pisze:P. densiflorum ma tak adekwatną łacińską nazwę do wyglądu twojej roślinki

oby cały czas było takie gęste!
Dziękuję,
Dorotko! Tak, rzeczywiście warto wspomnieć, że "densiflorum" najczęściej dotyczy odmiany, która zachowuje wyprostowane pędy bez przycinania, czyli w zasadzie samoistnie się prowadzi.
Malachitek pisze:Mnie zachwyciła też Alluaudia comosa, to zdecydowanie roślina z charakterem.
No i ja oczywiście gratuluję aloesa!
Dziękuję za Alluaudię, mam nadzieję, że tym razem jej dogodzę. Aloes...Wiedziałam, że zauważysz

Ale jak wspomniałam, nie pobędzie u mnie długo
Kochani, czas szalenie szybko upływa, ja troszkę się zabiegałam, bo jeszcze w weekend chcemy zrobić mały wypad, a przecież szkoła, wyprawka i te sprawy...A tak w ogóle to najwięcej czasu zajmuje nam konstrukcja całego mojego "mini-asklepidarium", które już powoli przybiera kształty, jakie chciałam na początku. Najwięcej problemu było z doświetleniem, ale o tym przy okazji.
Teraz, na koniec, ostatnia seria nowości:
w tym sezonie było trochę ripsalisów i epifitów, w przyszłym planuję więcej. Trafiły do mnie nieopisane osobniki, wydają się być podobne do niektórych z już posiadanych, ale jeszcze nie miałam czasu tak dokładnie ich przejrzeć. Wyglądają tak:
1.

2.
3.

4.
Jeśli będzie to gatunek z tych posiadanych, to po prostu dosadzę i zagęszczę. Natomiast w temacie asklepiadaków...trafiły się i te:
Diplocyatha ciliata - drugie podejście:
Huernia mccoyi
Huernia penduliformis
i piękność:
Duvalia sulcata
Dziękuję raz jeszcze za przemiłe wizyty. Z góry przepraszam, jeśli będę tu nieco rzadziej, ale jak skończymy tę polkę z asklepiadakami, to pojawię się znowu, a tak będę zaglądać na pewno

Cieplutko pozdrawiam!!!