Moje Arboretum cz.3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje Arboretum cz.3
Jestem ciekawa co jutro przytargasz z Wojsławic .Karola masz rację roślinki się pozbierają oby tylko było dużo opadów i śniegu ,żeby zasoby wodne się odbudowały .Wiem ,że szkoda każdej ,ale nic na to nie poradzimy.Wspaniałych zakupów
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.3
Jadziu sama jestem ciekawa co tam będzie ? i jak wygląda Arboretum ? susza i jego na pewno dopadła, będzie relacja fotograficzna 
-- 23 sie 2015, o 09:35 --
Madziu wow, domowa oczyszczalnia
to super sprawa, słyszałam o takich , ale nic na ten temat nie wiem . Ja wprawdzie już jestem podłączona do gminnej , ale napisz coś więcej na ten temat, duża inwestycja? kosztowna? ekologiczna? Młodzi ludzie idą za nowoczesnością i mają rację 

-- 23 sie 2015, o 09:35 --
Madziu wow, domowa oczyszczalnia


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.3
Miłko no to problem , ale szamba to już też miałam dosyć. Bruku szkoda, ale jego można chyba z powrotem położyć bez problemów. A poczytaj co pisze Madziagos--przydomowa oczyszczalnia-może to jest rozwiązanie 
A ja jadę do Wojsławic, życzcie mi ciepełka, bo na razie 16 st, strach wyjść

A ja jadę do Wojsławic, życzcie mi ciepełka, bo na razie 16 st, strach wyjść

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje Arboretum cz.3
Róże ładnie Ci się trzymają. Możesz być z nich dumna nie mniej niż z hibiskusów, które masz wyjątkowe 

- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje Arboretum cz.3
Karolinko, susza daje się wszystkim we znaki. Dziś w nocy popadało, ale nie za wiele
Moje doniczkowce po urlopie myślałam, że będą w gorszym stanie, ale jakoś dają radę. Tzn. liście zgubiły zwłaszcza datury, ale myślę że przeżyją. Pozdrawiam.

Pozdrawiam - Justyna
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Moje Arboretum cz.3
Karolcia, jak ja dawno tu nie byłam, gdzieś mi przepadłaś i nie było powiadomień.
Ale już jestem i podziwiam kolejną kolekcję pięknie kwitnących hibiskusów.
Pełne raczej się nie rozsiewają a Variegata ma ładne listeczki ale pąki się nie otwierają.
Przeżyłaś horror reorganizacyjny i wiele się napracowałaś, żeby przywrócić porządek, teraz należy się nagroda.
Ciekawe co upolujesz w Wojsławicach.

Ale już jestem i podziwiam kolejną kolekcję pięknie kwitnących hibiskusów.


Pełne raczej się nie rozsiewają a Variegata ma ładne listeczki ale pąki się nie otwierają.

Przeżyłaś horror reorganizacyjny i wiele się napracowałaś, żeby przywrócić porządek, teraz należy się nagroda.

Ciekawe co upolujesz w Wojsławicach.

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje Arboretum cz.3
Przydomowa oczyszczalnia to doskonała rzecz, ale nie dostałam zgody na przydomową oczyszczalnię ze względu na gęsta zabudowę, studnie wokół i jakieś tam inne przeciwności typu wysokie wody gruntowe, czy coś tam. Podsumowując - nie mogłam zbudować oczyszczalni. Ktoś na osiedlu przepchnął oczyszczalnię i systematycznie zalewa sąsiadce garaż i piwnicę nawet podczas suszy. Kanalizacja ma być - jak będzie - pierwsza się podłączę! 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.3
No to byłam w Wojsławicach
ale i tam susza i upał popalił dużo roślin, owszem żyją ale już przekwitłe, suche. Ale coś tam jeszcze jest.

zaczęłam od kawki





Lilie się skończyły jest aleja rozchodnika







Zobaczcie ile nasion kielichowca chińskiego czeka na mnie . Jeszcze zielone, alem za miesiąc....

A tu przyglądam się nasionom styrakowca, dużo jest i w zasiegu ręki, ale jeszcze zielone

Kupiłam dwie róże angielskie , malinotruskawkę

miód akacjowy i sery podpuszczkowe , pamiętna sera Marysi. No i trochę nasion na próbę , większość zielona, może doschnie? głównie liliowce







zaczęłam od kawki






Lilie się skończyły jest aleja rozchodnika








Zobaczcie ile nasion kielichowca chińskiego czeka na mnie . Jeszcze zielone, alem za miesiąc....


A tu przyglądam się nasionom styrakowca, dużo jest i w zasiegu ręki, ale jeszcze zielone


Kupiłam dwie róże angielskie , malinotruskawkę


miód akacjowy i sery podpuszczkowe , pamiętna sera Marysi. No i trochę nasion na próbę , większość zielona, może doschnie? głównie liliowce






- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Moje Arboretum cz.3
Karolino,
wybrałam dość porządne urządzenie więc i cena była spora (11 tys).
Do tego wykombinowałam, że oczyszczalnia będzie posadowiona dalej od domu, więc doszły rury i wykopy.
Ogólnie wyszło 17 czy 18 tys.
Ale mam święty spokój ze ściekami na długo, długo i jeszcze trochę.
Nie muszę używać żadnych bakterii, nie potrzeba prądu, nie ma sterowania elektronicznego, więc jest prawie bezkosztowo, bo raz na 1,5 - 2 lata trzeba zrobić konserwację.
Różne są typy oczyszczalni, trzeba zawsze dobrać do konkretnej lokalizacji i warunków gruntowych.
Inne urządzenia stosuje się tam, gdzie są wysokie wody gruntowe, inne tam, gdzie są one niskie.
Również co innego nadaje się do zabudowy zwartej, a co innego do rozrzuconej - jednym słowem - temat rzeka.
W każdym razie ja jestem bardzo zadowolona ze swojej oczyszczalni.
wybrałam dość porządne urządzenie więc i cena była spora (11 tys).
Do tego wykombinowałam, że oczyszczalnia będzie posadowiona dalej od domu, więc doszły rury i wykopy.
Ogólnie wyszło 17 czy 18 tys.
Ale mam święty spokój ze ściekami na długo, długo i jeszcze trochę.
Nie muszę używać żadnych bakterii, nie potrzeba prądu, nie ma sterowania elektronicznego, więc jest prawie bezkosztowo, bo raz na 1,5 - 2 lata trzeba zrobić konserwację.
Różne są typy oczyszczalni, trzeba zawsze dobrać do konkretnej lokalizacji i warunków gruntowych.
Inne urządzenia stosuje się tam, gdzie są wysokie wody gruntowe, inne tam, gdzie są one niskie.
Również co innego nadaje się do zabudowy zwartej, a co innego do rozrzuconej - jednym słowem - temat rzeka.
W każdym razie ja jestem bardzo zadowolona ze swojej oczyszczalni.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje Arboretum cz.3
No to jednak coś kupiłaś
.Hortensje posadzone przy wodzie mają się jak w niebie i wyglądają zjawiskowo .Takie Arboretum z małą ilością kolorów wygląda trochę smutnie. Co za różyczki sobie kupiłaś

Re: Moje Arboretum cz.3
No,Karolinka na zdjęciach z tym uśmiechem naprawdę zmienia ludzi,aż się ma ochotę człowiek śmiać radośnie
To ciekawe co z nasionek Ci powyrasta

To ciekawe co z nasionek Ci powyrasta

- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Moje Arboretum cz.3
Zatęskniłam za tym rozległym ogrodem.
Pooglądam sobie zdjęcia i powspominam.
Jodły nie wytnę,bo mąż posadził jak się syn urodził!
Pooglądam sobie zdjęcia i powspominam.
Jodły nie wytnę,bo mąż posadził jak się syn urodził!
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.3
Juni no to absolutnie NIE, należy ją podlewać, hołubić
W Wojsławicach zawsze jest co oglądać , oczywiście najwięcej wiosną , no i teraz też susza, ale ja zawsze mam dużą przyjemność z pobytu :)Tam jest taka wiekowa część parku, zabytkowa, kwiatów nie ma , ale jest piękny stary drzewostan . Jeszcze raz będę we wrześniu, będą jesienne trawy, rośliny i może uda się nazbierać nasionek


W Wojsławicach zawsze jest co oglądać , oczywiście najwięcej wiosną , no i teraz też susza, ale ja zawsze mam dużą przyjemność z pobytu :)Tam jest taka wiekowa część parku, zabytkowa, kwiatów nie ma , ale jest piękny stary drzewostan . Jeszcze raz będę we wrześniu, będą jesienne trawy, rośliny i może uda się nazbierać nasionek

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.3
Tulap uśmiech to mój znak rozpoznawczy
gimnastykuję w ten sposób twarz
a co mi tam
No ja myślę ,że z tych nasionek głównie chwasty urosną , ale przygoda będzie
Wiosną część posieję w doniczki, to te co mogą wschodzić i dwa lata, bo by zostały przeorane, a reszta do gruntu -zobaczymy . Zbieram co się tylko da 
-- 24 sie 2015, o 17:10 --
Jadziu kupiłam róże angielskie, pachnące, czerwone, różne. Oczywiście tabliczka na jednej z partii, a reszta bez i już nazwy zapomniałam ale chyba .....no nie , nie pamiętam
No i ciekawostką jest truskawkomalina
na krzaku jak malina, ciekawe co urośnie, malina czy truskawka ? 



No ja myślę ,że z tych nasionek głównie chwasty urosną , ale przygoda będzie


-- 24 sie 2015, o 17:10 --
Jadziu kupiłam róże angielskie, pachnące, czerwone, różne. Oczywiście tabliczka na jednej z partii, a reszta bez i już nazwy zapomniałam ale chyba .....no nie , nie pamiętam


No i ciekawostką jest truskawkomalina


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.3
Madziu dzięki za naświetlenie tematu, wiem ,że takie są , lecz dla mnie to było jak fikcja, nikt z moich znajomych nie ma , nic bliższego nie wiedziałam ,a to b. ciekawa rzecz

-- 24 sie 2015, o 17:17 --
Justynko Datury potrzebują dużo wody, jeśli przezyły to naprawdę super
no , susza nestety wszystkich dopada
ale cóż taki mamy klimat
idę zaraz podlewać bo wszystko zwisło



-- 24 sie 2015, o 17:17 --
Justynko Datury potrzebują dużo wody, jeśli przezyły to naprawdę super




