Kropelka zaprasza cz.3

[maniusika]

Też mam sporo jeżówek ,jestem ciekawa kolorów posianych wiosną . Perukowce przycinam cały czas jak zobaczę że mają długie gałązki , staram się ich prowadzić w takim półkole wtedy nie są rozcapierzone tylko gęste .. Liliowce i u mnie pięknie kwitną tylko od tej suszy już im listki od dołu usychają ..

[kropelka]

Gosiu, dziękuję Prace ciągle idą do przodu, na razie pogoda sprzyja

Janko, ale cały czas to znaczy wiosną, jesienią, czy niezależnie od pory roku? Nie wiem kiedy one tworzą kwiaty?

W ogrodzie ciągle coś kwitnie nie mam czasu totlanie na jakiekolwiek prace w ogrodzie, tylko zdjęcia robię w miarę regularnie...

[Wanda7]

Dużo Ci kwitnie, ale w oko najbardziej wpadają dorodne hortensje. Boję się, jak one wytrzymają te straszliwe upały, o których słyszę w radio.

[Margo2]

Czy to ten domek co widać na ostatnich zdjęciach?
Jeśli tak to faktycznie pogoda sprzyja.
Jeszcze dużo zostało?

[kropelka]

Kochane, dziękuję, ze jesteście. Fakt, nie mam teraz czasu na forum, pochłania mnie zupełnie sprawa dachu. W tym tygodniu powinni zacząć kłaść dachówki, zostaje jeszcze kwestia zabudowy poddasza

W ogrodzie upały dały się we znaki. Hortensje miejscami zbrązowiały, zamiast różowieć i zielenieć... Chwasty znów się rozpanoszyły, trawa usycha plackami.
Na zdjęciach tego nie widać, ale ogólnie










I jeszcze tyle do końca:

[becia123]

Kwiatki jak kwiatki ślicznie kwitną mimo suszy ale domek ważniejszy odstawa już do przodu z remontem.U nas zmiana dachu za rok góra dwa Mają być 3 okna okna z daszkami a pozostałe dachowe.Jednak jeszcze może się pozmieniać teraz zajęliśmy się dołem

[Anna11]

Mariolko Dziękuję!!!!

[kropelka]

Beciu- remonty wykańczają człowieka nie tylko finansowo, ale przede wszystkim psychicznie. Ponoć remonty to druga z kolejnosci przyczyna rozwodów

Aniu, właśnie sprawdziłam, ze paczka dotarła Niech mnożą się na potęgę i oczyszczają wodę




-- Śr 19 sie 2015 11:55 --

upss, znów coś pokombinowali z fotosikiem...

[Biedronka641]

Mariolu wiem co przeżywasz przy remoncie. Przeżyłam to 5 lat temu.Po mimo dużych problemów i użerania się z fachowcami do rozwodu nie doszło .Był jednak stres,który nikomu nie służył .
Życzę Ci szybkiego i bezproblemowego zakończenia remontu.
A jak się uporasz to proszę o fotki ogrodowe. Pozdrawiam.

[kropelka]

Alu, dzięki za wsparcie U nas to ja biorę na siebie "użyranie" się z robotnikami. Wcale mi to nie służy bo złoszczę się i denerwuję okropnie. Ale i tak dopinam swego i niemożliwe staje się możliwe. A temat poprawnie wykonanej izolacji nakrokwiowej na dachu zgłębiałam prawie rok na forach budowlanych, konsultowałam z przedstawicielami i miałam argumenty nie do przebicia. A kiedy już wyczerpałam wszystkie metody zaprosiłam przedstawiciela płyt ociepleniowych na budowę w celu ocenienia poprawności wykonania ocieplenia nakrokwiowego. W momencie kiedy przedstawiciel przyznał mi 100% rację co do swoich roszczeń, mina dachowców bezcenna i nie do podrobienia.


W ogrodzie straszny busz, chwastów masa, ale jakoś mnie nie ciągnie do pielenia. Może jak już dach będzie skończony, a dzieci do południa w szkole, będę mieć więcej czasu na działania ogrodowe

[kropelka]

[takasobie]

A wiesz, ze ja takie szarłaty też mam! Dostałam od koleżanki nasionka i nawet nie wiedziałam co to!
Ale łany jeżówek!!!
A lilie cudowne!

[marzusia]

Mariolu, te łany jeżówek.... marzenie.... To samosiejki czy hodowałałaś?

[Monifd]

Jakie jeżówki! Jak ty to zrobiłaś?!

[Margo2]

Jeżówki robią niesamowite wrażenie
Kiedyś szkoda mi było miejsca na takie duże plamy.
Chciałam mieć wszystkie rośliny
Teraz wiem, że powinnam zredukować liczbę roślin
Wszystkiego nie można mieć
Mam nadzieję, ze dach został już skończony