Upały minęły, teraz czekamy na deszcz
Krótkie podsumowanie ostatnich tygodni:
- na działce - prace budowlane, prace kwiatowe zatrzymane przez te afrykańskie upały. Czekamy na ochłodzenie czyli może już jutro zacznie się akcja przesadzanie
- domowe parapety - brak słów, nogą upycham i jeszcze każdego listka złamanego wsadzam do doniczki bo przecież szkoda i nie mam nawet kawałka wolnej powierzchni poza podłogą a ta jest wolna tylko dlatego że moje zwierzaki każdą roślinkę by przerobiły na sterczący goły kikucik
- na balkonie - dramat

pelargonie rosną całkiem ładnie tylko tym kolorowym przypaliło słonko listki no i jakaś gąsienica sobie zrobiła bar sałatkowy ale fuksje to już inna para kaloszy, zostały tylko wspomnienia - musiałam ściąć chyba 18 fuksji, przez te upały i brak deszczu po raz pierwszy miałam na balkonie przędziorka

nie patyczkowałam się tylko fuksje poszły pod nóż i teraz pryskam i wzmacniam je - mają jeszcze czas żeby odbić do zimowania. Nie ma co się oszukiwać - ja mam balkon za ciepły dla nich dlatego zostawię tylko najukochańsze odmiany i muszę popracować nad częściowym zasłonięciem się - stanęło na kompozycji rolet, parasola i winobluszcza
Sweety - no już nie jest tak ładnie ale na szczęście pelargonie nadrabiają kolorami

ja bez nich żyć nie mogę i mimo iż miejsca nie ma to i tak się oglądam z nowymi odmianami
Iwek - a zapraszam, posiedzicie sobie razem z tym moim buszu, Kropeczka na pewno udostępni ci kawałeczek podłogi o ile przyniesiesz jakiegoś smakołyka
Eriopus - bo to taka fotka była - cała fuksja to ma z 15 cm

ale ładna nie?
Frael - kochana ale ja uwielbiam Twój balkon

i uwierz mi co roku mówię - tylko 20 doniczek, a potem upycham nogą 55-tą donicę i klnę że mam za mały balkon a nie że za dużo doniczek

znowu szukam nowości
Nieułożona - dziękuję

już mam plan jak będzie za rok
Jolcia - oj kogo ja tu widzę

jak fajnie ze się zameldowałaś bo myślałam że już zniknęłaś z forum
Wiktorio - kolejna zaginiona w akcji forumka

fiołeczków o kolorowych listkach przybyło w tym roku ale to jeszcze maluszki. Tak samo jak na balkonie w domu mam różnorodność

Balkonowce zimuję w pracy w nieużywanym biurze - trochę się z tym najeżdżę ale przynajmniej mam je na oku codziennie. Fuksja płożąca - jest superowa. Wprawdzie kwiatki ma malutkie ale za to bardzo fikuśne i dużo, no i sama wygląda bombowo - już mi zarosła całą donice i fajnie zwisa.
Koniczynko - Kropeczka wyściskana ale chyba ty też całą masę futrzaków do ściskania co

?
Janku - dziękuję, wariegatki w tym roku tez ładnie kwitną także cieszą podwójnie.