
Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Ale nie Amistar już po opryskałem. Wczoraj bodajże jak już były te plamy chciałem w ten sposób zainterweniować
Bo chodzi mi o to żeby nie było to coś poważnego bo jakieś niedobory albo poparzenia to zniosę i tym za bardzo się nie przejmuję ale jakby coś z tych chorób mączniaków czy szarej albo ZZ to już po mnie. Bo teraz w tych wysokich temperaturach to zaraza bardzo powoli się rozprzestrzenia ale jak przyjdzie deszcz i zimniejsze dni to tydzień i po zbiorach.

Mam tę moc - Sylwek
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Nie chciałem nikogo obrazić, nie mam zamiaru tego stosować bo moje pomidory sa badane w przetwórni. Byłem tylko ciekaw czy jest cos co moze powstrzymac raka bakteryjnego. A szukając informacji w internecie natrafiłem na artykuły z tym srodkiem.Rybka pisze:Tiaaaaa....sokolam pisze:Stosował ktoś(...)streptomycynę (...) pytam kontrolnie.
Chyba pomyliłeś fora. My tutaj hodujemy pomidorki dla siebie właśnie po to, żeby nie kupować świecących od takich "hodowców" jak Ty.
Swoje opryskałem na dojrzewanie, uratuje co sie da.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Niestety - przynajmniej rok przerwy w uprawie w tym miejscu pomidorów i papryki, a nasiona zawsze odkażaj..niestety. Niby materiał siewny kwalifikowany powinien być wolny od patogenów, ale strzeżonego..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Ten pomidor to już na straty ,chyba pominęłam go w opryskach?Owoce są nie porażone .
-
- 200p
- Posty: 212
- Od: 15 sie 2014, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Moi drodzy,gdzieś tutaj czytałem że do gnojówki z pokrzywy dodaje się bakterie by ona tak strasznie nie śmierdziała.Ktoś wie co to za bakerie?Czy one tylko tą jedną mają zaletę?Ktoś to stosował?
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Możesz dodać EM, zapach jednak nie zniknie do końca, efekt wart zastosowania.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Do owocujących roślin gnojówek bym już nie stosowała. Kiedyś aby nie było przykrego zapachu dodawałam kredy, ale odór wracał kiedy gnojówka była bardzo dojrzała.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
javier, a może chodzi Ci o aktywator gnojowicy? Między innymi niweluje przykry zapach, poczytaj, w internecie jest dużo informacji o tego typu preparatach 

- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 634
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Sporo napisałam i komp zawiesił się - skasowało
Teraz na szybko, żeby znowu nie napsocił.... Po ostatniej sobotniej wichurze sporo pomidorów /krzaków i owoców/ padło. Ocalałe owoce mają sporo plam od gradu . I tu moja prośba i pytanie: czym ewentualnie popryskać aby ocalić resztę, żeby się nie popsuły ?
Zrobiłam trochę zdjęć, ale kiepsko wyszły.....


Takie plamy jak na ostatnim zdjęciu widziałam w niedzielę, a dziś już jest gorzej i pewnie nowe się pojawią.
Proszę poradźcie coś.....

Teraz na szybko, żeby znowu nie napsocił.... Po ostatniej sobotniej wichurze sporo pomidorów /krzaków i owoców/ padło. Ocalałe owoce mają sporo plam od gradu . I tu moja prośba i pytanie: czym ewentualnie popryskać aby ocalić resztę, żeby się nie popsuły ?
Zrobiłam trochę zdjęć, ale kiepsko wyszły.....



Takie plamy jak na ostatnim zdjęciu widziałam w niedzielę, a dziś już jest gorzej i pewnie nowe się pojawią.
Proszę poradźcie coś.....
Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8130
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Po gradobiciu zawsze stosowałam w pierwszej kolejności topsin.
Pozdrawiam! Gienia.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4170
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Przez takie uszkodzenia może wleźć szara pleśń albo alternarioza. Zrobić oprysk albo HT , albo Acrobat, ale za kilka dni. Teraz jak są upały, to raczej to nie grozi, natomiast jak temperatura się obniży a jeszcze spadnie deszcz, to może być nieciekawie
.

- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 634
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Dziękuję
Dostaną więc dawkę "wzmacniacza" a chemię zostawię na później, bo na razie ma nie padać.
U mnie w zasadzie już nie ma upałów a koniec tygodnia w porównaniu do tego co było - ma być zimny : 24 stopnie a w nocy 10-12
.

Dostaną więc dawkę "wzmacniacza" a chemię zostawię na później, bo na razie ma nie padać.
U mnie w zasadzie już nie ma upałów a koniec tygodnia w porównaniu do tego co było - ma być zimny : 24 stopnie a w nocy 10-12

Pozdrawiam Krystyna
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Witam.U mnie po gradobiciu wróciła słoneczna pogoda,więc nie pryskałam pomidorów i to był wielki błąd...teraz połowa owoców do wyrzucenia
.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Szczerze Wam współczuję ! Takie gradobice to straszna sprawa . I najgorsza jest ta nasza bezsilność w takiej sytuacji .
U mnie deszczu nie było prawie od miesiąca , ale to pikuś w porównaniu z Waszymi problemami .
Krysp50 , sprawdż jaki ma czas karencji i pryskaj . Noce będą już coraz chłodniejsze i wilgotność też wzrośnie i chorubsko gotowe .
U mnie deszczu nie było prawie od miesiąca , ale to pikuś w porównaniu z Waszymi problemami .
Krysp50 , sprawdż jaki ma czas karencji i pryskaj . Noce będą już coraz chłodniejsze i wilgotność też wzrośnie i chorubsko gotowe .
Pozdrawiam, Beata.
- dontcallmebaby
- 50p
- Posty: 80
- Od: 30 mar 2015, o 16:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Witajcie!
Czy ktoś potrafi zdiagnozować tę przypadłość? Krzaki tej odmiany (niestety nie wiem jakiej, bo wydłubałam nasionka w marcu z pomidorów sklepowych) wyglądają na całkowicie zdrowe, żadnych plam na liściach. A na owocach takie kraterki. Zauważyłam dziś i nie wiem, czy zrywać wszystkie zapalone, czy zostawić je w spokoju niech dalej dojrzewają na krzaku.

Czy ktoś potrafi zdiagnozować tę przypadłość? Krzaki tej odmiany (niestety nie wiem jakiej, bo wydłubałam nasionka w marcu z pomidorów sklepowych) wyglądają na całkowicie zdrowe, żadnych plam na liściach. A na owocach takie kraterki. Zauważyłam dziś i nie wiem, czy zrywać wszystkie zapalone, czy zostawić je w spokoju niech dalej dojrzewają na krzaku.
