








Lucynko ja mieszkam na trzecim piętrze, a na balkonie jest słońce od dwunastej do samego wieczora.Czasami jest okrutna spiekota i tak petunie ciemno amarantowe nie dały rady, dosłownie ugotowały się. Te białe dają radę ale czasami podlewam je trzy razy dziennie.plocczanka pisze:
Mój balkon ubogi w tym roku, południowa strona na dziewiątym piętrze, niczym nie osłonięty i słońce podczas poprzednich upałów niemal doszczętnie spaliło roślinki.