Zawsze za krótkie lato cz. 26

[akl62]

Masko, zakwitły dalie z nasion, które przysłałaś mi 2 lata temu. Oczywiście tylko te, których za młodu nie zjadły ślimaki.

[Maska]

Ewuś mimo, że u mnie jednak parę razy padało, to jest gorąco i w warzywniku zamiast ziemi jest pył
Podlewam tylko tunel, karczochy i trochę kwiatki. Ostatnio nawet drzewa bo liście zwijają. A jak spojrzałam przed siebie w polach to nasz las mieszany ma już żółty kolor
Oczy przede wszystkim zakrapiam bo muszę, a oszczędzam nosząc kapelusz z rondem i ciemne okulary
O Tobie Słoneczko zefirka i deszczyku

Dario żal donicy a widziałam że nasze forumki uprawiają pomidory w donicach drewnianych, albo z kubłach. Ktoś w takich budowlanych, a ktoś inny w wiadrach białych. W donicach elegancko ale za to mniej Dopóki nie poznałam smaku własnych pomidorów o znajdowałam czasem jakieś jadalne (z Krzeszowic), ale teraz żaden pomidor nie ma dla mnie smaku

Aniu ciekawa jestem jakie kolory masz dalii?

[TerDob]

Marysiu witam wieczorową porą
Czytam że oko dalej boli - bardzo współczuję
Ja też patrzyłam na drzewa i liście mają żółte aż bałam się takiego zdjęcia zrobić - w sierpniu jesień ??
Piszesz że krzewy i drzewa podlewasz , ja już od jakiegoś czasu podlewam a one i tak podsychają
I co przyniosło niebo ?? deszcz ??
Życzę Ci aby oko przestało boleć i spokojny deszczy podlał Ci działkę
Miłego spotkania z Iwonką

[koziorozec]

Witaj Marysiu,dalej gorąco będzie ,jutro muszę podlewać maliny ,bo uschną i z czego zrobię soczek i kompociki ,a już się zaczynają ,nie wiem ,czy dam radę w tym ogrodzie,bo były miejsca co do nich nie wchodziłam i nigdy nie podlewałam ale już niektóre rośliny zaczynają mi się nie podobać,po prostu padają a taki duży ogród to trzeba lać cały dzień ,żeby zdążyć,a cały dzień sie nie da bo można się przewrócić,błędne koło,jutro mam zrobić ogórki na zupę ogórkową na zimę ,Boguś już ogórki przyniósł ,słodkich snów życzę

[alicjad31]

Witaj Marysiu ,niech oczko nie boli susza deje się niektórym we znaki ,ale klimat nam sie zmienia i być może dojdzie do tego ,że będzie jak za dawnych bardzo dawnych czasów kiedy to drzewa oliwne rosły na Syberii .Zdróweczka

[Maska]

Tereniu Droga!
Żadnego deszczu tylko skwar i pot spływający na oczy
Po wykonaniu paru ruchów padam na fotel. Mam tak mało ruchu jak w zimie
Iwonko mówiła, że jadąc nie wierzyła własnym oczom drzewa bez liści i wszystko wysuszone!
Ten upał na pewno odbierze nam połowę przyjemności, bo Kraków to chyba tylko by night a ogród najlepiej o świcie spanie w dzień
Oj niech nam wreszcie lunie!


Martusiu wszystko usycha, borówki lecą, a rośliny wyglądają w opłakanym stanie. Jedynie dobrze się mają trawy Wczoraj przegięłam przerabiając morele, ogórki i mirabelki i w nocy spać nie mogłam Chyba jednak trzeba wyluzować, bo szkoda zdrowia Ty też uważaj na siebie, bo serducho się męczy w dwójnasób


Alu oj niech nie boli, a najważniejsze nich się cofną zmiany w oczach. Mówisz, że niedługo nie trzeba będzie doniczek z ciepłolubnymi wnosić do domu w jesieni kto wie może się tak stać. Dobrego dnia życzę

[Mandragora]

Z tym ruchem to prawda, już zauważyłam zwiększenie obwodu... pewnej części ciała Dobrze, że możesz lać wodę bez ograniczeń - ja mam dylemat, bo nigdy nie miałam tu podobnej sytuacji, studnia zawsze była pełna prawie po brzegi. Cudne masz floksy - pilnujesz obcinania przed zawiązaniem nasion? Nie sieją Ci się krzyżówki? Właśnie niedawno zastanawiałam się nad jednym, skąd go mam, a to chyba właśnie taka krzyżówka. Teraz mam 7 lub 8 na jednej rabacie a z cięciem jestem ostatnio na bakier - teraz to dopiero będzie Choć może przez pogodę nic nie wzejdzie?
Życzę, by oczko szybko się naprawiło I deszczu, dużo deszczu, a potem (egoistycznie) niech chociaż kawałeczek tej chmury powędruje w stronę Bielska

[Tacca]

Marysiu współczuję wszystkim upałów. U mnie gorąco , ale noce są bardzo chłodne. Mieszkanie chłodzimy nocą, wietrzeniem- drzwi i okna otwieramy na przestrzał, a w dzień mamy całkowite zacienienie. W domu mam dzięki temu chłodno, ale z ogrodu nie korzystam wcale. eM podlewa co wieczór. Na szczęście ogród jest mały to da się utrzymać niezbędną wilgoć.

[ewa w]

A myślałam, że to ja taka mało odporna na tę kanikułę jestem a proszę Ty tez. Ja już nawet na ogród w celach rekreacyjnych nie chodze tylko jak M-eny chcą owoce to muszą mnie zawieżć i pomóc zebrać . Moje drzewka i krzaki też zwijają liście. Brzoskwinie dojrzały wcześniej a borówki amerykańskie nie muszę suszyc bo pogoda za mnie to robi. Maryś a w takich buszo-krzaczkach jakie się dochowałaś to powinno być trochę lepiej posiedzieć? U mnie nawet nie pokropiło od kilku tygodni . Oczy mam podraznione przez to słońce ale wirus? gdzież to złapałas albo jaka to cho...w wypusciła w świat

[Daria_Eliza]

Marysiu, ja już się zastanawiałam nad pomidorami w wiaderkach np. z casto.
Ale to jest za lekkie. Jedna burza z silnym wiatrem i na balkonie wszystko leży poprzewracane, mimo że to taka osłonięta loggia.
Szkoda by było pracy przy nich, jakby się miały połamać.

[Maska]

Milenko popieram Twój egoizm w pełnej rozciągłości Nie widziałam u siebie siewek floksów ale kiedyś od kogoś dostałam sporo posadziłam w takim nieciekawym miejscu i tam są różne wzory i kolory kwiatuszków
Wodę leję ale jak długo to nie wiem, trochę oszczędzam sama od siebie, bo nie wylewam bezmyślnie wody kuchennej
Może jakaś spokojna burza przynajmniej Za życzenia dziękuję

Danusiu obserwuję temperatury i rzeczywiście na górze da się żyć, a u nas i noce są upalne i wszystko stoi w miejscu A ta ma być najcieplejsza

Ewuniu no widzisz wszystkich dosięgnie! nic nie robię, 3/4 dnia siedzę w domu, jedynie kilka razy dziennie przelecę się do kurek w ramach ruchu (muszę). O z prac ogrodowych to tylko stoję z ręką wyciągniętą w geście przywitania....no podlewania ostatnio tak długo że aż mi ręka cierpnie Nie wiem kto mi sprzedał tego wirusa i nawet nie wiem czy to wirus, bo już drugi okulista nie odpowiada na pytanie z czego to d.....

Dario ale jak 10 czy 15 l wiadro wypełnisz ziemią i lejesz tam wodę to ono jest ciężkie ...no chyba że ja się nie znam. Też miałam w szuflandii loggię i rzadko kiedy wywracało mi doniczki, a już na pewno nie takie

[ewa w]

To jednak ruszasz się więcej ode mnie. Na działkę jeżdże co drugi dzień po plony a tak pilnuję wentylatora aby nie zmienił miejsca postoju
Prania już nie wykrecam tylko rozwieszam po całym mieszkaniu i obserwuję jak paruje....

[Daria_Eliza]

Dario ale jak 10 czy 15 l wiadro wypełnisz ziemią i lejesz tam wodę to ono jest ciężkie ...no chyba że ja się nie znam. Też miałam w szuflandii loggię i rzadko kiedy wywracało mi doniczki, a już na pewno nie takie

A u mnie wywracało nawet te ceramiczne zalane wodą.
W zeszłym roku musiałam je dodatkowo podwiązać sznurkami do haków, które M. wywiercił w suficie loggi.
Nie wiem: może między naszymi blokami tworzy się jakiś silny ciąg powietrza, a masa liściowo-owocowa stawia duży opór, no i jednak ciężkie te rośliny są, puszczam je do góry, bo jakby się bardzo krzewiły na boki, to nie miałabym jak się przecisnąć obok nich.

[lora]

Bywam, bywam już myślałam że chmurki przegonisz do mnie a tu nic u Ciebie jak i u mnie.
Co drugi dzień podlewam troszkę musiałam zadbać o siebie he, he nikt nie zrobi tego za mnie.
Sadzonki floksów dostałam od jednej forumki na wiosnę i też padły , zapomniałam nawet o nich tylko w kajecie przeczytałam że podobno je mam

[Maska]

Ewuniu w domu w dzień da się wytrzymać ! gorzej w nocy na piętrze jest duszno Ruszam się, bo to jest czas kiedy zawsze najwięcej się ruszałam i miałam szansę coś stracić z kg Pranie wieszam na zewnątrz i dzisiaj wysuszyłam 3 pralki w ciągu popołudnia

Oj Dario to na pewno jakiś przeciąg między blokami, a ciekawa jestem jakby zdały egzamin skrzynie?

Misiu nic nie poślę bo nie mam czego posłać dwa dni temu coś postraszyło i tyle Każda roślina lubi przyjmować się w wilgoci, więc jak się ma takie wielkie areały to lepiej na początku roślinę do doniczki i podlewać, a jak się porządnie ukorzeni to można sadzić. W tym roku nowym sadzonkom nawet po deszczu lałam wodę

Zrobiłam parę zdjęć, ale trudno mi to przyszło. Jedyne do czego się zmusiłam to zebrała borówki, ale wierzcie mam suszone borówki na krzakach, a obrywam je z ogonkami jak nigdy

Fruwa u mnie fruczak gołąbek, ale niestety nie mam już mojego aparaciku co robił wyraźne zdjęcia, więc uwierzcie że to on!



Nie będzie kwiatów cimicifugi, bo tak wygląda kwiatostan




Jeszcze coś kwitnie



Zosiu różyczka od Ciebie będzie kwitła!



Za oknem jest 25 st. przez większą część lata nawet w środku dnia nie było tak ciepło
Ale w prognozie za 11 dni widzę 19 st ale za kolejne parę znowu 26.
Dobrej i chłodnej nocy wszystkim życzę