Witam serdecznie w kolejnym dniu upału.
Nastał ciężki czas dla naszych ogrodów. Mimo wszystko rośliny się nie poddają i dzielnie walczą. Podlewamy dwa razy dziennie. Wieczorem eM., z samego ranka ja i o dziwo posiana tydzień temu trawa zaczyna wschodzić.
Aniu aronia u mnie owocuje drugi rok. W ubiegłym były tylko dwa kiście. W tym jest już dużo więcej. Może słoiczek soczku będzie

. Skrętników już kilka nazbierałam, z czego bardzo się cieszę.
Asiu zapach był, już się skończył. Została jeszcze tylko jedna lilia w pączkach, ale rzeczywiście pachniało cudnie.
Ewuniu dziękuję

. Dużo jeszcze pracy przed nami, ale mamy nadzieję, że z każdym rokiem będzie piękniej i mniej gorąco (dosadzimy jeszcze kilka drzewek i nie będzie takiej patelni, tylko kiedy to urośnie

).
Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć. Nie jest tego dużo, bo zanim sobie przypomnę o zdjęciach to już to, co kwitło przestało.
Takie dalie sobie tym razem wysiałam. Dopiero zaczynają kwitnąć.
Moje rączniki. Podobno mają trujące nasiona, ale mi się bardzo podobają
Czy ta malwa ma zamiar kwitnąć?
I jeszcze jedna dalia.
I odkryta lilia z maleńkimi piegami. To moje tegoroczne odkrycie i chciejstwo na przyszły rok
A to moje nowe poletko z poziomkami i truskawkami. Kiepsko to widzę, ale może coś przeżyje.
I floksik, który gdzie się skrył

.
I dynie, które obiecałam pokazać.
Dziękuję za uwagę i do następnego razu

.