Nie chodzi o sosnę, ale bardziej o świerki; wiem, że ona wolno rośnie, ale kiedyś i tak urośnie

.
To tylko taka uwaga, za bardzo się nie przejmuj

. Moje trzydziestoletnie świerki mają gałęzie po 4-5 metrów i to na piachu

.
Westerland rosła u mnie wiele lat, aż kiedyś zniknęła; bardzo ją lubiłam za kolor i zapach. Za to też, że nie marzła. Może zamiast wydziwiać, trzeba znowu ją posadzić

.