Kogrobusz wita

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko liliowce masz wyjątkowe ;:333 każdy jeden cudny,ale pewnie do tanich nie należą ;:224
Żeby dorobić się tak pięknych roślin trzeba wydać minimum 50 zł prawda?
Ale warto dla takich widoczków,latami kwitną,nie potrzebują żadnych zabiegów to ich plusy,minus,że jak przekwitnie to trzeba czekać cały rok ;:108

Co do upałów...nie pamiętam,żebym tak źle odbierała ciepłe lato.Niestety,ale ja wolę 24 lub 25 stopni,nie cieszy mnie skwar....
Dziś kupiłam z M wentylator do mieszkania,bo nie szło wytrzymać ;:145

Pozdrawiam i życzę Grażynko deszczu ;:215
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko, pamiętasz zeszłoroczne okropne lato? Teraz przydałoby się trochę tamtych deszczy... Jakby tak podzielić po równo oba lata, to byłyby idealne. A tak? Tegoroczne lato powoduje, że kwiaty wytrzymują jeden dzień... W piątek wieczorem zobaczyłam, że rozwinęła się Aquarell, myślę sobie "już ciemnawo, rano zrobię zdjęcie". A rano? Zwisające flaki do niczego niepodobne :evil:
Twoje liliowce jeszcze kwitną? ;:oj Cudne są wszystkie ;:167 Jak wytrzymują te upały?
Szkółka od pomyłek liliowcowych okazała się solidną firmą, uznała moje reklamacje i otrzymałam popisowe 3 okazy gratis :heja Kępy kilkuletnie ;:oj Razem z kupionymi na FO i zamówionymi od Moniki Alania przybyło mi 15 odmian ;:224 No i gdzie ja mam rozum???? ;:223
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Kogrobusz wita

Post »

O matko, ależ Ty masz tę kolekcję liliowców... Już nie wiem, która bardziej imponująca ? Twoja, E-Geni czy może Jacka...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko, istne okropieństwo pogodowe. Choć jestem wyjątkowo ciepłolubna, od wczoraj ledwo zipię. Nie wiem jakim cudem ogrody jeszcze żyją. W niektórych miejscach wieczorem leję, rano ziemia jak pieprz. Do tego gorące wiatry niosące nocą 26-28 stopni. Jak liliowce sobie radzą w taką pogodę? Przepiękne są - każdy niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju.
Chłodu Ci życzę na niedzielne popołudnie - u mnie trochę chmur, może popada? :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kogrobusz wita

Post »

'All American Chieff' piękny! Widziałem go na żywo w ub. roku i już wtedy zrobił na mnie wrażenie!
Drugi, którego uroda też jest powalająca, to 'Vild Horses' ;:333
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kogrobusz wita

Post »

Patrząc na zdjęcia Twoich liliowców to mam wrażenie,że mają w "dolnej części liści" te temperatury. Okazy zdrowia, pięknie wybarwione , jak z katalogu.
Pewnie jak świstak podlewasz i podlewasz..
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko, nie mogę do Ciebie zaglądać, bo kuszą mnie i liliowce i róże... no kurde... czemu ten mój ogródek nie jest z gumy... ;:224
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kogrobusz wita

Post »

Geniu - gdzieś mam zapisane, ale odtworzenie tego zostawiam sobie na zimę.
Miałam etykietki ale wiosną sroki powyciągały mi sporo i teraz muszę dochodzić powoli do tego co jak się nazywa, bo pamięć mam dobrą ale krótką. ;:306
Niestety muszę Cię zmartwić ale ten liliowiec do dużych nie należy , chyba że w następnych kwitnieniach pokaże się lepszej strony.

b]Aniu 77 [/b]- są i tanie są i droższe a kilka faktycznie za 50 zł.
Ale wolę te tańsze bo są bardziej niezawodne od najnowszych.
Czekanie przez rok to faktycznie minus, ale większość kwiatów tak ma, wiec musimy się z tym pogodzić.
Ja też do tych żle znoszących ten upał należę, ale już na szczęście niedługo skończy się ta Sahara, oby tylko chciało dobrze popadać.

Elwiś - oczywiście że pamiętam.
Gdyby tamto lato wymieszać z tym byłby ideała tak jest masakra.
Liliowce już przekwitły, tylko nieliczne jeszcze pokazują pojedyncze kwiaty, one też dostały popalić i już zasychają im liście.
Zdjęcia są wcześniejsze, kiedy robiłam je setkami, teraz tylko wklejam zaległe.
15 odmian..... ;:224 .....zapowiada się ciekawie bo będzie na pewno więcej. ;:306

Loki - to tylko około 150 odmian i stale gdzieś udaje mi się je upchnąć.
Aż sama sobie się dziwię, że tyle ich się zmieściło na tak małej powierzchni.
Czy u Ciebie też takie upały, u mnie temperatura każdego dnia w zakresie od 33 do 37 stopni w cieniu.
Oszaleć można, no mózg się lasuje w takich temperaturach. ;:213

Miluś - u mnie codziennie powyżej 30 stopni.
Laliśmy wodę w drewutni bo tam w cieniu temp. wynosiła ponad 40 stopni i baliśmy się że drewno może się zapalić jak słońce go przygrzeje.
Liliowce już przekwitły i zasychają im liście mimo podlewania.
Jak nie popada jeszcze przez dwa tygodnie to będzie klęska.
Uschła nam już na pieprz wierzba ichtiolowa a to przecież drzewko.
Maliny też zamiast owoców zeschły się na amen, nawet nie skosztowaliśmy.
Do tego ptaki pałaszują owoce na potęgę a nawet wiewiórki dobrały się do brzoskwiń. ;:202
Sama zobacz.

Obrazek

To chyba wszystko przez tą suszę i dlatego owoce cieszą się takim wzięciem przez ptactwo i zwierzynę.
Opadają śliwki a liście można grabić już jak jesienią, wszystko suche na pieprz.
Trzymaj się zdrowo. :wit

Jacku - jest wiele liliowców, które urodą powalają, ale nie sposób mieć wszystkiego.
Słabsze egzemplarze odpadają a pozostają najsilniejsi.
Znowu dotarło do mnie 10 liliowców, na razie trzymam w donicach, bo łatwiej w nich utrzymać wilgoć przy tych upałach.
A jak twoje, jeszcze kwitną ?

Aniu 55 - oj chciałabym żeby tak było.
Niestety skutki suszy już widać a jeśli przed zimą się nie zregenerują dostając potężną dawkę wody będzie kiepsko.
A z podlewaniem to jest dokładnie tak. ;:108
Jak dostałam rachunek za wodę to o mało nie zemdlałam. ;:145

Gabiś - znam to uczucie bo po wizycie u Ciebie zaraziłam się Edenem i potem już poooooszło gładko..... ;:306
A po wizytach w twoim warzywniaku ślinię się jak pies na widok kiełbachy.
Wiesz......może dobrze że nie są z gumy te nasze ogródki, bo inaczej zatyrałybyśmy się w nich na śmierć.
Trzymaj się chłodno.... ;:112


No tak, tylko jak tu chłodek utrzymać w takim upale.
Temperatury rodem z Afryki a my nie zwyczajni na takie upały.
A co dopiero nasze rośliny, które muszą się całymi dniami piec na słońcu.
I to dosłownie, bo wszystko w oczach zasycha, no masakra po prostu. ;:222
Więc na pocieszenie dalsze zdjęcia, zaległe oczywiście bo wiszących jak flaczki liści i kwiatów przecież nie będę pokazywać, każde z was ma je w swoim ogródku, aż żal serce ściska na takie widoki.
Na początek pochwalę się gigantyczną i to dosłownie , pomyłką liliowcową.
Ten osobnik ma 150 cm wzrostu i tworzy całkiem inną łodygę kwiatową, na której pąki ułożone są piętrowo.
Z pomyłki wyszła jakaś osobliwość, która teraz będzie moim oczkiem w głowie i na pewno w przyszłym sezonie pokuszę się o siewki. :uszy


Obrazek Obrazek


Przedstawiłam wam ponad setkę moich róż, i czas dokończyć dzieła.
Zostało jeszcze kilka NN, których nie przedstawiałam, chociaż są całkiem wartościowe pod względem wytrzymałości i obfitości kwitnienia.
Ale na koniec jeszcze trzy odmianowe.
Pierwsza to Larissa, która też umknęła mojej uwadze.
Róża z odzysku, ciężko się przyjmowała i może dlatego długo nie zwracałam uwagi na jej kwiaty, bo było ich niewiele.
Ale mimo złego miejsca potrafiła się przyjąć, ładnie rozkrzewic a nawet miała kwiaty chociaż nie były to takie katalogowe.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku pokaże się już z tej najlepszej strony.
Polecam ją jako bardzo zdrową różę, mimo przesadzenia nie chorowała w pierwszym roku a w tym nadal zdrowa bez jednej plamki co przy tej pogodzie jest sukcesem.
Bardzo długo trzyma kwiaty i normalne słonko jej nie przypala.


Obrazek Obrazek Obrazek


Druga to Zoic, ciekawa pod względem kwiatów.
Wiosną dostają białych plamek na płatkach co jest bardzo ciekawe a potem przy następnym kwitnieniu ma już regulaminowe.
U mnie rośnie średnio dobrze jeśli chodzi o rozkrzewianie, ale może to jedna z tych co potrzebuje sporo czasu żeby się pokazać z lepszej strony.
Zimuje bez problemu pod kopczykiem a plamy złapała w zeszłym roku pod sam koniec sezonu.
Dobrze za to powtarza kwitnienie i jak to mówią daje z siebie wszystko.
Tylko ostre słonko przypala jej płatki, więc to raczej róża do cienia.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Trzecia to nóweczka z jesieni zeszłego roku November Rain.
Na razie zdrowa i stara się bardzo.
Słońce nie przypala jej mocno kwiatów kiedy nie świeci na nią przez cały dzień, znosi chwilowe nasłonecznienie bez szwanku.
Zaszczyciła mnie kilkoma kwiatami jak na razie i czekam na rozkrzewienie.
Na razie upały znosi bardzo dobrze a susza nie wpływa na wzrost, chociaż odbywa się bardzo powoli.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


I na koniec a jakże by inaczej.....liliowce. :uszy


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Trzymajcie się zdrowo, okładajcie lodem a na noc wskoczcie pod mokre prześcieradło.
To mnie na prawdę pomaga przetrwać upały i łagodzi ukąszenia owadów. ;:4 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażko ;:196 strasznie u Was gorąco. ;:202
Bardzo Ci współczuję. Pewnie lejesz na ogród hektolitry wody.
U nas nieco chłodniej , bo jak dotąd mieliśmy tylko pojedyncze dni z temperaturą powyżej 30-stu stopni.
Ale i tak znosimy te prawie trzydzieści z trudem.Na szczęście kilka dni temu solidnie deszcz w nocy podlał nam ogrody.
Jednak już dzisiaj wyglądam deszczu, bo znowu ziemia zaczyna wysychać.
Twoja liliowcowa pomyłka to przecudny okaz. ;:138
Oby takie zdarzały się częściej, jak już mają być. :uszy

Życzę Ci wody dla ochłody i do podlania ogrodu. ;:168
:wit
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kogrobusz wita

Post »

'Tri Colored Bite', 'Magic Dancer' - tym razem te mnie zachwyciły. Takiego brązowego liliowca zobaczyłem niedawno na żywo i wyróżniał się zdecydowanie od innych więc liliowce w takim kolorze to kolejne moje tegoroczne odkrycie ;:333
Moje już kwitną resztkami, kilka późno zaczęło więc jeszcze ma sporo kwiatów i niektóre tradycyjnie powtarzają kwitnienie. Ale już mało do nich zaglądam, bo dalie i podlewanie ich mnie pochłania.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Kogrobusz wita

Post »

Wiecie co, myślę, że wcale nie byłoby tak idealnie, jakby złączyć zeszły sezon z tym. Ulewy, a za chwilę pełne słońce i +35 stopni - wszystko by się ugotowało i też byłoby źle :twisted: Na szczęście drewno mam od pn-zach, więc chociaż z tym nie ma problemu. U mnie z podlewaniem nadal oszczędnie, niestety poza studnią nie mam alternatywy wodociągu - i tak dobrze, że jeszcze cokolwiek w studni się ostało.
Zastanawiałam się dziś, czy obrywanie przekwitłych kwiatostanów kosmosów zaraz po zgubieniu płatków u kosmosów ma sens? W zasadzie to jedyne w tej chwili niezawodne kwitnące i chciałabym je jakoś wspomóc i zachęcić do bardziej obfitego kwitnienia. Nie wiem, jakim cudem one sobie radzą - bez podlewania, na piaszczystym podjeździe wysypanym kamieniami.
Cudny widoczek: http://images66.fotosik.pl/1106/4d286f5804c474cemed.jpg Od samego patrzenia robi się człowiekowi jakoś tak bardziej rześko ;:215
Chłodku życzę a przynajmniej odrobiny chmurek. Po niedzieli ma być już lepiej - damy radę :D :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kogrobusz wita

Post »

Ja tam czerwonego liliowca nie widziałem,tym bardziej z połączeniem z żółtym nie patrząc na piętrowość ;:oj
Cudo,cudo!
A wierzby to tragedia,mi się moja podsuszyła,puściła liście i znowu przyschła... ;:124
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Kogrobusz wita

Post »

Cudne liliowce jak jeden ,ale mnie zauroczył ten osobnik http://images69.fotosik.pl/1096/29b749284dc3b3cdmed.jpg niespotykane ubarwienie .Zwierzęta próbują przeżyć więc pałaszują co popadnie .Nie wiedziałam ,że wiewiórki również lubią brzoskwinie ;:oj Pogoda pod zdechłym azorem i oby się już wreszcie trochę ochłodziło
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażko ;:196 ,
chyba podlewasz ogród na okrągło i ratujesz swoje rośliny. ;:168
Jeszcze raz przejrzałam ostatnie Twoje wpisy i widzę , że zapomniałam napisać,
jak bardzo zachwycił mnie obrazek wiewiórki z brzoskwinką. ;:138 ;:138 ;:138
Miłego dnia :wit
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażko wszędzie susza, ale po twoim ogrodzie tego nie widać :wink:
Bajecznie, to mało powiedziane, patrząc na Twój ogród ;:3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”