Mój ogród na fotografii- część 9

[manenka71]

Bogusiu pięknie u Ciebie,a pomidorasy mniam ,u mnie dopiero 1 się w foli poczerwieniał a na polu żaden więc w tym roku póżno mam ale ogórki już zaprawiam.

[aniap56]

No pięknie u Ciebie, zresztą jak zawsze . Ale mi smaka narobiłaś tymi pomidorkami i ogórasami,jak ja bym zjadła takiego polskiego prosto z krzaka . Martwi mnie tylko gdzie Ty jesteś ,bo taka tu cisza. Myślę ,że pewnie Bogusia na wczasach .Zdrówko chyba wróciło? Ja jeszcze trzy dni i wracam do domu, tylko żal zostawiać wnusię .Pozdrawiam

[anabuko1]

Bogusiu
Przepiękny ogród i wszystkie roślinki
Tyle tego tam masz
Spobodała mi się ta roślinka między rudbekiami.Co to takiego, ładnego ??

[wiolcia]

Bogusiu
Jaką sadzisz odmianę ogórków? widze, że są takie podłużne i nieposkręcane mają dużo pestek??
Pozdrawiam ciepło

[bwoj54]

Kochani, jestem, jestem. Na razie jeszcze rehabilituję się i wypoczywam w zaciszu mojego raju Żar kapie z nieba a ja na leżaczku, w cieniu wiekowego orzecha , blisko stawu rozkoszuję się różnorodnością kwiecia
Najprawdopodobniej wystartujemy 12 sierpnia. Emeryci nie są związani czasem , choć zabieramy ze sobą wnuczkę więc musimy zdążyć z powrotem do rozpoczęcia roku szkolnego.
Marzenko!Pomidorasy i ogórasy rosną jak szalone/ oczywiście w tunelu foliowym. W ogrodzie pomidorów nie sadzę , z wyjątkiem samo wysiewających się , bezproblemowych koktajlowych. Ogórki zaprawiam co drugi dzień, nadmiar oddaję znajomym
Aniu!/ aniap56/ Na razie jeszcze nasycam oczy swoimi pięknymi kwiatkami. W przyszłym tygodniu pojedziemy w Polskę. Mam nadzieję,ze trochę ochłodzi się. Aneczko , Ty już cieszysz się wnusią , ja z utęsknieniem czekam. Nasze / młodych/ maleństwo będę miała na co dzień
Aniu! / anabuko/ Nie wiem czy chodzi Ci o cleome,. Moje rudbekie rosną też w towarzystwie kolorowych dalii wysiewanych wiosną. Musisz bliżej określić , która to roślina.
Wiolu! Ja jestem wierna jednej odmianie / śremskie/ W ubiegłym roku posiałam wynalazki i nie byłam zadowolona. Ważne jest też aby miały sporo wilgoci . Moje w tunelu foliowym i w gruncie są systematycznie / co drugi dzień/ intensywnie podlewane. Zerwane w odpowiednim momencie , pestki są niemal niewyczuwalne.Doskonałe do kiszenia. Moja wnuczka
twierdzi,ze kiszę najwspanialsze ogórki na świecie Mam swój patent. Mogą być przechowywane dwa, a nawet trzy sezony , mają wspaniałą barwę , smak , są twarde.
Beatko!jeszcze brykam po swoim ogrodzie, a raczej odpoczywam. W przyszłym tygodniu ruszamy!
Wieczorem zapodam nowe ogrodowe fotki.

[kropelka]

Bogusiu, ślicznie u Ciebie. Prawdziwe morze kwiatów. Bardzo fajne kamienne ścieżki. Zbiory warzywne bardzo apetyczne!

Zakwitły mi maki od Ciebie

[wiolcia]

Bogusiu a powiedz mi którą stroną układasz ogórki w słoikach?? Tą jasną czy ciemną do góry??

[wielkakulka]

Sama zostawiłam kawałeczek działki bez koszenia i plewienia - no wyrwałam lebiodę i pokrzywy, ale trawy i inne roslinki rosną swobodnie. Rzuciłam kilka opakowań mieszanek łakowych, wabiacych motyle i takich kolorowych, ale teraz wyglada jak łąka po sianokosach

[bwoj54]

Mariolu! dziękuję serdecznie Właśnie wróciłam z ogrodu, podlewałam , robiłam fotki i napawałam się zapachem i pięknem kwitnień. Ze ścieżek jestem zadowolona / zdobią i praktyczne/ ale przepłaciłam trwającą ponad 3 miesiące , rwą kulszową Jeszcze korzystam z rehabilitacji , bo nie ustąpila całkowicie. W przyszłym tygodniu wyjeżdżamy w świętokrzyskie, może tam ją zostawię
Wiolu! układam szerszą stroną, od ogonka/ ciemniejszą/ w dół słoika. Taka jest reguła, bo zdaża się ,ze przy ogonku / gdy dużo słońca i mało deszczu moze być w końcówce goryczkowaty . Wtedy ta gorycz nie rozchodzi się po całym ogórku. Tak samo obieram na mizerię
Sól / obowiązkowo kamienną/ sypię bezpośrednio do słoików . Oprócz baldachów kopru, czosnku i chrzanu dodaję po 2-3 listki wiśni/ utwardzają/ i czarnej porzeczki/ poprawiają smak/. Po zerwaniu przechowuję 2-3 dni w ciemnej, zimnej piwnicy aby odparowały.
Aniu Ja staram się wszędzie wyzbywać polnych kwiatków / sorry- nad stawem pojawiają się/
W ogrodzie mam multum kwitnących / jeżówki, groszki, budleje, werbeny i cała reszta/ zatem motyle mają raj

Kochani, zostawiam Wam dzisiejsze zdjęcia.

[iwona0042]

Bogusiu no gdzie Ty mi się zapodziałaś, nie pokazujesz się u mnie i zniknęłaś, nie ukrywaj przede mną tak kwiecistego, cudnego ogrodu

[bwoj54]

Iwonko, mam wyrzuty sumienia,ze zaniedbuję Was- myślę,ze wkrótce nadrobię. Rzadko siadam przed komputerem / uciążliwość związana z nerwem kulszowym/ . Moja synowa jest teraz cały czas w domu więc dotrzymuję jej towarzystwa a na dodatek zaprawianie ogórków itp

[iwona0042]

Wiem Bogusiu, gdzieś wcześniej czytałam, że dopadło Ciebie to paskudztwo, zdrówka życzę

[bwoj54]

Okropne dziadostwo, siedzę i wiercę się, bo długo w takiej pozycji nie wytrzymuję. Najlepiej czuję się gdy chodzę i stoję, ale jak długo można.
W środę jedziemy w świętokrzyskie więc może w końcu zregeneruję nóżkę

[Mirabela]

Współczuję Kochana tej dolegliwości. Kilka dni temu coś "weszło" mi w biodro- kręgosłup krzyżowy. Ale po trzech dniach uspokoiło się. Myślę, że to przez wentylatory !! Zdrówka życzę. Jestem już na miejscu , ale odczekam te upały na wysyłkę roślinek.

[bwoj54]

Mireczko! dobrze,że Ci przeszło...ja juz nauczyłam się żyć z bólem, choć nie jest to łatwe.
Tak , tak o wysyłce na razie nie myśl, niech miną upały. Na razie wyjeżdżam / w środę/
Beatko!pomimo upałów trawa u mnie soczysta, choć nie wszędzie. Dzisiaj rano skosiłam tam, gdzie ciągniczek nie wjedzie.
Gęsta, dorodna , zielona - sama byłam zdziwiona
Ogród podlewam codziennie wieczorem około godziny , wodą ze stawu .Trawy niestety nie podlewam.
Też mam taką nadzieję ,ze dopiero na wyjeździe odpocznę, choć zamierzamy aktywnie wypoczywać. W domu ciągle jest coś do zrobienia , niby oszczędzam się a jednak : obiad, pranie, sprzątanie , zaprawianie owoców i warzyw, nie wspomne o ogrodzie/ tu wyciąć, tam podlać/ i tak w kółko.
Zostawię ogród w idealnym porządku, zobaczymy co zastanę po powrocie / choc przez tydzień nie zdąży się za bardzo zapuścić