Henryk - moje kaktusy i sukulenty 6

[piasek pustyni]

Popieram Przedmówczynie! W całości pokazane piękno tych roślin, one są zachwycające, zwłaszcza w Twoim wykonaniu i na Twoich zdjęciach

[DAK]

Ale Ty ich masz!!! Piękne kwiaty, nie można się napatrzeć.
Moje z nowego zakupu mają 1 pączek, ale pogoda do bani i słabo coś idzie.

[Blueberry]

I ja się dołączam do powszechnego zachwytu: piękne różowości

[Akwelan_2009]

Henryku, pokazywane przez Ciebie kwiaty, są obłędnie piękne oglądać je, trudno zdecydować się który kwiat wraz z rośliną są najładniejsze, wszystkie piękne . Na temat fotek już pisałem, ale muszę powtórzyć, wystawowe .

[Gaga1960]

Hoje ładne,parodie piękne a echinopsisy wprost przecudne
A ten mały odrościk na Echinopsis hybr. Ica to chyba rośnie dla mnie

Zarzekałam się niedawno,że wszystko mogę hodować ale w epi nie dam się wkręcić ,no i masz.
Zostałam z koleżanką zaproszona przez pewnego uroczego profesora biologii do odwiedzenia szklarni i ogrodu przy
Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu i oprócz całego wora różnych sukulentów przytachałam też trochę
hybryd epi .
Wsadziłam je do ziemi i mam dylemat..........podlewać czy poczekać jak się ukorzenią.........podpowiedz Henryku miłej koleżance.

[hen_s]

Bardzo dziękuję za tak miłe recenzje roślin, kwiatów i fotek.

Gaga1960 napisał(a):
(...) przytachałam też trochę hybryd epi .
Wsadziłam je do ziemi i mam dylemat..........podlewać czy poczekać jak się ukorzenią.........podpowiedz Henryku miłej koleżance.

Miła Koleżanko,
Teraz jest dobry czas na sadzonkowanie epies. Proponuję trzy metody:
Pierwsza to po prostu wsadzić je w wodę i czekać aż wypuszczą pierwsze korzonki i dopiero wtedy posadzić do docelowego podłoża. Ja stosuję tą właśnie.
Druga identycznie, tyle, że sadzimy je jak hoje czy inne do perlitu, keramzytu, granulatu czy czego tam jeszcze kto używa i czekamy na korzonki. Ta jest najlepsza, profesjonalna. Jeśli jeszcze masz podgrzewaną mnożarkę to idealnie, wtedy możesz zapewnić odpowiednią wilgotność liściom.
Trzecia taka jak Ty zastosowałaś jest najmniej polecana przez specjalistów czy hodowców, po prostu nie masz kontroli nad tym czy przelewasz roślinę i listek zagniwa czy też po prostu ona usycha z braku wody... Nie bardzo też ją możesz wsadzić w worek aby zapewnić wilgotność bo może zagnić. Zaletą jest jedynie że jeśli się uda to sadzoneczka stres ma tylko jeden.

Czyli - do wyboru, do koloru.
Sukcesów życzę i kciuki trzymam za powodzenie akcji.

Zapytam tylko: opisane te sadzoneczki?

[Gaga1960]

Dzięki bardzo za wyczerpującą podpowiedź,mam nadzieję,że ich nie zmarnuję.
Co do twojego pytania ,to niestety sadzonki nie są opisane.
W szklarniach panuje taki chaos,że biedny profesor sam nie daje rady a na studentów to w obecnych czasach nie ma co liczyć.

[moritius]

To i ja dorzucę swoje dwa grosze, bo i dlaczego nie .

Jeżeli zmienność to dlaczego, skąd oznaki zmienności skoro piszesz o czystości gatunkowej?

Wystarczy popatrzeć na formy stanowiskowe lobiwek (w tym temacie Tomek miałby trochę do powiedzenia) - na jednym stanowisku potrafią występować rośliny z jednego gatunku/odmiany kwitnące przeróżnymi kolorami kwiatów, mające trochę inne ciernie, etc. Wszystko przez to, że występują allele dominujące i recesywne, ich kombinacja powoduje zróżnicowanie cech (dodatkowo, dominacja zupełna, niezupełna, kodominacja - w każdym przypadku mogą dać całkiem inne wyniki). Dodatkowo wystarczy, że różne cechy są prawdopodobnie powodowane przez większą ilość genów, a każdy gen dziedziczy się niejako niezależnie od pozostałych (całkowita spontaniczność)... Na moje nie ma dwóch identycznych roślin, choć mogę się oczywiście mylić

Dlaczego hybrydy? Hybryda to roślina ze sztucznego, celowego przepylenia.

Taaaaaak, czyżby ?

Właśnie tak, hybrydy to niekoniecznie sztucznie pylone rośliny - w którejś z fotorelacji Tomka pojawiła się x Oreobivia, hybryda Oreocereus celsianus (lub O. trollii nie jestem teraz pewien) z Lobivia formosa (bądź L. ferox, nie pamiętam).

Henryku, Parodia catamarcensis f. elata zwala z nóg, przynajmniej mnie. Chyba wiem, jaka roślina powinna znaleźć się u mnie w kolekcji .

W szklarniach panuje taki chaos,że biedny profesor sam nie daje rady a na studentów to w obecnych czasach nie ma co liczyć.

Pan profesor trafił po prostu na kiepskich studentów niezainteresowanych kaktusami.

[hen_s]

Gaga1960 napisał(a):
mam nadzieję,że ich nie zmarnuję

To w sumie bardzo odporne rośliny, sadzonki również.
Teraz uważam jest najlepszy czas na próby ich ukorzeniania.

moritius napisał(a):
Parodia catamarcensis f. elata zwala z nóg, przynajmniej mnie. Chyba wiem, jaka roślina powinna znaleźć się u mnie w kolekcji .

Bardzo jestem z tego zadowolony, że tak się podoba. Nic, tylko hodować te rośliny. Wydaje mi się, że u Ciebie one by znalazły dobre miejsce.

[moritius]

Miejsce dobre miałyby - kłopot w tym, że ja tam nie jestem jakimś specjalnym fanem parodii. Tzn, nie przeczę, ładne są, ale u kogoś . To tak jak z medio - parę mogę mieć, ale żeby budować z nich trzon kolekcji, to nie .

[ejacek]

Oczywiście , że występuje zmienność bo inaczej na łące rosły by identyczne klony .

[koniczynka2014]

Twoje zdjęcia podkreślające piękno kwiatów powalają na kolana

[nowapasja]

Heniu kaktusy to nie moja bajka, ale zachodziłam tu często po cichu z nadzieją, że pokażesz jakieś hojki No i co ja widzę ślicznie się prezentują na stojaku

[hen_s]

Czy chodzi Ci o hoja carnosa cv. Freckles?
Jeśli tak to oczywiście, kwitła. Właśnie ten kwiat jest pokazany pod rośliną.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawienie śladu na wątku!

[brombiel]

Piękne kwiaty...usiąść i patrzeć
A stojak z hojami bardzo ładny tylko...pusty jakiś