Pod bocianim...... ogród 2015

[Maska]

Dorotko i tu Cię pocieszę ja też mam po swojej stronie brzydszą stronę sąsiada, pewnie oni tak mają ...właściwie jednego i drugiego i nie dość że ja też mam brzydkie miejsca, które przeszkadzają w fotografowaniu (ale je usuwam i maskuję) to jeszcze za siatką wychodzą takie kfiatki Wszystkie ptaszki sobie poradzą tylko po wypuszczeniu młodych. Wierzbę po mocnych przycięciu zostawiłabym i niech sobie radzi

[vimen]

To sierpówki - faktycznie się nie boją. Jak je chcę przegonić z wiśni lub borówek to muszę się nieźle nawrzeszczeć i namachać... Ja na szczęście nie mam dużych drzew na działce, więc szkody dużo mniejsze. Dorotko a może coś posadzić wzdłuż tego płotu, zeby zasłonić tę folię? Dudki i boćki super

[jode22]

Dorotko, czy te bele leżą przy drewnianym płocie . Bo jeśli tak, to powinniście zawiadomić sąsiada, że bele spowodują gnicie płotu i że go obciążycie za straty . Porobić też dokumentację zdjęciową.

[Wanda7]

Sąsiedzi! Nawet gadać się nie chce. Ja mam od newralgicznej strony ogrodzenie osłonięte matami wiklinowymi. Ale w sobotę i tak nie spaliśmy do 4.00 w nocy, bo młodzież się "bawiła". Wrzasków niestety nie da się zasłonić
Różowa hortensja bardzo ładna. W tym roku susza była straszna. U mnie hortensje też są takie sobie.

[DTJ_1]

Marysiu też masz takie miejsca, nie widać . Trudno ukryć takie wielkie snopy, na szczęście są po drugiej stronie płotu. Zresztą już się pogodziłam, mam naturalną osłonę od wiatru (wschodniego, choć taki rzadko wieje ), ławeczka zasłonięta i sąsiad nie widzi co tam na niej robię . Fajny w sumie kącik powstał. Jak mówiłaś trzeba znaleźć plusy, ja znalazłam .

Kasiu sierpówki , a ja myślałam że gołębie, ale z rodziny gołębiowatych i pod ścisłą ochroną, ja mój dudek . Wzdłuż płotu są świerki te duże i teraz jeszcze tuje , to jest to miejsce z ostaniej serii z hortensjami , nie przeszkadza mi już tak bardzo , jak pierwszego dnia co zobaczyłam, tylko z okna widok w niebo nie ciekawy.

Jolu, a jakże odstępy do płotu zachowane, haka nie ma, a nawet jakbym coś znalazła, że za blisko, to postawi dalej u siebie ale wyżej i już nic słonka nie będzie w pokoju. Lepiej zostawić g.. bo będzie śmierdzieć. Tak mi wpajano .

Wandzi wiesz co czuję, ale tłumaczę sobie jak mogę na wszystkie sposoby i szukam wyjść z sytuacji i dobrych stron, jak w przypadku strat burzowych. Co do hałasów to u mnie właśnie tam gdzie bele z sianem potrafią do 3 robić te bele, ale jakoś mi ten hałas nie przeszkadza, robota na wsi jest. Pohałasują i przestaną a bele zostają . Hortensja ta różowa to drzewiasta 'Invincibelle Spirit' PINK ANNABELLE, w zeszłym roku zdecydowanie ładniejsza.

Ponieważ działka dość cienista , więc teraz , dla odmiany , inna cienista rabata .

[Maska]

Dorotko mądra kobieta z Ciebie
Rośliny na cienistej dobrze sobie radzą, czy pierwsza hosta to ta wielka? Ja posadziłam w głębokim cieniu żeby mieć ogromną i niestety nie przewidziałam, że oprócz smacznych dla ślimaków liści ma też pyszne kłącze dla tych na dole. Cudem znalazłam resztki wiosną i posadziłam w innym miejscu. Teraz mam miniaturę, ale mam nadzieję że cech nie straciła i jeszcze pokaże ogrom Bardzo mi się podobają kwiaty host, ale ich urok można docenić jak się mocno rozrosną

[DTJ_1]

Marysiu o taka jest, ta jedna się udała, na inne w sumie też nie narzekam, u mnie nie ma ślimaków więc ładnie rosną. Ta akurat nie wiem co to jest może Big Daddy, Big Mama...Angels....nie mam pojęcia , ale jak chcesz, to zapisz sobie i przypomnij to będziesz miała .

Ponieważ wyjeżdżam , jeszcze zostawiam wczorajsze zdjęcia robione w trakcie podlewania, więc niewyraźne i telefonem .

Takie obrazki zastałam wczoraj, aż żal wyjeżdżać na urlop


Część łąkowa ?




Do napisania

[mikule]

Pięknie uchwycone zdjęcia. Podobają mi się.

[Anna11]

Fajne te cieniolubne zakątki Lilie wyglądają cudownie, u mnie już przekwitają...biała odmiana tylko zwleka, ale widać że lada moment zakwitnie. Szkoda tych wyłamanych drzew, co w tym miejscu posadzisz

[DTJ_1]

Mikule witam na forum , dziękuję, zapraszam po urlopie .

Aniu dziękuję, te cieniste jakoś zaczynają wyglądać . Co w lesie posadzę . Świta mi postawić mur z cegły od zachodu, a przed nim hortensje, które będą osłonięte od zachodnich wiatrów, hortensje u mnie dają radę. Takie myśli mi się kołaczą, ale wpierw trzeba tam wykarczować, wtedy mnie może oświeci . Jak będzie duży prześwit to wtedy wrzosowiko?....... zobaczymy.

[JacekP]

Dorotko, lilie piękne! Kiedyś w innym ogrodzie leśnym widziałem je i bardzo dobrze to wygląda

[PEPSI]

Dorotko wypoczywaj ale i nie zapomnij z trasy zboczyć

[Maska]

Dorotko widziałam w prognozie ocieplenie nad morzem, więc życzę wspaniałych wakacji

[DTJ_1]

Już jestem, jestem i zwiedzam po cichu Wasze ogrody. Podziwiam wszystkie i każdy z osobna. Niestety tygodniowy urlop dla mojego ogrodu okazał się tragiczny w skutkach. Nie ma hortensji, nie ma kwiatów, marcinki też tej jesieni będą marne, część kompletnie zeschła, dzielżana, floksów, nie mam żadnego, pozostał wiór.
Kolejny raz w tym sezonie ratuję wszystko co pozostało. Dwie susze, wichura, ten rok dla mnie nie jest łaskawy . Zostały budleje, hosty, warzywniak ma się dobrze, róże też nie uschły, więc może jeszcze coś zakwitnie. Jedynie kosmosy , o które tak się martwiłam że nie znalazłam nasion, kwitną jakby nic sobie nie robiły z upałów, rozsiały się w zeszłym roku dosłownie wszędzie, są piękne. Więc wybaczcie, że zdjęć nie będzie w takiej ilości jak przed wyjazdem, ale stan ogrodu jest tragiczny. Coś za coś, chociaż urlop bardzo udany.
Wyjechałam po czterech latach na tydzień i wiem, że jak nie ma kto się zaopiekować ogrodem , to niestety trzeba siedzieć na t... i dopilnować.


Jacku nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że pojechałam i zrobiłam zdjęcia tym liliom przed wyjazdem, też mi się strasznie podobały i choć je zobaczyłam tylko raz zdjęcia zostały. Ten zapach...... wreszcie mój ogród pachniał. Niestety teraz pachnie sianem, jesienią . Lilie dosadzę na 100%, bardzo mi się podobały.

Gosiu kochana, wiem że odpoczywacie teraz Wy. Dziękuję bardzo, bardzo za gościnę, miłe spędzone chwile i pomoc S. przy samochodzie( dla nie wtajemniczonych złapaliśmy gumę). Widzisz, dobrze, że wzięłam te sadzonki od Ciebie teraz je pilnie pielęgnuje, coś przecież musi rosnąć w ogrodzie .
Załuję tylko że tak krótko, czas przyjemnie i za szybko zleciał, a dojechać trzeba było. Masz wspaniały ogród, wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciach, (szkoda, że nie porobiłam zdjęć ), wspaniałego pomocnego męża i do tego zdolniachę. Rwie się do pomocy , dłubie , kombinuje , uzpełnia ogród i dom swoimi robótkami. .
Życzę udanego wypoczynku i teraz kolej na Was. Zapraszamy.

Marysiu jestem jak widać, pogoda wspaniała udane wyjazd i wreszcie po tylu latach mogę powiedzieć , że bylam na urlopie tygodniowym .
Teraz czas zakasać rękawy i wziąść się wreszcie za drzewa i ogród i liście, który u mnie jest strasznie dużo. Niektóre brzozy pogubiły całkiem swoje listki, inne cały czas gubią więc jest co robić.

[April]

Cześć Dorotko, witam po urlopie. Widzę że ty też po.
Czytałam o burzy, przykre. Faktycznie ten rok jest ciężki dla twojego ogrodu. Tym niecierpliwie będziesz wyczekiwać kolejnego. Ale co ja bredzę, ten jeszcze się nie skończył, jeszcze jest szansa na wiele ciekawych kwitnień. Jest ostatnio moda na chryzantemy w ogrodach.
pozdrawiam