Kochani - właśnie piję w pracy herbatkę z Wami
Dziękuję za docenienie moich ukochanych papirusków
Gosia - a wiesz, że myślałam o jakimś wspólnym zbiorniczku dla tych opojów
Żanetka - właśnie wiem, że kotki je lubią, a nawet i pieski
Po kilkutygodniowej wizycie malutkiego psinka u mnie,
została zjedzona część parasolek ze starego papiruska
Andzia - teraz to one mają do dyspozycji cały balkon,
ale zaczynam się zastanawiać nad zimowaniem - podrzucę ze dwa mamie
Olu - a powiem Ci, że nie mam u siebie ... hojek
A nieee, przepraszam - mam dwie hoje !!
Ale to tak niechcący
Madzia - miewałam przędziora na różnych doniczkowcach, ale na papirusku nigdy !!
Nie zastanawiaj się tylko kup sobie - cudne są
Aniu - to jest chyba jedyny z nimi problem, ta ilość wody, którą wypijają
A poza tym luzik !!
Justynko - ja moje przesadzam sporadycznie.
A jeżeli już, to tylko lekko wytrząsam ziemię, a korzeni nie dotykam
Olu - z tymi podsychającymi końcówkami to jest normalka, niestety
Nawet jak stoją 'po kolana' w wodzie

to i tak końce im podsychają - taka ich uroda ...
Kiedyś mnie to irytowało, ale teraz już nie zwracam na to uwagi
A haspan to mój debiut
Ponoć ważne jest dla nich zimowanie ...
Może zostawię je na całą zimę na balkonie.
Chociaż zapowiadają wczesną i ostrą zimę
eriopus - a jest taki
Co do nazw, to ja specjalistą od nich nie jestem ... jeszcze
Ale nazwy były w roślinkach, a roślinki od hodowcy.
Patrzyłam na nie w necie, i nawet mi te nazwy pasowały ...
Zobacz na stronkę, na której są tak właśnie opisane -->
o tutaj
To strona czeskiego sklepu, gdzie część z nich właśnie nabyłam.
Źle są opisane według Ciebie ?
Aha - do papirusków też stosuję profilaktykę przeciw robalom, przędziora nigdy nie miały.
Pozdrawiam już prawie wekendowo 