Moja kwitnąca radość - Aska cz.1
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Witam z rana. Trochę smutno zaczęłam dzień, znalazłam nieżywą bogatkę. Pewnie uderzyła w szyby sali gimnastycznej...
Na rozruszani nieco humoru
-Czy pana żona miewa w dalszym ciągu ataki nerwowe?- pyta lekarz mężczyznę.
-Skądże, znajomy zielarz uleczył ją w genialny sposób.
- Taaak? A jak mianowicie?
-Powiedział jej, że takie ataki są oznaką starości...
Gieniu- miło Cię widzieć, trzymam kciuki za wnuki . O, zrymowało się.

Żeby było weselej pochwalę się, że prócz dwunastolatki mam niespełna dwulatka w domu
Na rozruszani nieco humoru
-Czy pana żona miewa w dalszym ciągu ataki nerwowe?- pyta lekarz mężczyznę.
-Skądże, znajomy zielarz uleczył ją w genialny sposób.
- Taaak? A jak mianowicie?
-Powiedział jej, że takie ataki są oznaką starości...
Gieniu- miło Cię widzieć, trzymam kciuki za wnuki . O, zrymowało się.

Żeby było weselej pochwalę się, że prócz dwunastolatki mam niespełna dwulatka w domu

Asiu ślicznie wyglądasz i córka też ładna dziewczyna
jesteś młodsza odemnie ,ja też mam nadwagę ,a przecież w ogrodzie się ruszamy i skąd to sie bierze
Masz córkę w wieku mojej drugiej pociechy i podała sie do Ciebie ,bynajmniej z zamiłowaniem do ogrodu i urodą
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
PS.dzięki za poradę

jesteś młodsza odemnie ,ja też mam nadwagę ,a przecież w ogrodzie się ruszamy i skąd to sie bierze

Masz córkę w wieku mojej drugiej pociechy i podała sie do Ciebie ,bynajmniej z zamiłowaniem do ogrodu i urodą
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
PS.dzięki za poradę

Pozdrawiam -Ela
Mój ogród
Mój ogród
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Asieńko, w Bielskich szkółkach byliśmy parę razy.
W tej największej z głownej drogi kilometr w lewo
- ceny spytkowickie, róże - różowe i dzikie tłumy ludzi!!
Oczywiście Czesi i Słowacy.
Kupiłam jedną "różową" ( The Fairy), która po zimie została...multiflorą.
Inne, zwiedzaliśmy.
Mając jakieś tam porównania materiału ze szkółek wroclawskich,
niestety jestem wybredna.
Natomiast kładę głowę za P. Andrzeka Skrzypczaka ze Stryszawy 176
033 87 47 622.
Wpadniesz w amok - ceny genialnie niskie, materiał - godzien pomnożenia ich przez 5.
Przemiły człwoiek, świetny artysta roślinny.
Uciekałam, jakby nam pieprzy na ogon nasypano, bo jeszcze chwilę
i zastawiłabym psy.
W tej największej z głownej drogi kilometr w lewo
- ceny spytkowickie, róże - różowe i dzikie tłumy ludzi!!
Oczywiście Czesi i Słowacy.
Kupiłam jedną "różową" ( The Fairy), która po zimie została...multiflorą.
Inne, zwiedzaliśmy.

Mając jakieś tam porównania materiału ze szkółek wroclawskich,
niestety jestem wybredna.
Natomiast kładę głowę za P. Andrzeka Skrzypczaka ze Stryszawy 176
033 87 47 622.
Wpadniesz w amok - ceny genialnie niskie, materiał - godzien pomnożenia ich przez 5.
Przemiły człwoiek, świetny artysta roślinny.
Uciekałam, jakby nam pieprzy na ogon nasypano, bo jeszcze chwilę
i zastawiłabym psy.

- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Haniu, podobno nieźle jest w Pisarzowicach k/ Bielska Białej (szkółka E.Pudełka i obok Kubiczek), w Goczałkowicach - szkółka Kapiasa i w końcu polecono mi Dankowice k/Czechowic Dziedzic. Nie byłam, jak mówiłam - jestem niezmotoryzowana. A do Krzywaczki wybieram się na wiosnę. To koło Głogoczowa, skręcasz z Zakopianki. Wawrzynek główkowaty po dyszce... I jeszcze kilka rarytasków z mojej listy, które muszę mieć.
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Witaj Asiu, kawały przednie
ale sie uśmiałam
U Kapiasa zaopatruję sie regularnie - mam najbliżej, ale rzeczywiście szkółka godna polecenia, maja swój własny ogród, który otwierają 3-4 razy w roku tzw "dni otwarte"- jest na co popatrzeć...
O Pisarzowicach też słyszałam w samych superlatywach- lecz nie dotarłam, oglądałam tylko w necie.

ale sie uśmiałam
U Kapiasa zaopatruję sie regularnie - mam najbliżej, ale rzeczywiście szkółka godna polecenia, maja swój własny ogród, który otwierają 3-4 razy w roku tzw "dni otwarte"- jest na co popatrzeć...
O Pisarzowicach też słyszałam w samych superlatywach- lecz nie dotarłam, oglądałam tylko w necie.