


Maleństwa z B. mają się całkiem dobrze- przynajmniej niektóre. Trochę jest gorąco i nie wszystkie podniosły się po wsadzeniu ale takie podlewanie jak zapowiadają na pewno poprawią ich kondycję. Najgorsze jest to, że nie do końca pamiętam co jest co i jakiej będzie wielkości. Te, co powsadzałam do doniczek siedzą w ściółce ze skoszonej trawy w cieniu, ciemiernik w gruncie już podnosi liście, trawki siedzą na rabacie a jeszcze inne w wiadrze z wodą i powoli puszczają korzenie.
Jak tylko dojdą do siebie po przeprowadzce to pokażę

W sobotę ma być upał więc cienista rabata będzie uzupełniana. Jesienią będę robiła przemeblowanie na różanej więc na pewno część pójdzie do słońca.
Witku
Ja Cię bardzo sorrryyy z tą pracą. Nie chciałam przypominać tylko bardzo podziwiam to, jak potrafisz wszystko ze sobą pogodzić.
U mnie podlewa po raz kolejny ale teraz już spokojnie więc dmucham w Twoją stronę, żeby dotarło. Może rzeczko- kanałek się napełni.
Ja powoli też myślę o pomidorach na przyszły sezon. Już wiem, że Opalki muszę mieć więcej bo dość słabo wiąże a Brandywine Red i Yellow wiąże lepiej, niż opisywali. Bardzo zaskoczył mnie taki pomidorek z Lidla.
Siałam jako ostatni- chyba w kwietniu, rośnie w cieniu Carbona który jest naprawdę spory i mimo, że wątlutki ma już sporo owoców. To był taki mały, czerwony po 6-8 sztuk pakowany. Ale smakiem przypomniał mi lato więc wydłubałam nasiona.
Ale zobaczymy jak będzie to wszystko wyglądało za miesiąc.
Kurka- zbyt mało czasu spędzam w tym wyjątkowym miejscu żeby słoneczniki malować ale o ozdobach pomyślę

Beatko


Ależ zimno u Ciebie!!! W Krakowie, w nocy nie chce spaść temperatura poniżej 20* i żywcem nie ma czym oddychać

Zazdroszczę pierwszej konsumpcji i czekam na relacje smakowe kolejnych odmian. Sungold to taki pomarańczowy?
Ja cebulę też będę tylko z rozsady robiła ale już nie w pojemniczku zbiorczym tylko w pojedynczych oczkach. Jak sobie przypomnę wysadzanie tych mikrusów, którym najpierw musiałam rozplątać korzenie

Przeróbki ogrodzenia nie zazdroszczę bo przy tym zawsze jakiś "bajzel" się robi ale może będziesz miała miejsce na powojniki

Pewnie minie trochę czasu zanim się przyzwyczaisz do nowego ogrodzenia. A jakie będzie? Też coś z drewnem?
Twoje zdjęcia już niebawem pokażę, bo na prawdę warto zobaczyć Twój raj. Zdjęcia przysyłaj oczywiście i będziemy sukcesywnie dodawać

Oj, u Marysi, to można przepaść

Ale część takich piękności jest już u mnie

Miłego tygodnia Wam życzę i oddalam się do krainy snów
