Kwiaty to moja pasja zwłaszcza te kwitnące domowe i tarasowe. Kolekcjonuję skrętniki, hibiskusy, bugenville, oleandry i inne. Gdy się tu znalazłam , moja kolekcja była skromna, same zwyklaczki. Tu otworzyły mi się oczy i wielkie chciejstwa. Mam trochę roślinek z wymiany, trochę zakupiłam, ale większość mam od Izy ( Izabela14), która od zawsze mieszkała za lasem, a ja o tym nie wiedziałam, że tak blisko mam pokrewną duszę, która tak jak ja kocha kwiaty. Bardzo Ci Iza dziękuję za wszystkie cudeńka

Moje ukochane kwiaty.
Oleandry bardzo ucierpiały po ostatniej wichurze, ale powoli odbudowują się

Thunbergia Grandiflora
Kocham kwiaty, ale najważniejsza jest dla mnie rodzina, bo bez tego nic by nie cieszyło. Mąż podziela moją pasję - tak troszeczkę ( podlewa i targa ciężkie donice), a ja jeżdżę z nim na motocyklu. Dzięki temu mogę podziwiać piękne ogrody w Małopolsce, a nawet i dalej.
Pod starym dębem
Kwiatowy dywan
Mam jeszcze jednego pomocnika ( najmłodszy syn, osiemnastolatek) o którym pisałam już w pierwszej części mojego wątku. Często podlewa moje kwiaty bez mruczenia, ale zawsze z uśmiechem na twarzy mówi " czy mam inne wyjście"
Pozostali dwaj, to zauważają je tylko wtedy, gdy się o nie potykają i często słyszę " czy to zielsko musi tu stać.

Wreszcie doczekałam się kwiatów na Clerodendronie, właściwie to dopiero pąki.
Zakwitł mi też hibiskus z nasionka , ma 18 miesięcy. Jestem troszkę zawiedziona, bo kwiat jest bardzo podobny do odmiany Fifth Dimension. Myślałam, ze będzie zupełnie inny

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i zapraszam do mojego wątku.
