Hodowla jabłoni z nasiona

[Bixxx]

Pokrótce wyjaśnienie:
- z jesionu faktycznie wyrośnie jesion, a z klonu klon, a dlaczego? A bo brak w okolicy innych ODMIAN jesionu czy klonu - a klon polny raczej nie wyda potomstwa z klonem srebrzystym, jesionolistnych itp. Natomiast jeśli masz klon jesionolistny odmiany np. Flamingo, to jak najbardziej zostanie on zapylony przez zwykłych pobratymców rosnących wokół, tak samo jak jabłoń płonka bez większego trudu zostanie zapylona przez inne jabłonie (chociażby samosiejki, nie musisz mieć akurat blisko ogrodów czy sadów). W obu przypadkach nie uzyskasz "czystych" odmian, jak to już wyjaśniano i w tym wątku i w wielu innych dotyczących rozmnażania generatywnego.

Jeśli chodzi o brak śladów szczepienia na posiadanej przez ciebie płonce - ten gatunek stosuje się (chociaż już teraz rzadko) jako podkładkę do szczepienia odmian jabłoni; a powyżej masz sporo informacji o produkcji podkładek WEGETATYWNYCH, co jest prostszym sposobem uzyskania dużej ilości młodych płonek na sprzedaż niż wysiew i sprzedawanie nieoznaczonych mieszańców.

W sumie: nikomu nie wyrządzasz szkody wysiewając sobie płonki czy inne rośliny, dopóki nie zaczniesz ich sprzedawać innym dając słowo że to potwierdzona odmiana. Na handlowych portalach roi się niestety od takich sprzedawców, o czym większość z nas przekonała się nie raz, kupując wymarzone drzewko które okazywało się zupełnie czym innym.

[ERNRUD]

I tutaj bywa różnie. Płonka jest osobnym gatunkiem (Malus sylvestris), a może krzyżować się z odmianami (Malus domestica) i innymi gatunkami jabłoni. Inaczej wygląda sprawa w przypadku innych rodzajów, np. klonu, gdzie polny czy zwyczajny nie skrzyżuje się ze srebrzystym czy jesionolistnym. Możliwość przepylania określają niekiedy sekcje w obrębie rodzajów. A tak na oko to ciężko przyjąć ogólne zasady dla wszystkich roślin. Otacza nas zmienność i kształtuje ewolucja.

[Darko52]

Serdeczne dzięki za wyjaśnienie sprawy
dotyczącej dzikiej jabłoni , Płonki .

[Bixxx]

Tak, Enrud, Malus sylvestris jest innym gatunkiem niż Malus domestica, ale też jest jednym z przodków Malus domestica i nadal mają wystarczająco dużo wspólnych genów, aby możliwe było rozmnażanie dające płodne potomstwo. Ewolucja w akcji. To trochę tak, jak (i tu spory skrót myślowy) wilk (Canis lupus) i pies (Canis familiaris)...

Ostra dygresja, ale się nie oprę: storczyki są tak młodą grupą roślin, ze możliwe jest krzyżowanie praktycznie wszystkiego z wszystkim! Była jedna mała firemka we Włoszech, w której można było kupić mieszańce jakich jeszcze nikt nie miał, co więcej: sprzedawana roślina jeszcze nigdy nie kwitła, więc nabywca był pierwszym i często jedynym szczęśliwcem który widział nowy kwiat!

Należałoby po prostu pamiętać, że nie bez powodu rozmnażanie z nasion nazywa się GENERATYWNYM: generuje, czyli stwarza nowe osobniki odmienne od rodziców w większym lub mniejszym stopniu, dzięki czemu jest możliwe dostosowywanie się gatunku do środowiska, powstawanie nowych odmian czy gatunków... po prostu ewolucja...

[ERNRUD]

No nie da się ukryć... Ciekawe z tymi storczykami.

[x-a-e]

Ja ściągam ok 4 tyg. po założeniu oczek. Z reguły są pozrastane.

[dawid4157]

Witajcie,
jestem nowy na tym forum, to mój pierwszy post. Jako, że natchnęło mnie na zasadzenie jabłoni mam kilka pytań:
-Czy pestki "wydłubane" z jabłek się nadadzą czyclepsze będą kupne?
-Gdzie kupić dobre pestki?
-Czy nasiona trzeba trzymać przez miesiąc w lodówce?
-W jakich warunkach je trzymać?
-Czy teraz można sadzić? Czy lepiej jesienią?
Pozdrawiam

[faniczekolady]

uwaga,trochę oftop:
Sadzenie jabłonek z pestki to nic innego jak produkcja nowej odmiany o nieznanych cechach.Przypuśćmy że owoc z którego wydłubujesz właśnie pestki zawiazał z kwiatu golden delicius oraz pyłku malinówki.Pestki które posadziłeś i wyrosły w owocujące drzewo będą dawać owoce odmiany (na Twoją cześć roboczo nazwę dawid4157.I teraz zależy od losu jakie cechy będzie miała twoja odmiana, czy owoc będzie z rumieńcem w całości,czy może będzie zielone jak golden,czy będzie się ordzawiać czy może nie,czy będzie średnio smaczna, czy może niejadalna,a może się okaże że będzie jak ambrozja ...
Po kilkudziesięciu/set/tysięcy prób z takimi odmianami wybierz taką która będzie miała najbardziej pożądane cechy,potem zrób patent,marketing i zarabiaj (tylko nie bierz przykładu z tego od gold milenium).

Jeśli natomiast nie chcesz się bawić w hodowcę nowej odmiany a zależy Ci na drzewku to powinieneś kupić ''gotowe''

[faniczekolady]

@beatagc
Odrzuca mnie sposób w jaki ten facet prowadzi sprzedaż.

[mirzan]

Co ma wspólnego,sposób prowadzenia sprzedaży,przez kogoś nieznanego ogółowi forumowiczów,
z wynikiem tego,co wyrośnie z nasienia jabłoni?
Siej teraz,wzejdzie wiosną.

[faniczekolady]

faktycznie,moja wina troche polciałem w offtop

[ERNRUD]

Niech zostanie, ale dalej już proszę do rzeczy. Siew nasion jabłoni można traktować jako zabawę w selekcję siewek lub na poważnie w hodowli nowych odmian. Jeśli chcesz mieć pewną jabłoń, z której plonu masz zamiar być zadowolony to nie baw się w wysiewy.

[NOWY 83]

Lub produkować podkładki .

[x-p-11]

A my z Nowym83 wysialiśmy pestki sklepowego jabłka 'Modi' i będziemy czekać na odpornego na parcha i mączniaka McIntosh'a

[NOWY 83]

Kalibru procowego . Będą zajmowały mało miejsca w kieszeni .