Stare liście tylko podsychają, młode natomiast faktycznie flaczeją. Ale to jest praktycznie jednoczesne- brązowienie liścia + oklapnięcie. Ten potas też wydaje mi się mało prawdopodobny, bo tak jak wspomniałem był nawóz pod borówki 3x + kilka oprysków florovitem uniwersalnym w maju i czerwcu (były oznaki braku żelaza). Zasychanie liści wystąpiło 3 tygodnie po ostatnim oprysku i bezpośrednio po upałach.kaLo pisze:Zasychanie liści z braku potasu to już ostatnie stadium niedoboru.Wcześniej jest on sygnalizowany utratą turgoru,ponieważ od potasu zależy gospodarka wodna rośliny.
Zrobiłem fotę tego najsłabszego krzaczka we czwartek 9 lipca i do wczoraj poleciało z 70% liści. Szybkie tempo

Zastanawiam się czy nie przelałem. Krzewy są posadzone wg przepisu na sadzenie borówki ;) ale dokoła glina i być może przytrzymało wodę. Dostawały konewkę 10l co drugi dzień.
Tak jak kaLo wspomniałeś, przyciąłem trochę i może odbije.