Pomidory pod folią cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sztuczka
50p
50p
Posty: 58
Od: 9 mar 2013, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Po nocnym armagedonie, który pzetoczył się przez Wrocław już zaczęłam troche sprzątać. Możnaby spodziewać się najgorszego, mimo, że konstrukcja namiotu siętroche naruszyła to wszytsko jest do szybkiego w miarę odbudowania. mam wrażenie, że pomidory uratowały sznurki, na których były przyczepione - nie były to te białe od snopowiązałki, a takie z podobnego materiału, ale dużo cieńsze i płaskie, które po prostu pękły kłądąc rożliny jedna na drugiej. W innym razie pewnie straciłyby grunt pod nogami jak chociażby ogórki (nie wspominając o wielu drzewach mijanych po drodze). U sąsiadów folia pofrunęła... Własciwie żaden z moich pomidorów nie doznał śmiertelnych ciosów - jak się okazało :shock:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A tutaj już po kilkugodzinnym pionizowaniu. Z odległości wygląda jakby niewiele im się stało ale sporo gron ponadrywanych, pozałamywanych, niektóre potraciły wierzchołki...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I nawet załapałam się na takie pozytywne widoki ;:3

Obrazek
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Pięknie udało Ci się postawić ten cały bałagan na nogi. Jestem pełna podziwu dla Ciebie i pewnie nie tylko. ;:180
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

O kurcze ;:oj Ja bym chyba na zawał padła. :( Cieszę się że udało się wsszystko ogarnąć i że większsych strat nie było. Trzymam kciuki by takie armagedony już Cie nie dotykały ;:108 I innych forumków też niech takie sytuacje omijają :D
anqaw
200p
200p
Posty: 224
Od: 7 maja 2015, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Oby więcej czegoś takiego nie było, u nas wszystko nas omija z takich rzeczy np. powódź czy silne wiatry, jakieś dobre położenie mamy.
Trzeba się pogodzić, że czasem coś nie będzie po naszej myśli i będzie konieczna naprawa.
Mimo wszystko będziesz mieć pewnie udane zbiory.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Sztuczka-aż serce boli jak się patrzy, co się stało. Dobrze, że dało się coś z tego odratować. Dopiero sezon się rozpoczął, a tu natura już się buntuje, ale pomidorki piękne i na pewno smaczne. Miejmy nadzieję, ze natura już się wyszalała tego lata. ;:3 Pozdrawiam i życzę powodzenia :wit
Awatar użytkownika
Sztuczka
50p
50p
Posty: 58
Od: 9 mar 2013, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Wyobraźcie sobie, że ten ogródek jest zlokalizowany w samym centum miasta, jakieś 2 km do rynku... a do tego osłonięty z niemal wszystkich stron. Podobno pierwszy raz takie coś się zdarzyło, ale wystarczy spojrzeć na zniszczenia w mieście żeby uświadomić sobie moc tego zjawiska ;:202 I tak jestem dumna, że to wszystko nie odfrunęło za nasyp kolejowy ;:oj

PS. Wg łowców burz była to tzw superkomórka burzowa, która jest najsilniejszym rodzajem burzy na świecie :!:
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Sztuczka :)
Cieszą się, ze burza oszczędziła Ci większość zbiorów. Życzę smacznych pomidorków. :wit
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

U mnie rozsada opóźniona.. Etap gdzieś w połowie między zawiązywaniem a dojrzewaniem :) Jutro postaram się wstawić zdjęcia całości.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
benia_4
50p
50p
Posty: 54
Od: 10 lis 2011, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Witajcie :)
U mnie również powoli dojrzewają pomidory, sezon otworzył koperkowy, następnie Pikuś, Malachitowa szkatułka, a obecnie dołączyły pozostałe odmiany.
Kilka zdjęć z ostatniego zbioru:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Ostatnie zdjęcie to koperkowy i pierwszy dojrzewający pomidorek w tym roku, ale niestety data nie ustawiona w aparacie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
nowapasja
1000p
1000p
Posty: 1252
Od: 28 sty 2011, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kwidzyna

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

;:oj Benia piękne pomidorasy ;:173 Kiedy wysiewane? U mnie dopiero się zaczynają...
Awatar użytkownika
benia_4
50p
50p
Posty: 54
Od: 10 lis 2011, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Dziękuję ;:3 siałam tym razem po połowie lutego, a pod folię posadziłam 24 kwietnia, kilka razy dogrzewałam ale tylko nocą jak temperatura zbliżała się do zera.
Pozdrawiam
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

benia, piękne ;:215 Zazdroszczę! ;:131 Moje, to jeszcze hoho :roll:
Awatar użytkownika
benia_4
50p
50p
Posty: 54
Od: 10 lis 2011, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Doczekacie się pewnie już niedługo ;:168 swoich pomidorków, bo aura sprzyjająca. Osobiscie uważam, że ten rok przynajmniej w moim rejonie jest niekorzystny dla uprawy wszystkich warzyw. Bardzo zimne noce i susza, ogórki siałam trzy razy i dopiero w poniedziałek zebrałam pierwszy raz. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, abyśmy cukinę zbierali wcześniej niż ogórki, a w tym roku tak było.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

@benia_4, jakiego typu dogrzewanie stosowałaś? Możesz powiedzieć coś więcej? :)
Awatar użytkownika
benia_4
50p
50p
Posty: 54
Od: 10 lis 2011, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Geniodekt, nic skomplikowanego, zwykły grzejnik olejowy o mocy 1500 W ustawiony na max jak temperatura w folii spadała do plus 5 stopni. Folię mam 3x6, po posadzeniu pomidorów wzdłuż boków całość obkładam płytami styropianowymi i rosną sobie tak osłonięte, a grzejnik ustawiam na samym środku na lekkim podwyższeniu.
Śledzę prognozy, jeśli jest przewidywane ok. 10 stopni to śpię spokojnie, a jak mniej to budzik ustawiony na godzinę 2 i w zależności od temperatury dogrzewamy najczęściej do godziny 5:30. W nocy nie biegam nie sprawdzam, kabel przeciągnięty do garażu, w tym roku korzystaliśmy też z takiej niebieskiej plandeki zakładanej na cały foliak jak obawialiśmy się, że grzejnik nie wystarczy :)
Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”