Mam dwa bzy, rosnące blisko siebie. Już w ubiegłym roku zauważyłem, że z liśćmi jednego jest coś nie tak ale to zignorowałem. Potem się okazało, że zgubił (zrzucił) liście o wiele wcześniej niż ten drugi. W tym roku na wiosnę kwitł normalnie.
Jednak zaraz po kwitnieniu liście zaczęły brązowieć. To chyba jakaś choroba grzybicza ale co??
Na chwilę obecną (połowa lipca) wygląda już krytycznie.
Proszę o podpowiedzi co to może być i jak temu zaradzić?
Kilka fotek:
Tutaj widoczne obydwa - jak widać jeden (po lewej) rośnie normalnie a ten po prawej już prawie jest padnięty.
A tutaj liście w zbliżeniu.
Będę wdzięczny za każdą sugestię.