tak wygląda:
 
  
 
a powinien tak:
 
 
dodam jeszcze ze stoi w miejscu pół-cienistym, to mogłoby tłumaczyć kolor, ale chyba nie stan tych liści...[/i]

 
  
 
 
 


 
  
 

 jeśli ilość tych larw jest mała wystarczy je po prostu wyzbierać i usunąć,spadź to nic innego jak odchody larwy...Gdyby tego było duż,to co innego.Bez chemi sie nie obędzie
  jeśli ilość tych larw jest mała wystarczy je po prostu wyzbierać i usunąć,spadź to nic innego jak odchody larwy...Gdyby tego było duż,to co innego.Bez chemi sie nie obędzie  

 chemia to ostateczność.Miałem u siebie poskrzypkę cebulową,chrząszcz szkodnik...dwa popołudnia wybierałem je z lilii.Warto  było...Życzę spostrzegawczości w trakcie obserwacji zielonych milusińskich
 chemia to ostateczność.Miałem u siebie poskrzypkę cebulową,chrząszcz szkodnik...dwa popołudnia wybierałem je z lilii.Warto  było...Życzę spostrzegawczości w trakcie obserwacji zielonych milusińskich 

 
  
 

 Dopiero na wiosne mozesz popryskac  preparatem na plamistości np topsinem
 Dopiero na wiosne mozesz popryskac  preparatem na plamistości np topsinem