Grusza - choroby i szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8180
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Palians, może to jest brunatna zgnilizna drzew ziarnkowych (chyba atakuje tylko owoce)? Poszperaj na forum, może coś znajdziesz.
Pozdrawiam! Gienia.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4854
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Czasem jak robak... to takie zagniwanie. Może też być od parcha- na liściach nic nie ma?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 18 lip 2010, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubogoszcz
- Kontakt:
Re: Grusza - choroby i szkodniki
No właśnie nie ma, gdzieś tam było kilka liści jakby się miało zaczynać. Ale w fazie pąka był oprysk robiony przeciwko parchowi.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Grusza: zwiędłe i skręcające się liście
Odkopię nieco ten temat ponieważ, minęło już sporo czasu a moje 2 grusze bez zmian. Poniżej foto 2 osłabionych grusz i 3 którą dostałem w sklepie za darmo.
Te dwie osłabione: (może ktoś wie co im dolega)


A tak wygląda moja 3 grusza posadzona późną wiosną:

Co do tych dwóch osłabionych gruszy. Mam je od zeszłej jesieni, wiosną szybko wypuściły liście i nagle się zatrzymały a liście zaczęły wyglądać jakby zwiędły. Ale tak jak widać na zdjęciach ona wygląda już kilka miesięcy. Liście jej nie opadły ale i drzewko nie wypuszcza nowych. Na jesień podsypałem nawozem jesiennym. Wczesną wiosną wdały mi się mrówki w okolicach jednej gruszy ale w ciągu kilku dni je wytępiłem. W między czasie nawoziłem nawozem uniwersalnym wiosennym a także, ostatnio nawozem NPK. Wcześniej robiłem oprysk z magnezu i żelaza na liście ale to też nic nie dało.
Przy trzeciej gruszce nawoziłem tym samym w ten sam sposób (zresztą cały sad tak nawoziłem).
Na działce mam chyba turkucia, podrzuciła mi go sąsiadka ale miało to miejsce w kwietniu-marcu a taki stan gruszy utrzymuje się od od marca albo i wcześniej.
Te dwie osłabione: (może ktoś wie co im dolega)


A tak wygląda moja 3 grusza posadzona późną wiosną:

Co do tych dwóch osłabionych gruszy. Mam je od zeszłej jesieni, wiosną szybko wypuściły liście i nagle się zatrzymały a liście zaczęły wyglądać jakby zwiędły. Ale tak jak widać na zdjęciach ona wygląda już kilka miesięcy. Liście jej nie opadły ale i drzewko nie wypuszcza nowych. Na jesień podsypałem nawozem jesiennym. Wczesną wiosną wdały mi się mrówki w okolicach jednej gruszy ale w ciągu kilku dni je wytępiłem. W między czasie nawoziłem nawozem uniwersalnym wiosennym a także, ostatnio nawozem NPK. Wcześniej robiłem oprysk z magnezu i żelaza na liście ale to też nic nie dało.
Przy trzeciej gruszce nawoziłem tym samym w ten sam sposób (zresztą cały sad tak nawoziłem).
Na działce mam chyba turkucia, podrzuciła mi go sąsiadka ale miało to miejsce w kwietniu-marcu a taki stan gruszy utrzymuje się od od marca albo i wcześniej.
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Jesienią posadziłam 4 grusze;Klapsę,Konferencję,Lipcówkę Kolorową i Bonkretę.Wcześniej wypadła Bonkreta a teraz to samo się dzieje na Lipcówce i Konferencji
Z zielonych listków robią się powoli czarne;

Co to może być??czy one są ją spisane na straty?? Dodam,że tylko Klapsa sobie radzi.





Co to może być??czy one są ją spisane na straty?? Dodam,że tylko Klapsa sobie radzi.
Pozdrawiam Ewa
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Czy to Parch gruszy? Kilka podobnych plam pojawiło się na liściach u mojego Generała (środek kadru).

Na owocach brak objawów czegokolwiek, a te plamki już jakiś czas są. Do tej pory pi razy oko obrywałem listki z objawem, ale wolę spytać, bo jeśli to nie parch, tylko dajmy na to jakaś dziurkowatość, to z chęcią bym to sobie darował.

Na owocach brak objawów czegokolwiek, a te plamki już jakiś czas są. Do tej pory pi razy oko obrywałem listki z objawem, ale wolę spytać, bo jeśli to nie parch, tylko dajmy na to jakaś dziurkowatość, to z chęcią bym to sobie darował.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
To są już straty Ewa. Jak najszybciej wyrzucić.
A gruszą Suszka na razie bym się nie przejmował. Dziurki pewnikiem są efektem żeru jakiegoś owada, a jedna plamka parcha nie stanowi większego problemu. W tym roku grusze, którymi się zanjmuję na tym etapie są silniej porażone.
A gruszą Suszka na razie bym się nie przejmował. Dziurki pewnikiem są efektem żeru jakiegoś owada, a jedna plamka parcha nie stanowi większego problemu. W tym roku grusze, którymi się zanjmuję na tym etapie są silniej porażone.
Re: Grusza - choroby i szkodniki
A co jest przyczyną ,że tak padły trzy grusze z czterech??Dlaczego zaschły zielone liście i zrobiły się czarne?Czy może to być wina gliniastej ziemi 3b??
Pozdrawiam Ewa
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Dziękuję Ci ERNRUDZIE za odpowoiedź. Czyli, że to jednak parch? (Mowa o środkowym liściu, te nadgryzione prawdę mówiąc zignorowałem).ERNRUD pisze:a jedna plamka parcha nie stanowi większego problemu
Pytam bo chciałem wiedzieć jak to wygląda w realu w przypadku gruszy:) (jak na jabłakach neistety wiem

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
To nie wina gliniastej gleby, a 3b to aż za dobra bonitacja dla jabłoni.
Bankowo infekcja, oby nie Erwinia amylovora..
Parch na gruszy wygląda podobnie jak na jabłoni. Można przyjąć, że ogólnie wyrządza jednak mniejsze szkody niż u ziarnkowego krewniaka.
Takie objawy jak u Ciebie nie stanowią większego problemu, ale obserwuj te drzewo w kolejnych latach.

Parch na gruszy wygląda podobnie jak na jabłoni. Można przyjąć, że ogólnie wyrządza jednak mniejsze szkody niż u ziarnkowego krewniaka.

Re: Grusza - choroby i szkodniki
A czy jak usunę te grusze i posadzę nowe to czy jest szansa,że się nie zarażą??
Pozdrawiam Ewa
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Tak, jest taka szansa. Myślę nawet, że trzeba tak zrobić.
Tylko skupić się potem na skrupulatnej pielęgnacji.

Re: Grusza - choroby i szkodniki
Sadzone były jesienią,wiosną pryskałam miedzianem,pomimo to grusze zachorowały
Czy można je czymś jeszcze wyleczyć??Co dwa tygodnie dolistnie i doglebowo podlewam Florovitem ale poprawy nie widać...Czy jednak szansy nie ma nawet czymś pryskając??

Pozdrawiam Ewa
Re: Grusza - choroby i szkodniki
W maju podsypałam tylko pod każde młode drzewko łyżkę azofoski a niedawno jak zaczęły usychać listki to co dwa tygodnie podlewam rozpuszczonym Florovitem 5 ml na 2 l wody ale niewiele to daje.Może to faktycznie zaraza:(
Pozdrawiam Ewa