Ogród "po 30-tce" - II część

[Tulap]

To ja skorzystam z porady dla Alicji

Jestem.
Zobaczyłem.
Rozwaliłem sobie znowu psychikę.
Idę.
*Byłem*

[Pulpa222]

mati1999 -Mateusz, już kiedyś pisałam, że potrzebuję do życia kolorów, jak ryba wody . Staram się, żeby wręcz 'waliło' po oczach, wtedy dobrze się czuję. Nie wszyscy to lubią, ale uważam, że zielony kolor łagodzi wszelkie moje kontrastowe 'wybryki' .

Ola2310 - nieraz nie dotykam się do zdjęć, a czasem wychodzą za jasne; wtedy tylko przyciemniam. Żebym to ja jeszcze wiedziała, dlaczego tak się dzieje .

marpa - Maryniu, zrobiłam próbę z werbeną i chyba się z niej wyleczę . Za dużo pracy, za mizerny efekt, jak dla mnie. Jeszcze na zdjęciu "jak cię mogę", ale w realu - nędza.
Może Twoja będzie ładniejsza, to sobie popatrzę.
Natomiast tytoń leśny mnie 'przerósł'; jest za duży do moich wolnych miejscówek, to wręcz potwór .

ewarm Ewa - fakt, też masz kolorowy ogród , to musisz lubić floksy .

Tulap - Mateusz, widzę, że czytasz 'słowo pisane'; super . Tylko błagam, nie rozwalaj sobie psychiki, bo w Twoim wieku, jeszcze tak do końca nie jest ukształtowana, a idzie w dobrym kierunku.

To poszalejemy z kolorami; zaczniemy na ostro



ta begonia boliwijska jest z 1 bulwy

Luis Odier - pojedyńcza różyczka, jak ze snu świeżutka



jedyna frezja, która zakwitła z całej paczki

[PEPSI]

Anka, bo kolor to życie
A kosmos czekoladowy jak zimujesz?

[Ola2310]

Begonia przerosła sama siebie...Floksy piękne.
A takiego koloru jeżówki jeszcze nie widziałam nigdzie.Czy on w realu wpada w pomarańcz?
W ogóle bardzo dużo jest kolorów tych kwiatów , nie tak dawno myślałam że tylko są różowe.Z takim kolorem kojarzyły mi się one...

[takasobie]

Bardzo mi się podobają te bladofioletowe floksy. A ta pomarańczowa jeżówka!
Gratuluję frezji, wiem, ze procent sukcesu niewielki, ale jest! Dla mnie frezje to kosmos!

[jode22]

Rzeczywiście walą te kolory po oczach , też tak lubię . A co to za roślina - na zdjęciu nad jukką

[Pulpa222]

PEPSI - Gosiu, kupiony niedawno. Wyczytałam, żeby wybrać z ziemi bulwki i przechować jak np. begonię, a wysadzić do ogrodu po 'zimnej Zośce'. Tylko nikt nie napisał (albo nie doczytałam),czy nie należy w marcu posadzić w domu do doniczki. Cóż, będę eksperymentować .
Masz rację - kolor to życie .


ech, pszczółce jeszcze jedno zdjęcie zrobiłam


Ola2310 - Olu, tak jeżówka wpada w pomarańcz, a kolorów tych kwiatów, jest teraz mnóstwo .





takasobie - Miłka, jak to teraz młodzież mówi, też mi 'kopara' opadła, że chociaż jedna ma pąk i potem zakwitła. Rośnie w skrzynce z zawilcami wieńcowymi, ale pozostałe cebulki mają liście, tylko podejrzewam, że za mało światła . To były z gratisów te cebulki - i niech tak zostanie, aż taka ambitna nie jestem .
Mój 'stały' element - wielosił. Co ja poradzę, że cudny


jode22 - Jolu, to kwiaty bokkonii sercolistnej, inaczej maklei. 'Dobiła' już do 2,5 m na piachu i ma sucho .
Oto ona w całej okazałości - zdjęcie trochę nędzne, ale nie można mieć wszystkiego

To już tak 'po całości' - dla Ciebie obrazek w Twojej kolorystyce

Ten złoty wilczomlecz od wiosny do jesieni jest ładny i tworzy ciekawe tło dla innych roślin. Niezły model .

[alicjad31]

To ja skorzystam z porady dla Alicji

Jestem.
Zobaczyłem.
Rozwaliłem sobie znowu psychikę.
Idę.
*Byłem*

Oj ktoś tu mnie ubiegł.....
Aniu musi walić kolorem po oczach inaczej byłoby nudno ,a jest pięknie i przepięknie
Też Ci życzę kolorowych snów

[dorotka350]

Aniu podziwiam Twoją ogromną kolekcję liliowców Co jeden to piękniejszy Ciekawa jestem ile ich posiadasz?
A te jasne floksy na zdjęciach mają odrobinę fioletu...są prześliczne. Znasz może ich nazwę?
Bardzo lubię floksy i mam ich u siebie dość sporo. Ciągle muszę dzielić, bo rozrastają się w błyskawicznym tempie
Większość róż odpoczywa...dobrze, że są właśnie liliowce, lilie, floksy, bo teraz to one dają kolor w ogrodzie... A i oczywiście dalie, bez nich nie wyobrażam sobie ogrodu.

[Margo2]

Aniu, werbenę zostaw na zimę. jeśli będzie łagodna przetrwa, a jak nie rozsieje się po ogrodzie
Widać, że roslinki u Ciebie dobrze się czują. Nie wiem co miałas na myśli pisząc u mnie, że nie wszystko u Ciebie rośnie
Liliowcowy zawrót głowy
U mnie ten rok dla niektórych roślin jest fatalny
Nawet zwykłe paprocie przepadły, a u Ciebie widziałam, ze paprotki mają się dobrze

[takasobie]

Paprocie masz piękne! Ja tak je lubię, bo mam wrażenie, że spod nich zaraz wyjdzie krasnoludek!
Liliowiec co jeden to piękniejszy!

[Pulpa222]

alicjad31 - witaj Alu . Zobacz, jak Mati ładnie podejrzał .

dorotka350 - Dorota, ten floks to zapewne 'Light Blue Flame'. Fakt, jest niski, ale ładnie się rozrasta i kwitnie całą kępą.
Liliowców, to ja tak dużo znowu nie mam, myślę, że jakieś 40 odmian, tylko czasem zdjęcia są tych samych. Nawet ich nie liczyłam . U mnie lilie coś podżarło i nędznie to wygląda, ale trudno, 'sepuko' nie będę robić .
Nie wiedziałam , że masz miejsce jeszcze na dalie, pokaż u siebie .

Margo2 - Gosiu, paprotki u mnie rosną w tzw, dołku, czyli miejscu po oczku, a tam jest ciągle wilgotno, resztę podlewam. Zwykłe paprocie w przyszłym roku odbiją, nie martw się, ja się ich pozbywałam kilka lat, a i tak wychodzą .

takasobie - Miłka, fajne by były te krasnoludki, może dałoby się je namówić do pielenia, co?.

Zdjęcia dzisiejsze, czyli świeżyzna

[nena08]

Aniu, ta róża, którą pokazałaś u Gosi, wygląda jak moja Pashmina.
Wielosił bardzo mi się podoba, mam tylko biały. Czy ten też się rozsiewa

[dorotka350]

Jak tylko zakwitną, to na pewno pokażę Jak na razie rozwinęła pierwszy kwiat pomyłkowa dalia nn. Miała być liliowa - Mom's Special, a wyszła krwisto-czerwona Może i ładna, ale ja chciałam tamtą konkretną odmianę i tak się cieszyłam na jej kwiaty...
Kolejne jeszcze w pąkach i jak na razie nie ma co pokazać. Tak sobie myślę, że coś w tym roku słabo urosły. Może za głęboko je posadziłam? Sama nie wiem, co jest powodem? U mnie na ogół dalie zawsze dość ładnie kwitły , a teraz jakieś słabe i małe

[marpa]

Jedna z paproci to podrzeń żebrowiec? / cudny!/ Podobną kupiłam ale chyba nie całkiem,mój ma te grzebyczki proste ale to chyba będzie kuzyn ... Uwielbiam paprocie mogłabym mieć sam paprociowy ogród ...niby odporne ale mnie 2 odmiany "wypadły" po zimie...wprawdzie były wczesną jesienią przesadzane ale...
Grzeją u mnie niebiosa aż mam dość ...