Ta ściana epiści powala na kolana ale fiołeczki Twoje, to prawdziwa kolekcja, masz też wiedzę na ich temat. Brawo.
Oczywiście kolejne Twoje miłości czyli hoje i skrętniki też zachwycają.
Iwonko jestem pod wrażeniem kolekcji episcii
Nie dość że widzę sporo odmian to takie piękne i dostojne - gratuluję
Ach jak ja bym chciała aby tak moje zwisały i zasłaniały połowę ściany
Czy dbasz o nie w jakiś szczególny sposób
Nic szczególnego z nimi nie robię .Po prostu podlewam 2-3 razy w miesiącu razem z fiołkami i resztą zieleninki.Czekam aż ziemia lekko przeschnie i leję wodę na podstawki (miseczki). Ale widzę ,że rosną bardzo nierównomiernie. Jedne pędzą i kwitną a inne ledwie co wypuszczają po listku.
Iwonko bajeczny ten kolejny zielony zakątek. Cudne te Twoje episicie, pięknie je wyeksponowałaś, co za bogactwo kolorów i faktur liści i jeszcze jak ładnie rozrośnięte .
Zagladnęłam tutaj, żeby napatrzeć się na fiołki, bo to jedno z moich ulubionych zajęć
Cały wątek prześledziłam od początku, napatrzyłam się tez na hoje i dzięki Tobie mam naładowany akumulator na jakiś czas do pełna