Witajcie kochani
Wczoraj po rehabilitacji pojechaliśmy na działkę, pogoda na działkowanie super

nazbierałam malin i truskawek, wyszło tego ze 3 kg i zrobiłam dżemiki

, porzeczkoagrest też już do zbierania, trochę zebrałam, ale na grzebanie w ziemi już sił i czasu mało, a widzę, że już powinnam trochę popielić

podlewanie z węża było, bo ostatnie wiatry wysuszyły ziemie porządnie
Danusiu, ja malin nie mam dużo, parę krzaczków, ale plenne są i to bardzo
Janeczko, chłodniej to i lepiej się grzebie w ziemi, ja wpadam na działkę na chwile, zawsze coś tam wyrwę, ale już powinnam to zrobić porządnie

powojniki moje jeszcze kwitną, niektóre pąki jeszcze mają, a liliowce ociągają się, pojedyncze sztuki kwitną
Kasiu, tylko porobić zdjęcia, mamy cudny czas, zimą będą wspominki
Jacuś, ależ są i takie, a kwiaty o dziwnych kolorach i kształtach uwielbiam
Aniu kaktusy zimę spędzają w piwnicy na działce, maja czas na odpoczynek
Masz rację
Danusiu, na brak czasu wszyscy możemy od wiosny do jesieni ponarzekać
Tulapku dziękuję
Marysiu jeśli chcesz to oczywiście, zapisz sobie, bo niebawem spytam Ciebie o całość, trytomy przekwitają, a truskawki już mają sporo wąsów

a roślina o którą pytasz to fuksja zimująca w gruncie, dopiero zaczyna kwitnąć
Miłko, ja ze swoimi kaktusami niewiele robię, na zimę chowam do piwnicy, wiosna wystawiam i sobie radzą, czasem przesadzę jak trzeba
Jadziu dzwonek podwójny, zaraz pokażę w środku
