Różanka w Sudetach, cz. 3

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

daysy, patkaza, Sasanka, :wit
Powoli, bo ciągle ziąb, pojawiają się pojedyncze kwiaty na wszystkich różach a wystarczyłoby kilka dni ciepła i wszystko wyglądałoby inaczej.
Marysiu, nie odbiła mi jedna z Linkolnów i Kronenbourg, na razie jest tam dość pusto ale jesienią coś czerwonego dosadzę. Za tą drugą nie rozpaczam, bo kolorystycznie trochę odbiegała, mam tam jeszcze jedną.
Dzisiaj kolejne, początek kwitnienia

Gefylt
Obrazek

Hansa
Obrazek

Hansa jest piękna, bardzo pachnąca ale każdego roku borykamy się z jej dolegliwością, dobrze to widać po prawej stronie fotki, listki podsychają, brązowieją, opadają, szpecą. Nie pomagają opryski p/grzybowe, może ktoś coś skutecznego doradzi.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

mati1999 pisze:Piękna ta róża :!: Jak musi pięknie wyglądać na żywo ! Ile ma m ? Szkoda że nie powtarza bo była by moja ! Ale mam wrażenie że pokazujesz stare zdjęcia :? ...
Mati ja te fotki mogę oglądać na okrągło nawet gdyby były sprzed lat, ale znam ten ogród śledzę
i czekam na nowe fotki i komentarze a są naprawdę b.ciekawe.

Heniu Kronenbourg u mnie siedział bez oznak życia prawie cały sezon i odbił, choć spisałam go na straty, podobnie miałam z Glorią Dei. jedna z forumek podpowiedziała mi aby nie wyrzucać poczekać i była to dobra rada, zbyt szybko wyrzuciłam New Dawn i potem żałowałam.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu chciałabym u Ciebie odpowiedzieć na Twoje zapytanie o Glorię Dei Climbing - pochodzi od naszej Ewuni/Glori Dei. Tak naprawdę to jest ona identyczna jak nasza popularna, niepnąca.
Kwiaty duże i piękne we wszystkich stadiach rozwoju, od pączków do w całości otwartego kwiatu.
Kolor a też i zapach zmienia się zależnie od pór roku i miejsca wysadzenia. U mnie akurat ta forma pnąca ma tzw.patelnie czyli stanowisko słoneczne. Żywotna , trwałe kwiaty, powtarza kwitnienie, duże ciemno-zielone liście, nie choruje.
Początkowo bardzo oszczędna w kwitnieniu, pędy puszcza ok.2,50 m, które ulistnione są nawet ozdobą. Mogę nawet powiedzieć to: terminatorka lub wielki piękny potwór. Pędy dają możliwość jej kulkowania dlatego w ub.roku jesienią co mogłam to pokulkowałam, część pędów pozakręcałam na siatce - i o dziwo w tym roku obsypana kwiatami.
Więcej i bardziej fachowych informacji na pewno udzieli Ci Ewa, mogę tylko powiedzieć warto ją mieć, polecam - trudno przejść obojętnie obok niej.
Pozdrawiam Ania
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Aniu, dzięki za wyczerpujące informacje, bardzo ciekawa ta róża, może kiedyś znajdę dla niej miejsce w moim ogródku.
Aniu, dla Ciebie:
Ferdinand Pichard, jedyna u mnie pstrokata róża
Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Czyli u Ciebie Heniu zaczyna się festiwal ;:oj , będą widoki oj będą, u mnie część róż już po kwitnieniu. Reine des Violettes , Nevada, M.Hilling i częściowo Rhapsody in Blue. Więc teraz u Ciebie będę oglądać cudowne krzaczki :D
Z pstrokatych mam tylko Variegatę di Bologna, bardzo jestem jej ciekawa. Ferdinad mocno zapączkowany, długo masz ją w ogrodzie :?:
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Może te żółkniecie Hansy powodują jakieś szkodniki, a nie grzyby? :roll: Nie mam do tej pory żadnej rugosy, ale widziałam coś podobnego u kogoś, ale się nie przyglądałam. Może być to też reakcja na brak lub nadmiar wilgoci. Rugosy lubią raczej suche podłoże, przecież nimi obsadza się wydmy!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

daysy, tak i u mnie coraz więcej kwiatów, z każdą godziną pąki się rozwijają i coraz intensywniejsze zapachy w ogrodzie.
Też kiedyś myślałam o zaproszeniu Variegaty di Bologna, nie wyszło, za to od roku mam Ferdinada. Ma dużo pączków i kwiatów, jednak mam pewne zastrzeżenia do jego zdrowotności, co i rusz widzę jakieś pojedyncze żółknące listeczki ale myślę, że mu przejdzie.

takasobie, chociaż chciałoby się mieć w ogrodzie idealnie zdrowe róże ale chyba jest to niemożliwe. Trudno, nie mam u siebie piachów, tylko kamienie i glinę więc jest jak jest.

Dziś kolejna porcja aktualnych fotek, może się komuś kojarzyć ze zdjęciami z poprzednich lat ale i tak wstawię.

Obrazek

Chantal Morieux
Obrazek

Santana
Obrazek

John Davis
Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu, czy John Davis to jeden krzaczek? Ile lat sobie liczy?
Kupiłam tę różę w zeszłym roku latem, ale nadal jest mała...Posadziłam ją przy pergoli licząc, że szybko urośnie i będzie robiła za pnącą :roll: Jak na razie rośnie dość wolno.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Bombowy ten John Davis - mam go trzeci sezon sezon rośnie jak na drożdżach przesadziłam go jesienią z konieczności i ścięłam dość krótko miałam obawy ale odbił i na długości i na szerokości, żywotna bestia.
Dorotko będzie z niego bardzo zadowolona a Henia ma wprost katalogowy egzemplarz.

Heniu bardzo lubię pstrokate różyce, dzięki ;:196 wstawiaj fotki skojarzenia są jedne cudowna Różanka w Sudetach

Santana ciekawa, róża zdrowa nie jest podatna na choroby, jedynie jeśli chcemy aby była pnąca to trzeba szybko kształtować pędy bo z czasem są bardzo grube i sztywne - nie wiem może tylko u mnie.
Co o niej nie mówić to kwiaty przepiękne i kwitną praktycznie przez cały sezon, bardzo dekoracyjne, głęboka aksamitna czerwień.
Widzę Santanę z powojnikiem, jakoś takie połączenia mi nie wychodzą, wielokrotnie próbowałam.

pozdrawiam, pozwolę sobie wrócić wkrótce.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Samsu
500p
500p
Posty: 740
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu zachwyciłam się LO, uwielbiam takie krzaczory. Mam nadzieje, że mój też taki będzie. :wink:
Aga
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

dorotko, u mnie wszystkie róże, i nie tylko, dość długo się ukorzeniają i klimatyzują, jednak potem jak ruszą, to już rosną i rosną.
John Davis to jeden krzaczek, ma teraz ok. 2m, mam go chyba trzeci sezon, musiałabym dokładny termin zakupu sprawdzić w notatkach, jest bardzo gęsty i dość szeroki, bardzo obficie kwitnie, potem niestety gubi przekwitnięte kwiatki i śmieci.

Aniu, wpadnę do Ciebie obejrzeć Twojego J.Davisa, mój jeszcze nie jest w pełni kwitnienia, to dopiero początek, jestem zadowolona z tej róży, szczególnie, że jest wyjątkowo mrozoodporna.
Co do Santany, to ta róża u mnie wyjątkowo wolno rośnie, rzeczywiście pędy ma grube i jest bardzo sztywna, w tym roku obsypana jest pąkami, postanowiłam eksperymentalnie podsadzić ją clematisem, nie mam w tym doświadczenia, zwykle mi padały ale wczesną wiosną podsypałam je popiołem drzewnym z kominka, trochę dolomitu i o dziwo rośnie, kwiaty ma wielkości talerzyka deserowego, nawet nie wiem jak się nazywa, może mam gdzieś etykietę ale nie przywiązuję do tego większej uwagi, przecież to nie róża, nikogo nie obrażając.

Samsu, LO to dość potężny krzak, w ub roku ją kulkowałam, dlatego długaśne pędy poszły na boki i cały wielki krzak jest w kwiatach i pąkach, trudno zrobić jej fotkę, która pokazywałaby i wielkość krzaka i urodę kwiatów, i górskie tło. Cały czas się uczę.

W tym roku chciałabym trochę więcej pokazać moich angielek, może na początek

Munstead Wood i Winchester Cathedral
Obrazek Obrazek

Mary Rose
Obrazek

The Darc Lady, na razie pierwszy kwiat
Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

:wit
Nareszcie ciepło, róże w ciągu paru dni nadrobiły wszystkie zaległości, ogród dosłownie kipi kwiatami. Kilka fotek w załączeniu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu, widzę, że moja "ulubiona" ściana z Flammentanz i Veilchenblau jest właśnie w fazie pt. Miss Piękności ;:oj . Naprawdę piękne te twoje krzaczory ;:108 . Niesamowite, że u Ciebie wszystko takie opóźnione i dopiero teraz masz to, co u mnie było ponad miesiąc temu! Z jednej strony wydawałoby się więc, że twój górski klimat trzyma róże "w ryzach" ale z drugiej, jak już zakwitną, to pokazują, że są od tego klimatu silniejsze :D .
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Dyskrecja, cóż powiedzieć, po prostu zazdroszczę, niektórzy mają rękę do róż.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Pedrowa :wit
Dzięki, że wpadłaś, akurat teraz mój ogród czeka na gości, to nic, że z opóźnieniem ale warto było czekać na tę eksplozję kwiatów. Zapachy wpadają do domu przez otwarte okna i przyjemnie w ogrodzie rano wypić kawę, w dzień niestety upał.
C. d.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”