Zdopingowana wizytą u Mufki ,postanowiłam wstawić parę fotek z wczorajszej wizyty na działce.
Oczywiście bywając tak rzadko jak ja ,nie bardzo jest co fotografowac bo wszystko jest bardzo zachwaszczone.
Postaram sie jednak troszkę pooszukiwać.....
Kochana, jak milo, że znów jesteś
Zdjęcia świetne. W dodatku moje ulubione dzwoneczki i naparstnice. Zaintrygował mnie także domek dla owadów, bo muszę kilka dodatkowych zrobić w tym roku.
Ewka ma zmysł fotograficzny umie wyłapywać najpiękniejsze momenty i kompozycje masz super dorodne rośliny aż by się chciało tam stanąć między czerwonym a zielonym.
Witajcie kochani
Ostatnia niedziela była niezapomniana. Wraz z przyjaciółmi "Świstakiem" i "Świstakową" odwiedziliśmy wystawę roślin i zwierząt w Boguchwale.Mam nadzieję że Gienia z Piotrem sie nie pogniewają na mnie że tak ich nazwałam, ale skoro Piotr na FO jest Świstakiem to żona ni jak inaczej jak Świstakowa
Dużo różności tam było ,pełno roślin,których w Przemyślu niestety nie uświadczy bo Przemyśl to już zadupie
Były także zwierzaczki o ślicznych mordkach
I pięknych oczach
Ja jako miejska "kobita" musiałam sobie wyczochrać za uszkiem.....
A to Gienia z Piotrem patrzą fachowym wzrokiem..
Były też niesforne "dzieciaki" brykające wesoło
Bardzo mnie zaciekawiły gołębie ,które miały różnorodne i ciekawe upierzenie.
Na koniec "dzieciaczki" cudeńka po prostu
Po wrażeniach odpoczynak i coś na ząb
Ale to nie koniec ,potem były niespodzianki ,ale o tym potem
Effciu...fajny ten wypad mieliście ...pozazdrościć...ja jakoś za nic nie mogę się załapać cóś na takie ogrodnicze imprezy ...
Górka jak zwykle czaruje...masz piękne i dorodne już rośliny....klon cudo musi być tam pięknie na żywo...Effcia luz...,ja też nie wyrabiam z chwaściorami..normalnie mnie gonią aaa w nosie to mam więcej niż mogę nie zrobię ...a nie mam zamiaru być super perfekcyjna...ogród jest dla mojej przyjemności
Cześć Piotrze jeszcze nic nie wiadomo ludzie teraz bardzo chętnie pozbywają się działek więc jak po sąsiedzku ktoś wyjedzie za granicę np .to może kupisz i będzie a las to podobno nie obcy ci temat.Zresztą masz co robić nie usiądziesz jeszcze długo ale obyście zdrowi byli reszta ułoży się sama.Cieszę się niezmiernie że mogłam was poznać a Ewkę wyściskać. Takiej niedzieli dawno nie miałam.
Hej kochani
Obiecana druga część wycieczki w końcu śie ziśći,
Piotr zafundował nam niespodziankę, Ponieważ nie spotkaliśmy LOJKI na wystawie ,postanowił nas "zapakować i dowieżć " do Jolci.
He he ale zrobiłyśmy miny gdy okazało sie ,że nagle wylądowałyśmy w miejscowośći Jolci.
Zostaliśmy ugoszczeni conajmniej jak na weselu ,wędliny ,ciasta i coś jeszcze......
Oczywiście nie mogłyśmy doczekać sie rundy po ogrodzie.
Nie mogłyśmy z Gienią nacieszyć sie kolorami róż ,które choduje Jolcia ,cudeńka.
Nie mogło obyć sie bez szabru ,cudnej urody żurawki wpadły nam w oko i poprosiłyśmy o sadzonki.
Effcia , a gdzie Twoja szanowna osoba A juz wiem , krówki zagłaskuje Taka wystawa była w ten weekend pod Zamościem , nie pojechałem , na jagody mnie wyciągnęli. Być może spadnie deszczyk , u Norbitki nad Wisłą już pada.
Cześć Ewcia dziękuję za super opinię nie wiem czy zasłużyłam ale jest mi bardzo miło Jesteś świetnym fotografem nawet ja jakoś wyglądam zawsze raczej psuję zdjęcia swoją osobą.Mam pytanie bo jutro mam ostatni dzień wolnego daj znać czy przyjedziesz w Palikówce trzeba być tak przed 16.00 żeby być pewnym zakupów bo dokładnie nie wiem do której jest czynne.Pod koniec lipca powinnam mieć urlop napisz na pw.na kiedy potrzebujesz materiału.Gienia pięknie ci z tą różą albo inaczej róża przy Tobie nabrała blasku.