Mój wstępny plan to wyłożenie na powierzchni mułu i pływających resztek trzcin oraz traw plandeki oczkowej o szer. 5 m (z polipropylenu, podziurkowanej) z podgięciem po obu stronach jej brzegów o ok. 0,5 m i zasypanie jej na szer. 4 m warstwą kruszywa łamanego o grub. ok. 30 cm, a następnie piaskiem również warstwą o grub. 30 cm.
Myślałem też o geowłókninie wzmocnionej zamiast plandeki, ale nie wiem czy wytrzyma pod naporem ostrych resztek trzcin i ich korzeni?
Usunięcie takiej ilości mułu z korzeniami bez specjalistycznego sprzętu jest chyba niemożliwe

Proszę o pomoc i odpowiedź jak to wykonać, bo właśnie za 3 dni muszę rozpocząć prace, aby zdążyć przygotować brzeg na wakacyjny biwak dla mojej córeczki
Pozdrawiam