Kiedyś będzie tam ogród...
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu z nasion czy z bulw powód ten sam - pomyłka. Bo w sprzedaży 50% bulw to pomyłki.
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Normalnie porażka - prawie wszystkie maluchy już zakwitły i wszystkie są pojedyńcze. A kilka miałam zeszlorocznych pełnych i jak na razie ich nie widać, a szanse maleją...
W ogole dalie strasznie niskie w tym roku. Jeszcze ze dwa tygodnie i zaczną kwitnąć wyższe odmiany. Niewiele co w weekend robiłam, ale i tak padnięta jestem, wiec idę sobie pooglądać inne ogrody, a zdjecia swojego może jutro wstawię.
W ogole dalie strasznie niskie w tym roku. Jeszcze ze dwa tygodnie i zaczną kwitnąć wyższe odmiany. Niewiele co w weekend robiłam, ale i tak padnięta jestem, wiec idę sobie pooglądać inne ogrody, a zdjecia swojego może jutro wstawię.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42382
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Dziękuję za nazwę lilii 

Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Marysiu zapomniałam dodać, że te Matrixy są w różnych odmianach kolorystycznych. Moja jest po prostu Matrix, a widziałam jeszcze Orange Matrix i Golden Matrix.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Rośnie wszystko jak na drożdżach u Ciebie. Z sytuacją ze zielskiem za siatką to i u mnie podobnie. Przechodzi perz jak nie wiem. A potem jak nie ma mnie to się szybko rozprzestrzenia. Czy Ty będziesz na tej działeczce mieszkać?
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Jeśli się uda pozałatwiać formalności związane z własnością to docelowo tak. A na razie niestety jest tylko letnisko i miejsce na wypady weekendowe. Ale na wszelki wypadek mam zostawiony wielki trawnik, gdzie stanąłby dom i dokładnie zaplanowane, co zrobię w miejsce starego domu 

- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu u ciebie lato na całego, pięknie ci lilie juz porozkwitały, u mnie dopiero jedna pokazała buzię, no i liliowce też masz bardzo ładne odmiany
A dalie z kąd brałaś, z nasion wysiewałaś? to chyba dlatego sa pojedyncze, tylko dzielenie karpy zapewnia powtarzanie cech.

A dalie z kąd brałaś, z nasion wysiewałaś? to chyba dlatego sa pojedyncze, tylko dzielenie karpy zapewnia powtarzanie cech.
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu z nasion mam tylko kilka samosiejek, ale one jeszcze nie zakwitły. Te wszystkie były z karp - część mam z zeszłego roku, a część kupiona w tym roku z różnych źródeł - ot jak mi coś w oko wpadło.. Ale duże dalie mi to wynagrodzą z pewnością już niedługo 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu, powodzenia w załatwianiu formalności i abyś jak najszybciej mogła zamieszkać w swoim siedlisku 
U mnie też dalie niewyrośnięte, a już kwitną. Jest za sucho.

U mnie też dalie niewyrośnięte, a już kwitną. Jest za sucho.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Jacku a u mnie w końcu popadało porządnie i już chyba 2 tygodnie nie muszę podlewać .
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu , ale " odwaliłaś" kawał roboty w tak krótkim czasie
, bardzo podoba mi się Twój ogród , jest w nim co pooglądać i jest co zjeść
, potwierdzam Twoją opinię , porzeczka różowa jest przepyszna. Widzę, że zaczynasz robić to samo , co ja kilka lat temu , kupowałam rośliny , które przychodziły na adres pracy , przemycałam w bagażniku, wsadzałam po kryjomu i wmawiałam domownikom , że tam rosły .


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu co to za różowa porzeczka?
Widzę, że też nabyłaś sobie topinamburu jak moja siostra
Potem niezły bój musiała stoczyć
A najlepsze było, jak im zmieniali dach i pracownicy (pouczeni konkretnie, że roślin się nie depcze
) jednego pęda przywiązali do rusztowania, żeby się nie złamał
Widok bezcenny
Wiesiu no zsikać się można z twojego "przemytu"
Roślinny Al Capone 
Widzę, że też nabyłaś sobie topinamburu jak moja siostra





Wiesiu no zsikać się można z twojego "przemytu"


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Dokładnie tak Wiesiu robię
A teraz jeszcze wymyśliłam, ze pokazuję im jakieś miejsce, wmawiam jak tam pusto, głośno zastanawiam sie co by tam pasowało, a potem kupuję, bo przecież wszystko "było ustalone"
Małgosiu to porzeczka różowa Lubawa - dojrzewa na różowo. W smaku najbardziej przypomina białą. Jest pyszna - mój eM prawie się posikał ze śmiechu jak wróciłam z ogrodu i oznajmiłam, ze właśnie przeżyłam mały orgazm - właśnie po pierwszej degustacji Lubawy.
Ale i moje dziecko wcinało aż miło.
Topinambur z ciekawości wziełam, ale tylko ja i mama go jadamy, więc będzie likwidowany na wiosnę - ciekawe kto zwycięży w tej walce? Ale i tak przezornie zasadziłam go w starym kompostowniku - takim betonowym ok.40 cm wysokości. A jak znam mojego dziadka to pewnie drugie tyle betonu jest pod ziemią, więc jest szansa, ze topinambur nie ucieknie
Wreszcie wrzuciłam na komputer zdjęcia z ostatniego weekendu, wiec zapraszam na przechadzkę
Clematis Diamond Ball jak na razie rozczarowuje kolorem - jest strasznie wyblakły, taki szaro biały
kieliszniki coś kiepsko rosną, ale nawet małe kwitną



Małgosiu to porzeczka różowa Lubawa - dojrzewa na różowo. W smaku najbardziej przypomina białą. Jest pyszna - mój eM prawie się posikał ze śmiechu jak wróciłam z ogrodu i oznajmiłam, ze właśnie przeżyłam mały orgazm - właśnie po pierwszej degustacji Lubawy.

Topinambur z ciekawości wziełam, ale tylko ja i mama go jadamy, więc będzie likwidowany na wiosnę - ciekawe kto zwycięży w tej walce? Ale i tak przezornie zasadziłam go w starym kompostowniku - takim betonowym ok.40 cm wysokości. A jak znam mojego dziadka to pewnie drugie tyle betonu jest pod ziemią, więc jest szansa, ze topinambur nie ucieknie

Wreszcie wrzuciłam na komputer zdjęcia z ostatniego weekendu, wiec zapraszam na przechadzkę





Clematis Diamond Ball jak na razie rozczarowuje kolorem - jest strasznie wyblakły, taki szaro biały




















kieliszniki coś kiepsko rosną, ale nawet małe kwitną










-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Ale pomysłowe z was kobietki
Orgazm przy porzeczce? hmmm.... mąż nie zazdrosny
Chyba sobie kupię takową
Ale się uśmiałam z tego zabezpieczenia topinamburu
Z takiego "alcatras" nie powinien zwiać
Piękności nam pokazujesz
Zdecydowanie za mało mam pełnych powojników
Floksy ci już kwitną? kielisznik i kupidynek super, a ja jeszcze o nich nie słyszałam
Lilii też u ciebie więcej kwitnących 

Orgazm przy porzeczce? hmmm.... mąż nie zazdrosny



Ale się uśmiałam z tego zabezpieczenia topinamburu


Piękności nam pokazujesz




Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Witaj Kasiu,masz śliczne kolory powojników,i lilii tyle kwitnie,u mnie dopiero nieśmiało zaczną ,a dalie też uwielbiam ,ale ciągle coś w tym roku sie dzieje z nimi, to mi ślimaki zjadają ,to sobie złamałam,susza też im szkodzi ,bo małe niewyrośnięte chcą kwitnąć ,ale i tak czekam na nie niecierpliwie,ja mam z tych większych ,bo takie lubię,ale Twoje małe i puste też bardzo wdzięczne,pozdrawiam i miłego dnia życzę 
