A, dzięki za odwiedziny Alicjo.
Zapraszam.
Kupiłam 9 róż, niektórych się chyba pozbędę, bo nie mogę sobie dać rady z czarną plamistością.
Tak fajna różyczka, kupiona bardzo dawno temu, kwitnie całe lato i w 3 różnych kolorach

Tą kupiłam w zeszłym roku, zgubiłam nazwę i jestem nią zachwycona
I jeszcze raz Mozart

I pnący lędźwian, wspiął się na samą górę pergoli. Mam go z nasion.
