Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz I
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Biedny bojek, niech się borni gapa. To mogą być oba Twoje typy. Choć moje bocyjki mieszkały wraz z młodymi bojownikami i nic się nie działo. Ale one takie mniej bojowe były :P
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1540
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Co masz zrobić? Proponuję nowy zbiornik dla skalarów. Taki na min, 50 cm wysoki, czym wyższy tym lepiej i nie mniej jak 15 litrów na jednego skalara.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Co do wysokości akwaria to sie zgadzam ,takie minimum to 45 cm. Ale z tym 15 litrów na jednego skalara to lekka przesada,albo przejęzyczenie.Bo można by wnioskować że dla pary skalarów wystarczy akwarium 40L ,ale wysokie na 50 cm.Przyjmuje sie że do rozrodu wystarczy im akwarium 100L.ale ja bym proponował dla ich dobrego samopoczucia minimum 126L. akwarium o standardowych wymiarach 80x35x45 cm, oczywiście dla 2 szt.skalarów (pary).Pawel Woynowski pisze:Co masz zrobić? Proponuję nowy zbiornik dla skalarów. Taki na min, 50 cm wysoki, czym wyższy tym lepiej i nie mniej jak 15 litrów na jednego skalara.
Antooosia Skalary są rybami średnio agresywnymi i terytorialnymi.To przecież są pielęgnice ,a każda pielęgnica z natury jest agresywna ,dla ryb ze swojego gatunku ,jak i dla obcych współmieszkańców.Owszem zdarzają się pielęgnice łagodne ,ale w okresie tarła zawsze instynkt opiekuńczy bierze górę i czasami nawet samiczka o połowę mniejsza od samca potrafi go tak ustawić ze biedak siedzi w jednym kącie akwa i sie nie rusza.Jedynym wyjątkiem takiej pielęgnicy Ciapy ,jest Akara z Maroni.
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Nasze thorichthys ellioti nawet molinezjom pozwalają wyjeść ikrę, czasem troszkę pogonią, ale nic więcej - też ciapy.
Bojownik ma długie kolorowe płetwy, które interesują wiele ryb - nawet mieczyki mogą podgryzać, choć przed mieczykiem powinien się obronić.
A co do skalarów, mam pytanie do znawców
Moje pary trą się często. Jedna mieszkająca tylko z molinezjami i zbrojnikami niebieskimi, składa ikrę, ale utrzymuje ją zaledwie 2-3 dni. Najdłużej było wtedy, gdy maleństwa przyczepione do liście zaczęły się solidnie ruszać. Po nocy już nic nie było. Ostatnio znikła ikra po drugiej nocy. Aż tak się dają te moje skalarki, czy same zjadają? Jak sądzicie?
Bojownik ma długie kolorowe płetwy, które interesują wiele ryb - nawet mieczyki mogą podgryzać, choć przed mieczykiem powinien się obronić.
A co do skalarów, mam pytanie do znawców

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Ze skalarami jest różnie .Teraz w sprzedaży są w 90% osobniki pochodzące z domowych hodowli i często jest im zabierana ikra,co powoduje u nich słabszy instynkt macierzyński.A to sie skoleji odbija na potomstwu ,które tez ten instynkt zatraca.Jeżeli będą miały dobre warunki i nie będą niepokojone przez inne ryby to za jakiś czas zaczną sie opiekować normalnie młodymi.Sam miałem kilka par skalarów które non stop sie tarły i nawet 1-2 dni opiekowały się larwami,a potem albo je zjadały w w obawie przed innymi rybami ,albo porzucały.Ale jak zostały same w akwa to normalnie sie nią opiekowały.Co do zjadania narybku przez rodziców to ryby tak robią w naturze , nie dla tego że są głodne ,ale dla tego że jeżeli narybek i tak jest narażony na śmierć to lepiej go samemu zjeść ( wysoko kaloryczny pokarm) i mieć zapas białka na następne tarło ,niż oddać to wrogowi i on sie wzmocni kosztem małych rybek.I podobnie dzieje sie w akwarium.
Anoli w Twoim przypadku ze skalarami może być też tak jak u mnie było że rabusiem ikry okazał się Zbrojnik kilka razy.Skubany jak wszystkie rybki spały w nocy to parka Zbrojników wyruszała na łowy i rabowała ikrę ,ale tylko rybom tym co ja składały na korzeniach,kamieniach lub szybach i roślinach. Nigdy nie kradły rybom które składały ikrę lub miały młode w kokosach lub grotach.
Anoli w Twoim przypadku ze skalarami może być też tak jak u mnie było że rabusiem ikry okazał się Zbrojnik kilka razy.Skubany jak wszystkie rybki spały w nocy to parka Zbrojników wyruszała na łowy i rabowała ikrę ,ale tylko rybom tym co ja składały na korzeniach,kamieniach lub szybach i roślinach. Nigdy nie kradły rybom które składały ikrę lub miały młode w kokosach lub grotach.
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję
Mam taki pomysł, molinezje chwilowo eksmituję, a zbrojniki zagonię w drugą połowę akwarium i przedzielę je siatką na bambusowej ramce. Może wtedy będą spokojniejsze te moje skalcie. Zobaczymy jak się zachowają. Chciałabym by udało im się choć jedno tarło - głównie ze względu na ich zdrowie, troszkę czasu im się zejdzie i nie będą od razu składać nowej ikry, bo to jednak je męczy.
Jeśli chodzi o obronę narybku czy ikry, to jestem pełna podziwu dla moich starutkich barwniaków czerwonobrzuchych. W zatłoczonym wtedy akwarium, gdzie były najmniejsze nie dały się. W końcu sami musieliśmy ograniczyć ilość malców. Zachowania "rodzinne" tych ryb są bardzo ciekawe i dość skomplikowane.

Jeśli chodzi o obronę narybku czy ikry, to jestem pełna podziwu dla moich starutkich barwniaków czerwonobrzuchych. W zatłoczonym wtedy akwarium, gdzie były najmniejsze nie dały się. W końcu sami musieliśmy ograniczyć ilość malców. Zachowania "rodzinne" tych ryb są bardzo ciekawe i dość skomplikowane.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona