Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

[Paulina1991]

Ok, jutro wrzucę zdjęcia całych krzaków. Ogólnie rzecz biorąc wyglądają dobrze, są dosyć grube, mają intensywny kolor, dosyć sporo zawiązanych owoców. O ile dobrze pamiętam takie fioletowe są 2 dolne rzędy, max. trzy. reszta wygląda zdrowo. Są pod osłoną- folia więc nie powinno im doskwierać ochłodzenie. Tym bardziej, że te które mam na dworze chyba tego objawu nie mają, jutro sprawdzę.

A czym najlepiej powstrzymać tą wydaję mi się alterioze- gwarant?

[whitedame]

Kalo, w wątkach pomidorowych stoi, że OW można używać bez ograniczeń. Czytam forum i staram się słuchać mądrzejszych. Sorry, ale to naprawdę mój pierwszy rok
Czyli, że OW 2x w tygodniu to za często?

Nie do mnie pytanie, ale może odpowiem.

KSM używamy naprzemiennie z OW, MW i HT w odstępie 7 - 10 dni. W tunelu można co 10 dni a w gruncie 7. Zagrożenie pod folią jest mniejsze i zmywalność żadna więc 10 dni. Jeżeli pokazałyby się jakieś plamki na liściach , to skracamy do 7 dni.

[javier]

Czy możecie mnie wspomóc swoją wiedzą i powiedzieć co się dzieje z moimi kwiatami od pomidorow?
Pierwszy raz zająłem się uprawą,krzaki urosły dosyć duże i widać ze będzie też dużo kwiatów,tylko że niestety one zasychaja a potem opadają.Zacząłem w tym tygodniu kwiaty pryskać bromem.Na kilku z nich pojawiły sie małe pomidorki.Czy to jest jakaś choroba czy może czegoś im brakuje?
Dodam jeszcze że uprawiam je na balkonie i podlewam nawozem Interwencyjnym do pomidorow.Posadzone sa do ziemi warzywnej.

[ekopom]

Czym pryskasz bromem, czy borem, bo to wielka różnica.
Może już jest szara pleśń.

[javier]

Przepraszam,kwasem borowym.Szarej pleśni nie zauwarzyłem.Jakis czas temu mialem moczniaka rzekomego.

[dyrydyry7]

Paulina1991
Jeśli te liście były już kiedy sadziłaś w docelowe miejsce i są wyraźnie mniejsze od nowych przyrostów to niewiele znaczy, a ten drugi to nie jest na pewno alternarioza

[Dozer]

Powiedzcie mi gdzie wy kupujecie kredę malarską do OW bo u mnie nigdzie nie ma, bo tego nikt nie używa już, chyba ze coś innego można dać.

Ja kupiłem kredę paszową w sklepie z paszami dla zwierząt. U mnie nie ma żadnych bąbelków, ale syknięcie po otwarciu 5l PET jest. Daje 100ml zawiesiny kredy na 250ml octu.

Ps. Jest jeszcze węglan wapnia do wina - mi się udało kupić opakowanie 15 gram za 3,4zł. Poszukuje 0,5kg opakowania, bo na pewno ekonomiczniej wyjdzie.

[ekopom]

javier, raczej mączniaka rzekomego nie spotkałem na pomidorach, a kwiaty Twoje zostały jakby czymś popalone, bądź przegrzane, bo związku z odżywianiem trudno ocenić, bo zdjęcie zbyt skromnie pokazuje krzak. A szara pleśń, raczej atakuje obumarłe części rośliny, bo jeśli nie masz, to możesz mieć.

[zielonaplaneta]

javier, był oprysk z pokrzyw?

[javier]

ekopom

Zdjęcia zrobię krzaków jutro bo teraz mamy noc:)

zielonaplaneta

Pokrzywą od czasu do czasu podlewam.

[zielonaplaneta]

Nie jestem ekspertem ale obserwuje kilka upraw sąsiednich znajomków z wykorzystaniem pokrzywy fermentowanej jako nawóz i ŚOR . Jedyne co mogę napisać to po tych opryskach wydaje mi się,że krzaki rosną w liście ale grona są skarłowaciałe proporcjonalnie do rozwoju łodygi.

[kaLo]

Czytam i śmiać mi się chce.Żeby zrobić OW potrzebny jest ocet i węglan wapnia,pod jakąkolwiek postacią.Może być kreda malarska, skorupki,perły,muszle itp.Ilość powstałego octanu wapnia zależy tylko od ilości użytego octu,pod warunkiem,że węglanu damy w nadmiarze.Rozpuszczanie kredy w wodzie nie jest do niczego potrzebne.To był tylko taki myk,żeby ci co nie dokładnej wagi mogli odważyć te 13g węglanu.

[markinekk]

Po ostatnich nocnych chłodach(temp okolo 5 stopni Celsjusza) liście "złożyly sie do modlenia" i pomimo sporej ilosci zawiązków pomidorow niestety słabo kwitną.

Pomidory sadzone w zaprawione dołki konskim obornikiem , pozniej saletrzak , HT, OW i Kwas borowy z Borasolu. Krzaki ladne, bez innych oznak nadmiaru i niedoboru. Martwi mnie jednak słabe rozwijanie się pąków kwiatowych. Czekac? , teraz juz jest zdecydowanie cieplej, czy może jakos im pomóc/

[jokaer]

Maja za dużo jedzenia i dlatego nie kwitną.

[whitedame]

A po co pryskałeś kwasem borowym skoro nie kwitną? Przecież były zalecenia, że pryskamy tylko w pełni rozwinięte kwiaty 2 razy w tygodniu, bo nadmiar boru jest szkodliwy.