Woda z mydlinami do podlewania?
Re: woda z wanny pod petunie,bratki,osteospermum
Nie wiem jak to wpływa na rośliny w doniczce, ale znam starszych ludzi którzy tak robią, myją się szarym mydłem a potem tym podlewają ogródek pod blokiem. I proszę młodzież o nie ironizowanie , bo nie każdy na garnuszku rodziców siedzi, dla innych liczy się każdy zaoszczędzony grosz.
Re: woda z wanny pod petunie,bratki,osteospermum
Oczywiście, nie wszystko przecież u nas wygląda tak kolorowo jak na fotkach.Adrian89 pisze: bo nie każdy na garnuszku rodziców siedzi, dla innych liczy się każdy zaoszczędzony grosz.
Żaden wstyd oszczędzać.
oloolosz a może masz możliwość zbierania deszczówki?
-
- 100p
- Posty: 125
- Od: 6 maja 2009, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Miastko-Pomorze Środkowe
Re: woda z wanny pod petunie,bratki,osteospermum
to nie tak,ze mnie niestac
ale oszczednoscia i pracą,...
poza tym by te wode dostarczyc do mieszkania zuzywa sie energie,zasoby na swiecie sie kurcza,niech każdy pomysli jak moze pomóc naturze
ale oszczednoscia i pracą,...
poza tym by te wode dostarczyc do mieszkania zuzywa sie energie,zasoby na swiecie sie kurcza,niech każdy pomysli jak moze pomóc naturze
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: woda z wanny pod petunie,bratki,osteospermum
Ja pomysł popieram, to nie tylko oszczędność ekonomiczna dla nas.
To przede wszystkim oszczędność zasobów wody pitnej, które w Polsce należą do jednych z mniejszych
Na Lubelszczyźnie już wiele lat temu wiele wsi się wyludniło z braku wody.
Tu gdzie teraz mieszkam problem z wodą jest również olbrzymi, a dotyczy praktycznie całego Pogórza Ciężkowickiego.
Trzeba spróbować podlewać taką wodą, a nuż kwiatkom to w ogóle nie zaszkodzi.
Zasoby wodne
To przede wszystkim oszczędność zasobów wody pitnej, które w Polsce należą do jednych z mniejszych
Na Lubelszczyźnie już wiele lat temu wiele wsi się wyludniło z braku wody.
Tu gdzie teraz mieszkam problem z wodą jest również olbrzymi, a dotyczy praktycznie całego Pogórza Ciężkowickiego.
Trzeba spróbować podlewać taką wodą, a nuż kwiatkom to w ogóle nie zaszkodzi.

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: woda z wanny pod petunie,bratki,osteospermum
@lina pisze:Pomyśl, czy ty chciałbyś pić taką wodę... z mydłem, szamponem i innymi smakowitymi dodatkami?
Toż to taka sama chemia jak nawozy... poszukajcie sobie w internecie jak się robi domowy nawóz dla roślin kwitnących. Jest tam np. płyn do naczyń.
Re: woda z wanny pod petunie,bratki,osteospermum
środki anionowo czynne zawierają dużo P i K - a to podstawa dla wielu, szczególnie kwitnących roślin.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: woda z wanny pod petunie,bratki,osteospermum
A jak się przygotowuje obiad to też można trochę wody zaoszczędzić na kwiatki . Fusy z herbaty i kawy są dobre jako nawóz do kwiatów , płuczemy warzywa woda zamiast do zlewu to może do wiaderka i pod kwiatki . Nie zawsze woda która wylewana jest do zlewu jest z płynem do mycia naczyń , po kropelce i uzbiera się na kwiatki .
Bożena
chemia- płyn do naczyń, mydło - jak bezpiecznie pozbyć się na działce?
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Wyszukiwałam, poszukiwałam, ale nic nie znalazłam- jeśli gdzieś -ktoś -coś na ten temat pisał -proszę o odesłanie. Chodzi mi o wodę po myciu naczyń na działce, czy też wodę z płynem po sprzątaniu domku- co z nią działkowicze robicie? Na działce nie ma kanalizacji, uprawiane są warzywka- wolałabym nie jeść potem tej chemii... Jakieś rady? Jak rozwiązujecie ten problem Będę wdzięczna
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: chemia- płyn do naczyń, mydło - jak bezpiecznie pozbyć się na działce?
Znalazłam wreszcie małą dyskusję, która już była na ten temat.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 64&start=0
Od tego czasu, minęło trochę i mogę powiedzieć, że nic się nie dzieje.
Nie zauważyłam ani usychania ani nadmiernego wzrostu ( wybujałego)
Podlewałam dyniowate zbieraną wodą z mycia naczyń i oczywiście kwiatki.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 64&start=0
Od tego czasu, minęło trochę i mogę powiedzieć, że nic się nie dzieje.
Nie zauważyłam ani usychania ani nadmiernego wzrostu ( wybujałego)
Podlewałam dyniowate zbieraną wodą z mycia naczyń i oczywiście kwiatki.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 11 wrz 2012, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: chemia- płyn do naczyń, mydło - jak bezpiecznie pozbyć się na działce?
Ludwik do mycia naczyń jest wykorzystywany w ogrodzie m.in. do zwalczania mszyc, więc może nie jest tak groźny, a mydło, zwłaszcza szare stosują alergicy, poza tym zawiera potas...
Może w niewielkiej dawce ziemia nie obrazi się i przyjmie tę chemię?
Może w niewielkiej dawce ziemia nie obrazi się i przyjmie tę chemię?
Re: chemia- płyn do naczyń, mydło - jak bezpiecznie pozbyć się na działce?
W niewielkiej dawce nie zaszkodzi żadnym roślinom. Podlej tym po prostu kwiatki czy trawę. Okazjonalnie tylko je zasilisz w potas, fosfor i tyle z tej "chemii" będzie..... pożytku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1103
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: chemia- płyn do naczyń, mydło - jak bezpiecznie pozbyć się na działce?
Mydłem się nie przejmuj, byle nie podlewać roślin kwasolubnych. Mydło jest estrem sodowym więc rozłoży sie bez problemu. Natomiast płyn do naczyń zawiera czystą chemię typu fosforanów + środki dezynfekcyjne, więc może być szkodliwy w większej ilości.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: chemia- płyn do naczyń, mydło - jak bezpiecznie pozbyć się na działce?
Płyn do naczyń zawiera sól i dlatego matowieje po nim lakier w samochodzie jak się go nim myje.
A sól to główna przyczyna tego że przy drogach publicznych większość roślin kiepsko sobie radzi więc nie wylewałbym tego w ogrodzie.
A sól to główna przyczyna tego że przy drogach publicznych większość roślin kiepsko sobie radzi więc nie wylewałbym tego w ogrodzie.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: chemia- płyn do naczyń, mydło - jak bezpiecznie pozbyć się na działce?
Używam Ludwika, nie zauważyłam, żadnych skutków ubocznych. Dynie były piękne i kwiaty również.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Woda z wanny,płyn do mycia naczyń i inna chemia pod rośliny?
Pamiętam z czasów mieszkania u rodziców, że często do kąpieli pieska i prania różnych rzeczy typu dywany/kanapy, rodzice używali płynu firmy Amway. Pamiętam, że mówili, że to środek na tyle naturalny, że warto tym później podlać rośliny. Tata podlewał tymi "zlewkami" ogród - róże, rabatki, iglaki... Wszystko rosło tak, że sąsiedzi przecierali oczy 
zmod, pomid.

zmod, pomid.