Stewia (Stevia rebaudiana)

[ewa-s]

U mnie zawsze kwitła po wykopaniu z gruntu i przeniesieniu do domu,już w doniczce/jeśli tylko zapomniałam uszczyknąć wierzchołki.
Nawet zimą potrafiła zakwitnąć,stała w cieple i normalnie rosła,ale ja kwiaty usuwałam.Nasion nie potrzebowałam,bo z sadzonek przyjmowały się i rosły bez problemu.
Normalnie powinna zakwitnąć w gruncie koniec września,/jeśli wcześniej nie ma przymrozków/ale wcześniej ścinałam pędy na susz.

[kaLo]

Russski to miał stewię ,pamiętacie?

[ullak]

A w jaki sposób dodajesz ten susz do piwa? Robisz ekstrakt? Do wina też by pasowała?

[kaLo]

Robię ekstrakt i dosładzam przed butelkowaniem.Do wina nie próbowałem,nie było potrzeby.Robię wina mocne,które po skończonej fermentacji zawsze można dosłodzić ,bez niebezpieczeństwa wywołania fermentacji wtórnej.Myślę,że nada się do dosładzania win ziołowych.Ciekawa koncepcja .Wytrawne wino o słodkim smaku.

[McMArchewka]

Z mojej stwewi chyba nic nie będzie :/ Posadziłem ją do doniczki ale niestety jest przyklapnięta. Chyba ją przelałem, nie wiem. W każdym razie susze ziemię ile można :p

[ewa-s]

Stewia nie lubi przelania,ani zbytniego przesuszenia,ale tylko przy takim częstym stresie/z jednej skrajności w drugą/może nie przeżyć,jeśli to się zdarza sporadycznie,nie powinno jej to zaszkodzić.Po dwóch dniach wszystko powinno wrócić do normy

[WaF90]

A ja kupiłem w centrum ogrodniczym w Czeladzi stewie i nie jest ani trochę gorzka, może minimalnie ale minimalnie praktycznie niewyczuwalnie, gdy jadłem duży liść. Jedząc małego liścia nie ma nic goryczy. I tu zaskoczenie bo stewia miała bardzo dużo wody. Może więc gorycz pojawia się przy przesuszeniu. Polecam szukać też stewii na targowiskach, widziałem dzisiaj za 8zł, drogo ale zawsze coś.

[kaLo]

Nie jest gorzka,ale w tle ma "swój"posmak,który nie wszystkim pasuje.A właściwie wszystkim nie pasuje.

[Kasienkar]

Russski to miał stewię ,pamiętacie?

Pamiętam
Ale mu zazdrościłam U niego to normalnie były żywopłoty ze stewi a od tej mojej to nawet trawnik jest wyższy

[Telimenka]

Moje nasionka stewi posiałam do doniczki na początku maja ,przykryłam leciutko ziemią ,stoją na parapecie w pokoju od południa .Widać już wszystkie 6 malutkich roślinek .Mam nadzieję ,że to stewia nie chwaściki .To moje pierwsze podejście do uprawy stewi.

[Telimenka]

Stewia ma już ok.10 cm .Systematycznie jest przesuszona ,bo o niej zapominam .3 zasuszyłam na śmierć

[Rzepka]

O swojej też ciągle zapominam, teraz zajrzałam, a ona kwitnie, widocznie dobrze jej między ziołami.




Pozdrawiam

[bologno]

Rzepka nie obrywasz kwiatków ze stewi? Kiedyś gdzieś w internecie wyczytałem że należy usuwać kwiatki ze stewii na najlepiej urywaćjuż je w stadium pąka. Jeśli będziemy dopuszczać do kwitnięcia ma się niby stać mniej słodka ale ile w tym prawdy nie wiem

[Rzepka]

Nie wiedziałam, że traci na słodyczy, nie obrywam pączków, bo chcę mieć nasiona.

Pozdrawiam

[bologno]

A no tak Inaczej nasion nie da się uzyskać więc muszą kwitnąć