Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2 (2015r.)

[darbo]

A właśnie. Kiedyś przy szperaniu po internecie, znalazłem domysły zawodowych ogrodników, że Kumato wydziela w sobie rodzaj pestycydu. Ile w tym prawdy, kto wie.

[kaLo]

Wszystko możliwe,dlatego takie obostrzenia w uprawie tej odmiany.Podobnie jak z kukurydzą i bawełną trującą szkodniki,czy soją odporną na Rondoup.
Podobne pomidory miałem na samym początku swojego działkowania.Rosły do 2m,8do 11-12 owoców w gronie,odporne na wszystko,kwitły i wiązały do mrozów.Smaku nie pamiętam,kształt podobny dwukomorowe.

[felixa]

Pierwszy raz mam sakiewkowy Red Pear (nasiona L.) i na razie bardzo mnie rozczarowuje. Może dlatego, że w gruncie, ale bardzo słabo kwitnie i bardzo słabo wiąże, najsłabiej ze wszystkich 15 odmian, które mam. MOże tylko Sarnowski Polish Plum jest jeszcze słabszy. Trochę się poprawiło po pryskaniu kwiatów borasolem, ale nadal ogólnie mizerota. Na dodatek miał być wczesny, a przeganiają go nawet późne odmiany, takie jak Russian 117 czy Ruby Surprise.

W minionym sezonie miałam Red Pear od L. Był rewelacyjny, bardzo plenny, zdrowy krzak, dobry w smaku. Trafił na stałą listę.
KaLo, od Ciebie Pendula Orange też trafi na stałą listę, bardzo plenny, wczesny, pierwsze owoce w tunelu przeszło tydzień temu.
Tyle że posadziłam bezpośrednio do grunu i muszę ciągle podwiązywać, w następnym sezonie spróbuję w wiszących doniczkach.

[kaLo]

Pendulina był z akcji,już nie pamiętam od kogo.Też posadziłem do gruntu,chociaż wiedziałem,że to odmiana zwisająca.Najlepiej donica albo skrzynia.
Prawie 2 tyg.nie ma mnie w domu.Ciekaw jestem,jak sprawują się S.Marzano i Morden od Ciebie.

[legina]

To mój Red Pear:
Mam go 1 raz.Rośnie w gruncie,jak na razie nie sprawia żadnych kłopotów.Cieszę się,że niektórzy tak go chwalą.Byc może zostanie u mnie.

[Faworyt]

Z cała pewnością zostanie u Ciebie.Stwierdzisz to już po degustacji. U mnie obok Faworyta to dwa najlepsze smakowo które mi podchodzą.Mój tunelowy po przestoju z wiązaniem na trzecim i części czwartego grona znów zaczął wiązać.Do tej chwili zawiązał 15-20 owoców.

[legina]

Malinowy wierzę Ci i czekam z niecierpliwością.

[mizuba]

O gustach (odczuciach smaku) się nie dyskutuje.

Jednak funkcjonuje podział na pomidory deserowe i przerobowe. Żeby pomidor był uznany jako smaczny musi posiadać właściwy dla danych kubków smakowych balans (proporcje i ilości) kwasów organicznych i cukrów.
Owoce deserowe przerobione na przecier dają go generalnie za kwaśny i wodnisty.

Pomidory przerobowe charakteryzują się mała zawartością kwasów organicznych, podwyższoną zawartością suchej masy i czasami cukrów. Dla większości kubków smakowych są one w smaku 'ziemniaczane' i niejadalne na surowo. Dają za to doskonały gęsty i słodki przecier.

Moje kubki smakowe zaliczają do najlepszych pomidorów przerobowych Red Pear, Delfine i San Marzano. Red Pear jest mięsisty i stosunkowo łatwo jest zdjąć skórkę. Moja znajoma na bazie tego pomidora robi doskonałe apetajzery (kanapeczki, koreczki z serem feta i przyprawami). Ziemniaczany smak jest w tym przypadku zaletą.

Delfine F3, który wysłałem na akcję AWN2015, jest najlepszym pomidorem do suszenia. Mimo oznaczenia F3 zachowuje się on jak odmiana ustalona. Ogólnie jest to według mnie najlepszy pomidor przerobowy. Zaryzykowało go sprawdzić 29 Forumków, a 71 nie dowie się, do czasu następnej akcji AWN, że jest to idealny pomidor do suszenia.

Ta odmiana wypiera u mnie Super San Marzano (wersja najsłynniejszego pomidora przerobowego), który jest znacznie wcześniejszy od klasycznego San Marzano. Jego krzewy w tym sezonie również wcześnie i dobrze zawiązują owoce. 100 Forumków zaryzykowało to sprawdzić i mam nadzieję, że 90 procent z nich będzie zadowolonych.

Przechodząc do pomidorów deserowych, przez całe swoje pomidorowe życie szukam najsmaczniejszego dla mnie pomidora wielkoowocowego. Dyskutowane tutaj pomidory grupy Brandywine są uznawane za bardzo smaczne, a za najsmaczniejszy jest uważany Brandywine Sudduth's Strain. Być może jest to dla największej grupy ludzi najsmaczniejszy pomidor, jaki rośnie na świecie?. Niestety, nie miałem przyjemności go jeszcze popróbować i prawdopodobnie nie będę miał okazji zrobić tego w tym sezonie. Wygląda na to, że straciłem go przy próbie szczepienia.

Bardzo mi odpowiada smak Brandywine (PL). Konkuruje on smakiem z moim pomidorem o tymczasowej nazwie na AWN2015 Mizuba NN ,dotychczas najsmaczniejszym pomidorem jaki jadłem (z uprawy gruntowej, pod osłonami jest trochę za wodnisty). 53 Forumków postanowiło sprawdzić czy smak mojego pomidora im odpowiada, a 43 będzie miało dopiero okazję o tym się przekonać w następnym sezonie, po akcji AWN2016 (w przypadku, gdy się odbędzie).

[krynka]

Ja wypróbuję Twojego Delfine F3 Mam kilka nowych odmian przerobowych do przetestestowania,bo wciąż poszukuję najlepszego. Mnie San Marzano zupełnie nie odpowiada smakowo- na świeżo jest wręcz niejadalny
W ubiegłym roku najlepiej u mnie wypadł Opałka ( Bycze Rogi). Pyszny w smaku na świeżo. Mam też nasiona Italian Roma,ale od dwóch lat ich nie sieję. Zamierzam jednak do nich wrócić w przyszłym roku. W smaku owoce bardzo dobre,tylko niewielkie. Był świetny do suszenia.

[Maraga]

A ja mam Super San Marzano i Mizuba NN.Też jestem ciekawa jakie będą u mnie.

[mizuba]

Super. Cieszę się bardzo, że prominentni Forumkowicze zaryzykowały uprawiać (sprawdzić) promowane przeze mnie odmiany.

Niestety, Delfine i Super San Marzano nie nadają się do jedzenia na surowo. Dają w zamian słodki przecier.
Delfine według mnie ma długą listę 'naj'. Największa zawartość cukrów, najkrótsze międzywęźla, najlepiej zawiązuje owoce, najplenniejszy z przerobowych, najładniejszy błyszczący owoc, najgrubszy miąższ, najtwardszy, najlepiej się przechowujący, najlepszy do suszenia, najbardziej zwarty pokrój i najciemniejsze (ciemnozielone) ulistnienie. I do tego jest niejadalny.

Za to Mizuba NN uprawiany na piaszczystym gruncie, do tej pory (do degustacji Brandywine), był najsmaczniejszym pomidorem jaki jadłem. Obecnie oba są na pierwszym miejscu ex aequo, przy czym Mizuba NN jest mięsistym befsztykiem, a Brandywine ma klasyczny miąższ z galaretką.

[mymysteryy]

Nie należę do tych prominentnych, ale też mam 1 krzaczek Mizuba NN .
Póki co krzak ładny, krępy, kwitnie pierwsze grono, na którym zawiązał się już pierwszy owoc, drugie grono niedługo też zakwitnie. Chętnie zdam relację z odczuć po degustacji . Od razu uprzedzam, że będzie musiał się postarać, bo w szranki z nim staje w tym sezonie ok.60 innych odmian .

A jeszcze dodam, ze rośnie w gruncie, w totalnym piachu (zaprawionym obornikiem końskim), więc chyba powinno mu się podobać?

[glohal]

Oj, mizuba... z tym nie nadającym się do jedzenia na surowo san marzano, to lekka przesada. Od dwóch lat próbuję wyhodować trochę tych pomidorów /bez "super" / do suszenia. Z marnym skutkiem, bo na początku był on niestety wyjadany spośród wielu innych, a później łapała mi go zaraza.
W tym roku się zawzięłam, posadziłam Twój "super", już go wstępnie zabezpieczyłam opryskiem a teraz będę jeszcze bronić przed rodziną

[kaLo]

Jurku,zobacz w wątku Amatorzy..gruntowych,jest Twój NN.

[GRANIA]

Dwa krzaczki Delfine i u mnie rośnie. Bez problemu zawiązują.
Przy NN wystraszyłam się tej wodnistości, a w gruncie brakło miejsca. Cenię jednak rzetelne informacje i jestem za nie wdzięczna.
Jeśli będzie miał pochlebne opinie na różnych glebach, znajdzie się miejsce i dla niego.