Moje dzwonki na razie stoją w doniczkach na parapecie, mają tam około 19 stopni. Jak tylko kupię skrzynkę balkonową to je przesadzę i wystawię na balkon jeśli nie będzie wtedy mrozu. Nie wiem czy jak przyjdzie mróz to czy je chować do domu czy po prostu czymś przykryć i sobie poradzą.
sadzik napisałam wcześniej, że masz bardzo ładne dzwonki - nie wiem czemu ten komentarz został usunięty.
Przesadziłam dziś swoje. Kupiłam głębszą doniczkę, wsadziłam keramzyt i hydrożel. Na zewnątrz jest +7. Ucieszyłabym się gdyby mi na tym balkonie nie padły.
Kupiłam je w Ikei. Takie znalazłam na ich stronie informacje, może się komuś przydadzą:
CAMPANULA PORTENSCHLAGIANA
Roślina doniczkowa.
Do użytku na zewnątrz.
Roślina może być trzymana wewnątrz pomieszczeń przez miesiąc. Później musi zostać przemieszczona na zewnątrz.
Tak wyglądają moje dzwonki po mrozach. Czy one jeszcze odżyją i rozkwitną? Wychodzą nowe, pojedyncze kwiatki. Czy te przewiedniete usunac czy zostawic?
Agneska tak wyglada jeden kwiat, jak jest ich więcej to widok niesamowity.
Posadziłam w kilku miejscach i we wszystkch kwitną coraz chętniej i obficiej ( jak pojadę do syna to sfocę oczywiście).