Moja NN na pewno jest wielkokwiatową. I chyba rzeczywiście nie jest to Martha. Ale dzięki za tropy. Każdy sprawdzam i czuję się, jakbym rozwiązywała krzyżówkę. Cały czas proszę o propozycję. Przecież ktoś ją musi mieć. Gdybym tylko sobie mogła przypomnieć skąd ją mam?
Nie wiedziałam Milenko, że Anisade to Julia Child. Teraz już kwitnie cały krzew. Ale to jest widok!
Całkiem nieźle wygląda Artur Bell, choć odnoszę wrażenie, że w ubiegłym roku kwitł obficiej. Może jeszcze muszę poczekać?
Jarocin
Mini eden rose - do pełnego szczęścia brakuje jej tylko zapachu
Marie Antoniette - czy przestanie się w końcu pokładać, a pędy staną się sztywne?
Ewuniu masz zabójczo piękne krzaczory ukwiecone na maxa Jesienią tez upiłam Braci Grimm i po przeczytaniu wpisu Gosi zaniemówiłam .Tam gdzie go posadziłam ma ciutek miejsca za mało ,ale innego nie znalazłam Posadziłam go niedaleko Arthura Bella, bo on u mnie smukły .Teraz czekam na jego kwiaty
Zobaczyłam na Twoją Grimm i mam w takim samym stopniu rozwiniętą jak Ty. Na razie pędy ( niezbyt duże) rozłożyły się i niemalże leżą, ale będzie dobrze!
No co Ty! Pięknie wyglądasz! Ghita schować się może! A wiesz, ze i ja nawet mam 2 x Renaissance! Julię i Sandrę?
Jakie Tymasz cudne te róże! W realu jeszcze lepsze!
Ewuniu widziałam u Ciebie Otello. Co sądzisz o tej róży? Jesteś z niej zadowolona?
Moja w tym roku pokazała całą swoją urodę Potrzebowała dwa lata żeby wreszcie przyzwoicie kwitnąć. A kwiaty ma niezwykle piękne i pachnące...Ciekawa jestem Twojego zdania...
A Clair i Ghita
Ewuniu, i Ty i Twoje różyczki pięknie się prezentujecie. Renesansowe zachwycają, też mam kilka odmian i jestem z nich zadowolona, podziwiam Twoją Clair, pięknie rozbudowała krzak, moja jest raczej szczupła.