
Słonecznik - wysiew,wymagania,problemy cz.1
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14032
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Słonecznik - uprawa
Widziałrm chyba kiedyś zdjęcie z dynią. Wysoki jesteś, czyli słoneczniki wcale nie tak małe. 

- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Słonecznik - uprawa
Nie wiem czy wysoki. Może chciałeś powiedzieć gruby i łysy, jak dynia 

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14032
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Słonecznik - uprawa
Trochę popadało, słoneczniki dostały papu i dalej rosną.
Niedługo przekroczą 170cm.






- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Słonecznik - uprawa
Dobre miejsce, osłonięte od wiatru a jednocześnie słoneczne. U mnie rosną w szczerym polu - te zwykłe, Sunzilla na rabacie z piwoniami. Mam obawy, że jak mocniej "dmuchnie" od strony morza, to może tego nie wytrzymać.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8203
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Słonecznik - uprawa
Siatka jest na 150 cm (by sarny nie wskoczyły), przywiązałam sznurkiem, wieje dziś. Mam nadzieję, że gdy dojrzeją, uda się coś ocalić przed wiewiórkami i wróblami;


Pozdrawiam! Gienia.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14032
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Słonecznik - uprawa
Adam, miejsce faktycznie osłonięte od wiatru. Jednak od wschodniej strony mają wysoką i gęstą wiśnie, od południa tunel, a od północy starą szope. Także ze światłem tak pięknoe nie było. Myśle, że jak przerosną tunel, to dopiero nabiorą maksymalnego tempa.
na razie podciąłem sąsiada wiśnie by im dodać trochę słoneczka i podlałem nawozem na wzrost.
gienia1230 Piękne słoneczniki.
Choć niezły gąszcz tam jest. 

gienia1230 Piękne słoneczniki.


Znikające słoneczniki? Proszę o pomoc.
Witam Wszystkich bardzo serdecznie i proszę o pomoc:
Kolejny raz w tym roku wysiewam popularny słonecznik ogrodowy. Wychodzą siewki, 2-4 listki i nagle... znikają. Po prostu nie ma po nich śladu - jakby ich nigdy nie było. Nie leżą ani uschnięte, ani zgniłe listki. Wokół ziemia nie jest naruszona, a słoneczniki zniknęły... Gdyby nie pozostali domownicy, którzy również je widzieli, pomyślałabym, że miałam zwidy
.
Za drugim razem próbowałam szczelnie przykrywać siatką myśląc o ptakach, ale wówczas nie wzeszły wcale. Zdjęłam siatkę bez wiary, że w ogóle się pojawią - wyszedł 1 z 33! Następnego dnia już go nie było!
W tej chwili (trzecie podejście) wysiałam w doniczkach, z zamiarem późniejszego przesadzenia - czy ktoś z Was to kiedyś praktykował i czy już nie jest za późno?
Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu problemu znikania roślin. Czy coś je zjada od dołu skoro nie ma śladu naruszenia ziemi? Ślimaków raczej nie widuję. Za to mam w tym roku inwazję ogrodnicy niszczylistki i kwiczołów, ale czy to możliwe, by nawet śladu po sobie nie zostawili?
Co robić? I jak zabezpieczyć słoneczniki, które (oby!) urosną w doniczkach?
Będę wdzięczna za każdą radę.
Kolejny raz w tym roku wysiewam popularny słonecznik ogrodowy. Wychodzą siewki, 2-4 listki i nagle... znikają. Po prostu nie ma po nich śladu - jakby ich nigdy nie było. Nie leżą ani uschnięte, ani zgniłe listki. Wokół ziemia nie jest naruszona, a słoneczniki zniknęły... Gdyby nie pozostali domownicy, którzy również je widzieli, pomyślałabym, że miałam zwidy

Za drugim razem próbowałam szczelnie przykrywać siatką myśląc o ptakach, ale wówczas nie wzeszły wcale. Zdjęłam siatkę bez wiary, że w ogóle się pojawią - wyszedł 1 z 33! Następnego dnia już go nie było!
W tej chwili (trzecie podejście) wysiałam w doniczkach, z zamiarem późniejszego przesadzenia - czy ktoś z Was to kiedyś praktykował i czy już nie jest za późno?
Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu problemu znikania roślin. Czy coś je zjada od dołu skoro nie ma śladu naruszenia ziemi? Ślimaków raczej nie widuję. Za to mam w tym roku inwazję ogrodnicy niszczylistki i kwiczołów, ale czy to możliwe, by nawet śladu po sobie nie zostawili?
Co robić? I jak zabezpieczyć słoneczniki, które (oby!) urosną w doniczkach?
Będę wdzięczna za każdą radę.

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14032
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Znikające słoneczniki? Proszę o pomoc.
Urosną w doniczkach bez problemu. 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5193906
No i zapraszam do poczytania wątku o słonecznikach,

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5193906
No i zapraszam do poczytania wątku o słonecznikach,

- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Znikające słoneczniki? Proszę o pomoc.
Też miałam w tym roku inwazję ogrodnicy niszczylistkiJPKT pisze:Ślimaków raczej nie widuję. Za to mam w tym roku inwazję ogrodnicy niszczylistki i kwiczołów, ale czy to możliwe, by nawet śladu po sobie nie zostawili?
Co robić? I jak zabezpieczyć słoneczniki, które (oby!) urosną w doniczkach?
Będę wdzięczna za każdą radę.

Re: Znikające słoneczniki? Proszę o pomoc.
Mój Ojciec tak przez 2 lata sadził maliny. Posadził, za tydzień nie ma po nich śladu... Znowu posadził, znowu znikły...JPKT pisze:Witam Wszystkich bardzo serdecznie i proszę o pomoc:
Kolejny raz w tym roku wysiewam popularny słonecznik ogrodowy. Wychodzą siewki, 2-4 listki i nagle... znikają. Po prostu nie ma po nich śladu - jakby ich nigdy nie było. Nie leżą ani uschnięte, ani zgniłe listki. Wokół ziemia nie jest naruszona, a słoneczniki zniknęły... Gdyby nie pozostali domownicy, którzy również je widzieli, pomyślałabym, że miałam zwidy.
W końcu Mama się przyznała, że nie chce tam malin i mu je wyrywała



Re: Słonecznik - uprawa
Dziękuję za cenne rady, no i chęć ich udzielenia, podzielenia się doświadczeniami.
Sprawa dla mnie przedziwna, nic takiego nigdy jeszcze mi się nie przydarzyło
.
Nie no, nie podejrzewam nikogo z domowników o wyrywanie, bo wszystkim nam bardzo na słonecznikach zależy.
Z butelką nie próbowałam - wydaje się bardzo dobrym pomysłem
Spróbuję.
Jeszcze jedna wątpliwość...
Dziś, gdy chodziłam sobie po sadzie, w którym mieści się warzywnik, w kilku miejscach zobaczyłam dziury w darni. Takie o średnicy dobrych 4 cm. Wczesną wiosną były tu kretowiska, ale zostały zasypane i nie odnowiły się. Na grządce ze słonecznikami również jakaś podejrzana dziura, średnicy 2-3 cm. Zastanawiam się więc czy to mogą być ślady norników i czy zagadka ginących siewek może być wyjaśniona działalnością gryzoni?
Przepraszam, ale głupieję - muszę to wyjaśnić dla własnego spokoju i uniknięcia podobnych strat w przyszłości.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Sprawa dla mnie przedziwna, nic takiego nigdy jeszcze mi się nie przydarzyło

Nie no, nie podejrzewam nikogo z domowników o wyrywanie, bo wszystkim nam bardzo na słonecznikach zależy.
Z butelką nie próbowałam - wydaje się bardzo dobrym pomysłem

Jeszcze jedna wątpliwość...
Dziś, gdy chodziłam sobie po sadzie, w którym mieści się warzywnik, w kilku miejscach zobaczyłam dziury w darni. Takie o średnicy dobrych 4 cm. Wczesną wiosną były tu kretowiska, ale zostały zasypane i nie odnowiły się. Na grządce ze słonecznikami również jakaś podejrzana dziura, średnicy 2-3 cm. Zastanawiam się więc czy to mogą być ślady norników i czy zagadka ginących siewek może być wyjaśniona działalnością gryzoni?
Przepraszam, ale głupieję - muszę to wyjaśnić dla własnego spokoju i uniknięcia podobnych strat w przyszłości.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.


- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14032
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Słonecznik - uprawa
No i pojedyńcze sztuki przekroczyły granicę 2m.



- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Słonecznik - uprawa
Moja Sunzilla ma 1 m, ale i tak się cieszę. Martwi mnie jednak obżeranie liści przez tajemniczego ktosia. Zaraz zrobię zdjęcia i wstawię. Ślimaków nie ma, sprawcy nie widać.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Słonecznik - uprawa
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Słonecznik - uprawa
A przypadkiem chrabąszcze nie żerują na nich.