Wyszłam na chwilę do ogrodu wieczorem, a wróciłam po trzech godzinach kompletnie brudna i mokra, ale mam oplewione polne grządki. Jak chwasty pięknie wychodziły
Martusiu tak mi przykro, że choróbska Cię nie opuszczają

Zdrowia Ci życzę z całego serca, żebyś mogła oglądać i podziwiać te swoje piękności ...no i nam pokazywać. Proszę dbaj o siebie

Wyjazd na pewno dobrze Ci zrobi, a właściwie Wam bo prowadzicie intensywny tryb życia. Wypoczywaj i wracaj do zdrowia
Aguś widziałam dzisiaj różyczkę, a ona chyba w marcu nie kwitnie

Rok jest nietypowy, co z tego że czasem jest ciepło jak na ogół noce są zimne, a rośliny tego nie lubią. Może wreszcie będzie ciepło i ogród zrobi się kolorowy. Czyżbyś nie bardzo lubiła niebieski?
Milenko moja Barkarole taka jak u Twojej mamy. W pierwszym roku była krzewem o trzech pędach, ale na 70 - 80 cm a potem wyrosła wysoka. Teraz jest jej trzecie lato, ale na wiosnę musiałam mocno skrócić, bo mroźne wiatry bardzo zaszkodziły moim różom. Jest jednak dla mnie klasyczną różą

Ostróżki w pełni kwitnienie, ale jedna mi uschła i nie wiem dlaczego

taka najszlachetniejsza
Grażynko u mnie dopiero martagony a lilie jeszcze w pąkach
Tereniu ja myślę że powoźnik już zostanie skoro wyszedł i rośnie

Podeślę Ci przepisy tylko nie wiem czy mam emaila, bo tego jest sporo. Spokojnej nocy i
Misiu może wyplewiłaś albo zarosły, bo one są dość odporne. No chyba że miałaś odmianowe to one są kapryśne.
Mnie też się ta róża podoba, a tej wiosny wyjątkowo kwitnie
Justynko byłam i widziałam, poczekamy do następnej wiosny
Elu spokojnie ! nie od razu Kraków zbudowali
Karolinko trzeba pomóc roślinom, zawsze robiłam różne naturalne leki! dla dzieci , dla siebie to teraz dla roślin
Iwonko niektóre róże to u mnie już mają wspaniałe kwitnienie, a niektóre pewnie później pokażą swój urok i dobrze

A lilie pewnie już niedługo

Już nic nie mówię żeby nie zapeszyć ! jak tylko będziesz mogła to zapraszam> Jest szansa że się pomieścimy, tylko przyjedź

Wypijemy kawę w moim polu o zachodzie albo o wschodzie słońca
Lucynko mamy młodego człowieka na FO który te ostróżki wyhodował i kilku osobom wysyłał. I mnie spotkało to szczęście, tylko Michał Darmokot, bo o nim mowa znikł z FO jak zaczął pracować i brakuje Jego i Jego zdjęć i kotów
