Ochrona jabłoni przed patogenami 2015
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Ochrona jabłoni 2015
Adamie , jest jakiś szkodnik który wyjada środek ogonka liściowego ?? mam coś takiego w paru miejscach szczególnie na młodych przyrostach. Może lekko wyprzedzę temat odnośnie właśnie jesieni , jesienią jest potrzeba czymś pryskać ?? czy walka zaczyna się wczesną wiosną ?? Bo zimą to raczej nie.
Re: Ochrona jabłoni 2015
Podejrzewam że jest to jakiś rodzaj gąsienic , zwalczanie preparatami takimi jak na zwójki i inne gąsienice żerujące dimilin coragen mospilan
Re: Ochrona jabłoni 2015
I to pewnie jest to.alfamixi pisze:Na drzewach ?Honeycrispa? niekiedy rozwijają się żółte chlorozy.
Gienia1230 nic tylko się cieszyć z takiego drzewa, żółte chlorozy, kropki, skręcanie się liści to typowe dla 'Honeycrisp', no ja bym się pochlastał jakbym takie drzewo kupił

https://www.google.pl/search?q=Anthocop ... +chlorosis
http://smfarm.cfans.umn.edu/HoneycrispL ... orosis.htm
Re: Ochrona jabłoni 2015
Pelikano11 czy Ty trochę nie przesadzasz, trochę zabiegów i po panice , chloroza to nie choroba tylko obiaw, zwinięte listki to też zabieg ,
za to opinie o owocach fajne.

za to opinie o owocach fajne.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8203
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ochrona jabłoni 2015
Dzięki, kochani jesteście
. Drzewko dostało wymieszane SCORE z mospilanem ( były mszyce), mszyce nie padły od razu,bo mospilan był ważny do 2011r. Ale były biedronki. Wczoraj dosłano mi z Polski świeży mospilan i calypso. Na młodziutkich przyrostach pomarańczowych kropek już nie widzę. Mam trochę utrudniony dostęp do drzewka ze względu na drucianą siatkę , ochronę przed sarnami.
Pelikano, dzięki za linki, nie znam angielskiego na tyle by z sensem coś przetłumaczyć, poczekam aż syn wstanie. U nas dopiero 7 rano a sobota dziś.
Edit;syn właśnie znalazł taki artykuł, te chlorozy to normalka podobno na nieowocujących Honeycrisp- http://www.virtualorchard.net/idfta/cft ... age107.pdf

Pelikano, dzięki za linki, nie znam angielskiego na tyle by z sensem coś przetłumaczyć, poczekam aż syn wstanie. U nas dopiero 7 rano a sobota dziś.
Edit;syn właśnie znalazł taki artykuł, te chlorozy to normalka podobno na nieowocujących Honeycrisp- http://www.virtualorchard.net/idfta/cft ... age107.pdf
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Ochrona jabłoni 2015
Czy ja napisałem że to wszystko co u drzewka Gieni wystąpiło to choroba?? Napisałem to typowe (zjawiska) i wg informacji z tych linków nic nie trzeba robić, tylko trzeba wiedzieć, że to nie choroba - żadna rdza, żadna chloroza i żadne robactwo.alfamixi pisze:Pelikano11 czy Ty trochę nie przesadzasz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8203
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ochrona jabłoni 2015
Chociaż robactwa ci u mnie dostatek, oglądnęłąm wszystkie drzewka (czereśnie, śliwy, wiśnie, grusze no i jabłonie), melduję- robactwa niet.
Dzięki Wam!
Dzięki Wam!
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Ochrona jabłoni 2015
Przypominam o powtórzeniu zabiegu na owocówkę i zwójki Calypso Runner
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ochrona jabłoni 2015
Jeśli chodzi o parcha, mocznik 5%, późna jesień ale najlepiej aby liście jeszcze były na drzewie.NOWY 83 pisze:Może lekko wyprzedzę temat odnośnie właśnie jesieni , jesienią jest potrzeba czymś pryskać ?? czy walka zaczyna się wczesną wiosną ?? Bo zimą to raczej nie.
Ja niestety nie zdążyłam opryskać Sylitem

Wlazłam na drzewo, opryskałam dwie gałęzie i deszcz wszystko spłukał. Niestety taką pogodę zapowiadają cały tydzień. Oj, będzie się siało

Re: Ochrona jabłoni 2015
W tym roku mamy dogodne warunki na rozwój mszycy oraz jej pochodnych . Zwrócić uwagę czy nie pojawiają się kolonie bawełnicy korówki . w tym przypadku stosować Pirimor lub Actare
Re: Ochrona jabłoni 2015
Widzę że zrobiło się tu pusto , a do końca sezonu jeszcze trochę czasu . Ciekaw jestem jaki efekt dała u Was ochrona . Jak wyglądają jabłonie , może jakieś wnioski?
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ochrona jabłoni 2015
Ja walczę nadal. Komunikaty pachowe zapalone od nowa, Sylit wczoraj poszedł w ruch ale dziś go pewnie zmyło
Zebrałam owoce z piegami i zapakowałam do głębokiego dołka.
Ale i tak jestem bardzo zadowolona. Dzięki Twoim radom Adamie, mam owoce na drzewie i w tym sezonie szukam tych z parchem a nie jak w poprzednich latach- tych czystych
Deszczomierz niechcący skosiłam kosiarką

Zebrałam owoce z piegami i zapakowałam do głębokiego dołka.
Ale i tak jestem bardzo zadowolona. Dzięki Twoim radom Adamie, mam owoce na drzewie i w tym sezonie szukam tych z parchem a nie jak w poprzednich latach- tych czystych



Deszczomierz niechcący skosiłam kosiarką

Re: Ochrona jabłoni 2015
Małgosiu jeżeli deszcz byl później niż 2 godziny to sprawę załatwił i zabezpieczył . Jabłko już od wielkości orzecha włoskiego nie jest tak podatne na parcha więc teraz zabezpieczać lekkimi środkami dithane antracol kaptan ale uważaj na mszyce panoszy się paskudztwo
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Ochrona jabłoni 2015
Adam a co myślisz o siarkolu ?? co można nim zaatakować ?? podobno bije roztocza i zabezpiecza przed mączniakiem , powiem szczerze stosowałem kilka razy fungicydy w tym roku na jabłoni ostatno discusa i jest w miarę niema parcha i tp. ale ale nie prowadzę towarowego sadu raczej' kilka drzew dla siebie ' i mini szkółkę ze starymi i dobrymi owocówkami .
Re: Ochrona jabłoni 2015
Powiem tak dobry zapomniany preparat o którym się mało mówi ale działa na parch, mączniaka a roztocza tylko ogranicza
.Na pewno nie jest zły i dużo sadowników wspiera się nim ze względu na niską fitotoksyczność i nieuodpornianie się parchu. Co do ilości to nieraz te kilka drzew więcej satysfakcji daje niż kilka" ha" sadu i to jest najważniejsze , że chce się mieć swoje chociaż może drożej wychodzi niż w sklepie i nieraz trochę pracy wykonać dodatkowej , ale samemu się wyprodukowało 

